-

pink-panther

Wojciech Jaruzelski, Deng Xiaoping, lejtnant Brandt, George Soros i rok 1989 czyli co kraj to obyczaj.

Dzisiaj jest czwarty czerwca. Historyczna data w Polsce i w Chinach.

Wielu zapewne zastanawia się, dlaczego w Chinach gospodarka pędzi a nasza ukochana III RP niby „odnosi oszałamiające sukcesy” ale tylko pod warunkiem, że nie porównujemy wyników gospodarczych a zwłaszcza przemysłowych do tych  sprzed roku 1988.

Żeby zrozumieć rozjechanie się tych trendów gospodarczych i geopolitycznych Polski i Chin po roku 1989 warto przyjrzeć się nieco uważniej dwóm pomnikowym komunistom XX w. naszych dwóch starożytnych krajów: Wojciechowi Jaruzelskiemu i Deng Xiaopingowi .

Ich życiorysy i ich wybory mogą wyjaśnić całkiem sporo a może nawet wszystko.

Obaj według oficjalnych wersji swoich życiorysów NIE pochodzili z ludu: Wojciech Jaruzelski teoretycznie był szlachcicem , jakkolwiek bez ziemi a Deng Xiaoping był również synem właściciela ziemskiego , z zawodu prawnika.

Obaj zdobywali wykształcenie w ZSRR w okolicznościach skomplikowanych.

Obaj sprawowali najwyższe funkcje w dwóch komunistycznych państwach na zachodnich i wschodnich rubieżach „komunistycznego wszechświata XX w. I są symbolem przemian w obu państwach w roku 1989.
 

Teoretycznie obaj powinni być marionetkami Moskwy i wykonywać polecenia. Tak się jednak nie stało. Przynajmniej w przypadku Deng Xiaopinga.



Deng Xiaoping urodził się w roku 1904 i po ukończeniu prywatnej szkoły podstawowej został skierowany przez swojego ojca i wuja do bardzo ciekawego programu kształcenia, którego autorem był działacz Chińskiej Partii Nacjonalistycznej i zwolennik Sun Yat Sena – Li Shizeng.

Li Shizeng pod dyskretną opieką ambasadora Republiki Chin w Paryżu Sun Baoqi jako „attache handlowy” a później właściciela firmy importowej zorganizował program pracy i kształcenia we Francji około 4000 chińskich studentów w ramach Huafa Education Association.

Celem tego programu było, jak określił to student Deng Xiaoping tuż przed wyjazdem do Francji w roku 1920 :”… Uczyć się wiedzy i prawdy z Zachodu, aby ocalić Chiny”….”.

Deng Xiaoping krótko uczył się w Liceum Bayeau a następnie został robotnikiem w hucie stali i żelaza rodziny Schneiderów w Le Creuzot , wówczas największego kompleksu zbrojeniowego we Francji. Akta osobowe robotnika Deng Xiaopinga są w archiwach firmy do dzisiaj do wglądu.

Deng Xiaoping miał wówczas 17 lat i warunki pracy we francuskich fabrykach dla robotników cudzoziemskich nie podobały mu się wcale.  

Zmienił wraz z wujem Deng Shaoshengiem pracę na fabrykę obuwia Huttchinson, gdzie robił głównie jakieś wierzchy do gumiaków. W tej fabryce miał więcej czasu i mógł czytać gazetki dostarczane przez „organizacje lewicowe”.
W roku 1922 pracował już w Renault Automobile Factory i wstąpił do Komunistycznej Partii Chin.
W roku 1924 uczestniczył w wydawaniu gazetki „Czerwone Światło” i współpracował z przyszłym premierem ChRL Zhou Enlaiem , który był znacznie bogatszy i mógł studiować.

Deng Xiaoping przebywał we Francji ponad 5 lat aż w styczniu 1926 r. partia wysłała go na studia do Moskwy. Akurat w roku 1925 z Komunistycznego Uniwersytetu Robotników Wschodu działającego od 1921 r. w Moskwie wydział chiński przekształcono w Moskiewski Uniwersytet im. Sun Yat Sena w Moskwie. 

Zapewne nie bez związku z tym, ze w 1923 r. Adolf Yoffe ambasador w Chinach podpisał z Sun Yat Senem tzw. manifest , w którym m.in. potwierdzał, iż ZSRR nie ma imperialistycznych zakusów wobec tzw. Mongolii Zewnętrznej a Chiny zastrzegają sobie prawo do innej drogi politycznej niż komunizm sowiecki. A w ślad za tym Sun Yat Sen wysłał do Moskwy Czang Kai Szeka na 3 miesiące aby ten przyjrzał się Armii Czerwonej i ogólnie systemowi. Bo wtedy Kuomintang współpracował w komunistami chińskimi.

Więc kiedy w styczniu 1926 r. Deng Xiaoping wylądował w Moskwie na Uniwersytecie im. Sun Yat Sena, nie mogło go zdziwić to, że jednym ze studentów był syn Czang Kai Szeka z pierwszego małżeństwa Jiang (Chang) Ching- kuo ( Jiang Jingguo) lat 16. Przyszły Prezydent Republiki Chińskiej czyli Taiwanu w latach 1978 – 1988.


Rektorem tej instytucji naukowej był wówczas sam Karl Radek a wykładali tam i Lew Trocki i Józef Stalin i wielu innych geniuszy.

Deng Xiaoping studiował w Moskwie zaledwie kilka miesięcy i wyjechał do Chin. Natomiast jego kolega ze studiów jedyny syn Czang Kai Szeka - Chiang Ching –Kuo miał w Rosji Sowieckiej takie przygody, że starczyłoby na co najmniej jeden długi film.

Najpierw został przyjęty jak książę udzielny i na czas studiów zamieszkał u samej siostry Lenina towarzyszki Anny Iljiczny Elizarowej – Uljanowej, która była bardzo wysoko ustawioną figurą systemu. Przyjął nawet na czas pobytu w ZSRR pseudonim „Elizarow Nikołaj Władimirowicz”.

Sielanka się skończyła, kiedy Czang Kai Szek zerwał kooperację z komunistami chińskimi w 1927 r. Mimo tego, że syn oficjalnie skrytykował ojca, z uprzywilejowanego gościa stał się uprzywilejowanym zakładnikiem.

Skończył cały kurs „uniwersytetu” i nie mógł wyjechać z ZSRR aż do roku 1937. Zamiast tego w latach 1931 – 1932 brał udział w kolektywizacji w Zarajskim Rajonie Moskiewskiej Obłasti a następnie został wysłany do Swierdłowska do wielkiego kombinatu produkcji maszyn ciężkich Uralmasz, gdzie spotkał w 1933 piękną sierotkę Fainę Ipatiewną Wachrewą spod Orszy, która jeszcze w ZSRR wyszła za niego za mąż i jako Faina Chiang Fang-liang miała zostać jedyną synową Czang Kai Szeka i matką jego czworga wnucząt. Oraz Pierwszą Damą Republiki Chińskiej ze stolicą w Taipei w latach 1978-1988. Bo syn Czang Kai Szeka został w 1978 roku Prezydentem Taiwanu.

Stalin zezwolił na wyjazd syna Czang Kai Szeka dopiero w roku 1937 wraz z żoną i synem a przedtem przetrzymał go kilka miesięcy w więzieniu.

Chiang Ching-kuo miał przyrodniego brata (chociaż faktycznie był to jedynie adoptowany syn Czang Kai Szeka ) Chang Wei – Kuo.

Urodził się on w 1916 r. w Tokio jako biologiczny syn jednego z najbliższych współpracowników Chang Kai Szeka z nieformalnego związku z Japonką Shigematsu Kaneko.

Chang Kai Szek go zaadoptował. W latach 1934-1936 chłopiec studiował na Uniwersytecie w Suzhou a w 1937 r. został przez przybranego ojca wysłany do Kriegsschule w Monachium, gdzie został wszechstronnie przeszkolony w zakresie taktyki i strategii, nowoczesnego uzbrojenia (karabiny maszynowe i czołgi) a osobiście upodobał sobie jednostkę strzelców alpejskich.

Po ukończeniu tych indywidualnych studiów Chang Wei- kuo wstąpił do Wehrmachtu i w 1938 r. dowodził jednostką pancerną w Anschlussie Austrii. A następnie w zajęciu Sudetów w Czechosłowacji.

Przed napaścią na Polskę otrzymał stopień porucznika ale nie miał okazji uczestniczyć w wojnie, bowiem ojciec nakazał mu powrót do Chin. Wracał do Chin przez USA, gdzie był podejmowany jako „gość armii amerykańskiej” jako przedstawiciel Kuomintangu i samego Chang Kaisheka.

W Chinach brał udział w wojnie z Japończykami i w wojnie wewnętrznej z komunistami. Ewakuował się wraz z jednostką na Tajwan.

 

Tymczasem Deng Xiaoping po powrocie z Moskwy w 1927 r. „poszedł na wojnę” a konkretnie przyłączył się do jednego z „chińskich baronów wojny” Feng Yü-hsianga, który jednakże był „dobrym baronem” i nie miał nic przeciwko współpracy z ZSRR a w latach 1928 -1930 był nawet wicepremierem Republiki Chińskiej.


Po zerwaniu Kuomintangu sojuszu z komunistami Deng Xiaoping próbował wywołać przynajmniej dwa powstania lokalne przeciwko Czang Kai Szekowi ale powstania upadły i Deng musiał uciekać do tzw. Chińskiej Republiki Radzieckiej założonej w 1931 r. przez Mao Zedonga w Jangxi – Fujan. Państwo nigdy nie zostało uznane formalnie.

W roku 1929 r. rozpoczął służbę w Chińskiej Armii Czerwonej , która trwała do 1952 r. Deng Xiaoping nie był przeszkolony wojskowo ale w zakresie propagandy, więc został na 23 lata komisarzem politycznym. Z krótkimi przerwami „pozostawał w polu”.

W 1934 komuniści naciskani przez armię Kuomintang rozpoczęli ewakuację z Jangxi do Shaanxi, która przeszła do historii jako „Długi Marsz”. Ewakuacja ta zaczęła się od tego, że przywódcą Komunistycznej Partii Chin został nieznany Mao Zedong a 28 „studentów Uniwersytetu im. Sun Yat Sena w Moskwie” zostało pozbawionych wszelkiej władzy.

Debg Xiaoping okazał się wielkim szczęściarzem, bowiem w czasie „Długiego Marszu” ze 100.000 ewakuujących się komunistów – zostało na końcu 8-9 tysięcy żywych.

Niewiele brakowało, aby Chang Kai Szek dobił komunistów. Paradoksalnie uratowali komunistów Japończycy, którzy w 7 lipca 1937 r. po tzw. incydencie na moście Marco Polo na rzece Yongding He w odległości 15 km od centrum Pekinu wkroczyli do Chin. Rozpoczęła się wojna, która trwać miała do roku 1945 i pochłonęła 20-35 mln ofiar, z tego przytłaczająca większość to chińscy cywile.

Kuomintang musiał zaangażować się w obronę przed połączonymi siłami Japończyków , które szacowane były w 1939 r. na ponad 1 mln sołdata, około 1000 samolotów i 1000 czołgów.
Armia Kuomintangu otrzymywała gigantyczne wsparcie od Amerykanów a komuniści Mao Zedonga – od Stalina.

Deng Xiaoping w tej wojnie był komisarzem politycznym 129 dywizji 8 Armii generała Liu Bochenga, z którym miał zostać w sojuszu politycznym na dekady. Głównie była to wojna partyzancka z bazą na tyłach wojsk japońskich w górach Taihang Shan w prowincjach Henan, Hubei i Shanxi. W uznaniu zasług w 1943 r. został wybrany do struktur kierowniczych Komunistycznej Partii Chin – na Chiny Północne. A w roku 1945 został wybrany na członka Komitetu Centralnego KPCh. Którym pozostał do marca 1967 r. Aż nadeszła Rewolucja Kulturalna, która tak spodobała się francuskim intelektualistom.

 

A co w latach 1935-1945 działo się z Wojciechem Jaruzelskim, przyszłym generalissimusem i prezydentem RP oraz jego rodziną?

W roku 1939 miał lat 16 i od roku 1933 mieszkał głównie w Warszawie, gdzie uczęszczał do Gimnazjum Braci Marianów na Bielanach. W II RP gimnazja trwały 8 lat: 3 lata gimnazjum niższego i 5 lat gimnazjum wyższego. Zatem należy przypuszczać, że w 1939 zakończył w czerwcu trzeci rok gimnazjum wyższego. Nie uczęszczał do szkoły podstawowej tylko miał przez rok prywatnego nauczyciela

W roku 1935 jego matka Wanda Jaruzelska z domu Zarembianka otrzymała od rodziców Hipolita Zaremby i Zofii z róblów – połowę wsi Trzeciny nad Brokiem, który był własnością ojca Zofii – Tomasza Wróbla. Na drugiej połowie majątku gospodarował sam Hipolit Zaremba do roku 1938, kiedy zmarł.

Wtedy w tej części majątku zamieszkała wdowa po nim Zofia Zarembina i córka Zofia Szadkowska z dwiema córkami po rozwodzie z mężem Czesławem Szadkowskim.


Docent wikipedia twierdzi, że w „…około roku 1935 Władysław Jaruzelski odziedziczył połowę Trzecin (na północ od Broku), wraz z zabudowaniami i osiadł tu na stałe…”.
Nie mógł „odziedziczyć” tej „połowy majątku” . Ewentualnie mógł otrzymać darowiznę od teścia.

Zatem Władysław Jaruzelski został „ziemianinem z ziemią”, jakkolwiek był to majątek darowany przez teścia w roku 1935.Który zmarł w 1938 r.

Kiedy przyszedł wrzesień 1939 r. doszło do rzeczy zadziwiającej. Władysław Jaruzelski, zanim jeszcze wkraczają do wsi Niemcy ( a wkroczyli szybko bo około 10 września), zostawia majątek, teściową, szwagierkę i dwie siostrzenice, nie licząc własnej rodziny , a była spora – zacina konia batem i zwiewa , sorry, udaje się na wygnanie z żoną i dwojgiem dorastających dzieci do wrogiej Polsce Litwy.

Pozostaje ciekawe pytanie, komu zostawił klucze i pełnomocnictwa do majątku.

Teściowa Zofia i szwagierka Szadkowska pozostają w swojej części majątku i kiedy Niemcy oddają Wysokie Mazowieckie i wieś Trzeciny Sowietom, majątek zostaje skonfiskowany i jakoby „rozparcelowany między pracowników folwarcznych” a obie właścicielki muszą się ukrywać. Kiedy w `1941 r. wkraczają Niemcy, majątek nie wraca do Zarembów tylko zostaje w powiernictwie niemieckim. Ale Zofia Zarembina i Zofia Szadkowska wróciły do Trzecin aby po wojnie zamieszkać u państwa Wróblewskich we wsi Dąbrowa – Dzięciel.

Warto też zwrócić uwagę, że w 1939 r. żyły i pozostały w Polsce – trzy siostry Władysława Jaruzelskiego oraz co najmniej dwaj bracia: Wacław Jaruzelski, który zmarł w 1960 r. i Antoni Jaruzelski, który miał umrzeć w roku 1939.

Ciekawa jest sprawa ze stryjenkami Wojciecha Jaruzelskiego – siostrami jego ojca oraz ciotecznymi braćmi i siostrami Wojciecha Jaruzelskiego. Wg bazy danych www.geni.pl . Dwaj kuzyni: Z bigniew Niewiarowski syn Józefy Jaruzelskiej Niewiarowskiej – zmarł w roku 1945 podobnie jak Jerzy Suchiński syn Janiny Jaruzelskiej Suchińskiej – też w 1945. Pozostałe rodzeństwo: Wacław Niewiarowski, Jadwiga Jaruzelska i Helena Jaruzelska – zmarli w nieznanych okolicznościach nie wiadomo kiedy.

Zaś wedle opowieści generała Wojciecha Jaruzelskiego, on wraz z ojcem, matką i siostrą tułali się po dworach Litwy aż do czerwca 1941 r. , kiedy zostali zesłani : ojciec Władysław do Kraju Krasnojarskiego do łagru a on z matką i siostrą na tzw. swobodnoje posielenije do wsi Turoczak w Kraju Ałtajskim. Brak informacji, w jakim łagrze na terenie Kraju Krasnojarskiego przebywał Władysław Jaruzelski. Ludzie na ogół pamiętają takie rzeczy i opowiadają o nich rodzinie.

Jaruzelscy zostali wywiezieni w połowie czerwca 1941 r. , więc zapewne wylądowali w Turoczaku w połowie lipca. A już w październiku miejscowe NKWD w ramach zarządzania kadrami zaprosiło Wojciecha Jaruzelskiego lat 18 do bliżej nieokreślonego miejsca, bo w okolicy nie było żadnego miasta i zaproponowało mu pracę pomocnika magazyniera „ w jedynym sklepie w osadzie” , co oznaczało lepsze mieszkanie i lepsze przydziały żywnościowe.

Wierzymy we wszystko, nie będziemy dyskutować. Pakt Sikorski Majski podpisany jest 30 lipca 1941 r. , więc nie wiadomo, dlaczego wyjazd rodziny Jaruzelskich z Turoczaka do Bijska w styczniu 1942 r. traktowany jest jako „ucieczka”. Wtedy obowiązywała już amnestia i uwolnienie wszystkich obywateli RP z miejsc przymusowego osiedlenia. A raczej nie podejrzewam, żeby w Turoczaku była komendantura NKWD. No chyba żeby.

W takim razie jak podróżowali bez dokumentów podróży i jakim środkiem transportu? Jakieś szczegóły by się przydały.
Władysław Jaruzelski umiera w Bijsku w czerwcu 1942 r. i nie dociera do Buzułuku, 3000 km na Zachód ale druga transza ewakuacyjna Armii Andersa z Buzułuku do portów Morza Kaspijskiego przebiega w okresie 11 sierpnia – 1 września 1942 r.

Ciekawe, że jego syn lat 19 po śmierci ojca nie zabiera matki i siostry i nie korzysta z praw obywatela PR i nie jedzie do Buzułuku do Armii Andersa. Za to rąbie ten las koło Bijska aż do maja 1943 r. czyli 11 miesięcy od śmierci ojca Władysława i znowu dostaje zaproszenie od sowieckiej Wojskowej Komendy Uzupełnień , której „gestia” wobec obywateli polskich w kwestii służby w Armii Czerwonej w tamtych czasach jest mi nieznana.

W każdym razie Wojciech Jaruzelski stawił się w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Bijsku w maju 1943 r. i otrzymał propozycję „czekania”, cokolwiek to znaczy. Wezwano go ponownie w lipcu 1943 r. i tu już otrzymał , jak na nieukończonego gimnazjalistę bez doświadczenia wojskowego - propozycję nie do odrzucenia. g danych IPN :”… Dostał skierowanie do Szkoły Oficerskiej 1 Korpusu Sił Zbrojnych w Riazaniu…”. Przysięgę miał złożyć 11 listopada a „odbierał ją Zygmunt Berling w obecności andy Wasilewskiej”. Natomiast promocję otrzymał 16 grudnia 1943 r.

 

I tu się zaczynają schody, bowiem „Szkoła Oficerska 1 Korpusu Sił Zbrojnych w Riazaniu” powstała dopiero w grudniu 1944 r. – na bazie Centralnej Szkoły Podchorążych w Riazaniu – sowieckiej szkoły oficerskiej im. Woroszyłowa z wykładowcami – Rosjanami.

Tak więc Wojciech Jaruzelski jakkolwiek szkolił się 3 miesiące na wojskowego do grudnia 1943 r. to jednak nie w jednostce szkoleniowej Wojska Polskiego tylko w nieco innej instytucji.

Jak wspominał 29 kwietnia 2010 r. profesor fizyki Nikołaj Borysowicz Brandt na konferencji uczonych fizyków o swoich przygodach wojennych, sprawa szkolenia Wojciecha Jaruzelskiego ( i ponad 300 innych Polaków ale także Rumunów i Czechów w Riazaniu) wyglądała w roku 1943 następująco. Na własnym przykładzie.

Nikołaj Borysowicz Brandt urodzony w 1923 r. w Moskwie w rodzinie wojskowych ze sławnego rodu Brandtów z Holandii, w 1941 r. został przydzielony do oddzielnego batalionu narciarskiego Komsomołu i poszedł na front. Tam został ranny w nogę, więc odesłano go na tyły i skierowano do szkoły pułkowej, gdzie uzyskał stopień sierżanta. Po skończeniu szkolenia pułkowego został wysłany do Riazania do Szkoły Piechoty im Woroszyłowa, gdzie w błyskawicznym tempie uzyskał stopień porucznika.
Nie otrzymał jednak skierowania na front tylko decyzję o pozostaniu w szkole w charakterze wykładowcy. Zgłosił się z „protestem” do dowódcy Szkoły generała Gorusskiego, który skierował go po wyjaśnienia do Wydziału Sztabu Generalnego Armii Czerwonej do Zadań Specjalnych.

I tam mu wyjaśnili otwartym tekstem, że teraz w Sielcach koło Riazania tworzone jest wojsko polskie i brakuje oficerów, bo jak wiadomo w Katyniu wystrzelali ich Niemcy.

W związku z powyższym otrzymuje on następującą „propozycję” czyli rozkaz: W ciągu 3 miesięcy w szkole specjalnej wyuczy się języka polskiego , otrzyma awans na kapitana i zostanie dowódcą 1 batalionu 1 Polskiej Dywizji w Polskiej Armii.

I jak otwarcie zeznał na konferencji 29 kwietnia 2010 r. – w trzy miesiące nauczył się „polskiego języka, polskiej literatury i trochę faktów z historii Polski”.

A ponieważ jego akcent nie był „czysto polski”, to, cytuję:”…то по легенде я происходил из города Жешева – это восточное воеводство, которое граничит с Россией, и у живущих там акцент был не чисто польский….” ( to zalegendowano go jako pochodzącego z miasta Rzeszowa – to wschodnie województwo, które graniczy z Rosją (!!) i u żyjących tam akcent nie jest czysto polski).

Skoro można było tak „zalegendować” wykładowcę i dowódcę, to czy było trudne „zalegendowanie” zwykłych „studentów”.

W każdym razie we wspomnieniach kapitana Brandta „Polaka z Rzeszowa” - było mu bardzo przyjemnie, że w jego batalionie był Jaruzelski Wojciech „…который, когда стал Премьер-министром Польши, как мне передавали, несколько раз меня вспоминал и говорил, что нужно Брандта пригласить, я с удовольствием с ним вспомню старые времена. По легенде я был чистым польским офицером, и вскоре вместе с батальоном и с 1-й польской армией мы выдвинулись на фронт….” ( który, kiedy został premierem Polski, jak mi przekazywano, wielokrotnie mnie wspominał i mówił , że trzeba Brandta zaprosić a ja z przyjemnością z nim powspominam stare czasy).

Kapitan Brandt był skierowany do i batalionu I dywizji im. Tadeusza Kościuszki, ale ta Dywizja była sformowana przed bitwą pod Lenino i uczestniczyła w tej krwawej bitwie, która miała miejsce 12-13 października 1943 r.

Natomiast Wojciech Jaruzelski w tym czasie „studiował” w Szkole Piechoty im Woroszyłowa wraz z 284 kandydatami na chorążych i promocję otrzymał dopiero w grudniu 1943 r. i został przydzielony do II Dywizji im. H. Dąbrowskiego w 1 Korpusie Armii Polskiej. Która rozpoczęła szlak bojowy w styczniu 1944 r.

Jeszcze w 1984 r. publicznie powoływał się na swoje oficerskie szkolenie w „lokalnej szkole wyższej piechoty przy Pierwszym Korpusie” na jakimś spotkaniu weteranów w ZSRR , co można przeczytać na stronie 5 w książce „Братя по оружью Подготовка инностранных военнослужащих” ( Towarzysze broni. Przygotowanie zagranicznego personelu wojskowego) wydanej w Riazaniu w roku 2013. Szkolenie w roku 1943 oczywiście.

Pierwszy Korpus Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR był efektem zezwolenia władz ZSRR wydanego 10 sierpnia 1943 r.

Ale w czasie, kiedy on był szkolony w sowieckiej szkole piechoty w Riazaniu jako polski związek taktyczny istniała tylko 1 Dywizja im. Tadeusza Kościuszki. A 2 Dywizja Piechoty im Henryka Dąbrowskiego była wtedy we wczesnym stadium tworzenia.

Tymczasem nawet u docenta wikipedii jest napisane, że „Korpus jako wyższy wojskowy związek taktyczny to jest kilka dywizji lub brygad”. Czegoś takiego do stycznia 1944 nie było, podobnie jak nie było w realu „Szkoły Oficerskiej 1 Korpusu Sił Zbrojnych w Riazaniu”.

Tymczasem Wojciech Jaruzelski miał w swoim CV napisane, że szkolił się na oficera w POLSKIEJ szkole oficerskiej. Ale kapitan profesor Nikołaj Borysowicz Brandt wyprowadził nas z tego błędnego stanu świadomości.

Ciekawe też, czy do owej „polskiej szkoły oficerskiej Armii Berlinga” oraz do 1 Dywizji im. T. Kościuszki i 2 Dywizji im. H. Dąbrowskiego nabór prowadziły Wojskowe Komendy Uzupełnień Armii Czerwonej dla wszystkich polskich obywateli , czy tylko Wojciech Jaruzelski był takim specyficznym wyjątkiem.

Pozostaje pytanie, czy jego życiorys jest równie finezyjnie „zalegendowany” za okres 1939-1945 jak życiorys kapitana Brandta z rodu Brandtów holenderskich w Armii Czerwonej, co to dla potrzeb wojennych „urodził się w Rzeszowie przy granicy z Rosją”.

Wojciech Jaruzelski otrzymał w grudniu 1943 r. stopień chorążego i dalej jego kariera pięła się nieprzerwanie w górę aż do najwyższych funkcji w armii PRL a nawet w „wolnej Polsce” po roku 1989.

Prezydent a jakże Bierut 10 lipca 1948 r. zrobił go majorem a 25 stycznia 1949 r. – podpułkownikiem.

31 grudnia 1953 r. został pułkownikiem a już 14 lipca 1956 r. – generałem brygady. 13 lipca 1960 r. został generałem dywizji a od czerwca 1962 r. do kwietnia 1968 r. był wiceministrem obrony i jedną z 12 osób w państwie , które miały wiedzę o przechowywaniu na terenie PRL broni atomowej ZSRR.

W dniu 11 kwietnia 1968 został ministrem obrony i pozostał na tym stanowisku do roku 1983.

Na „dzień dobry” zdążył zrobić czystkę w armii z „elementów syjonistycznych” a równocześnie w ramach Układu Warszawskiego przygotowywał Wojsko Polskie do Operacji „Dunaj” czyli najazdu Armii Czerwonej z przystawkami na Czechosłowację celem „usmirenija czeskogo miatieża”.

No i dochodzimy do niesłusznie przemilczanego „epizodu” jego kariery wojskowej i politycznej tej epoki: w roku 1969 został zaproszony wraz z generałami Tadeuszem Tuczapskim (były adiutant marszałka Rokossowskiego) i Florianem Siwickim (też po „szkole w Riazaniu”) – do Akademii Wojskowej im. Klimenta Woroszyłowa w Moskwie na jakoby „dwumiesięczne przeszkolenie”.

Jest to bardzo ciekawy moment w historii bratnich krajów komunistycznych , bowiem w okresie 2 marca -11 września 1969 r. miał miejsce gorący konflikt sowiecko chiński wzdłuż rzeki Ussuri, z regularną bitwą o wyspę Zhenbao na tej rzece (rosyjska nazwa: Damanskij) z zabitymi i rannymi po obu stronach. Incydentów granicznych było więcej.

Po stronie sowieckiej zginął dowódca oddziałów granicznych pułkownik Demokrat Leonow, który 15 marca 1969 r. dowodził grupą kilku czołgów T-62 ze 135 Dywizji Strzeleckiej. Czołg, w którym jechał został przez Chińczyków uszkodzony , więc płk Leonow wysiadł z niego. I wtedy został odstrzelony przez chińskiego snajpera.
Szacunki strat w ludziach po stronie chińskich sięgają 248 a po stronie sowieckiej – 58. Trudno ocenić na ile wiarygodne.

W Polsce ta historia została spopularyzowana wśród szarego ludu w formie „wiadomości Radia Erewań” następującej treści: „…Radio Erewań podaje: Grupa komunistów chińskich zaatakowała pracujący w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział celnym ogniem kilku dział rakietowych, po czym odleciał w kierunku Moskwy. Ministerstwo Rolnictwa ostrzega chińskich towarzyszy, że jeśli incydent się powtórzy, na pola zostaną wysłane kombajny….”.

 

Detonatorem politycznym konfliktu nad Ussuri była operacja „Dunaj”,w której w napaści na Czechosłowację wzięły udział wojska : ZSRR, PRL, NRD, Węgier i Bułgarii. Dowódcami tego kontyngentu byli: Leonin Breżniew, Iwan Pawłowski, Konstantin Prawałow i Iwan Jakubowski z ZSRR oraz generał Wojciech Jaruzelski i Florian Siwicki z PRL.

Operacja „Dunaj” opierała się na właśnie ogłoszonej „doktrynie Breżniewa” , z której wynikało, że :”…Sowieci mają prawo do obalenia każdego komunistycznego rządu , który odbiegał od tego, co zdefiniował Kreml…”.

Doktrynę Breżniewa i operację „Dunaj” potępiły Chiny, Rumunia i Jugosławia (nie licząc krajów Zachodu). A tymczasem centrum dowodzenia operacji z sowieckim generałem na pokładzie było w Legnicy.

A gdzie był wtedy Deng Xiaoping?

Deng Xiaoping nie zrobił tuż po II WW tak błyskotliwej kariery jak Wojciech Jaruzelski. Początkowo walczył z oddziałami Kuomintangu na południowym zachodzie Chin , w pewnym momencie tocząc nawet boje bezpośrednio z Czang Kai Szekiem.

Dopiero w 1952 r. wrócił do Pekinu a w okresie wrzesień 1953-czerwiec 1954 był ministrem finansów.
A w 1956 r. został Sekretarzem Generalnym Komunistycznej Partii Chin , którą to funkcję pełnił do roku 1966, kiedy to w Chinach wybuchła Rewolucja Kulturalna.

Wtedy został pozbawiony wszelkich stanowisk włącznie z członkostwem w partii. Zesłany został do prowincji Jangxi, gdzie w powiecie Xinjian w fabryce traktorów pracował jako ślusarz. W tym czasie prześladowana była jego rodzina. Między innymi jego syn Deng Pufong  student Uniwersytetu Pekińskiego został wyrzucony z okna przez hunwejbinów i w wyniku braku pomocy lekarskiej został trwale sparaliżowany.

Tak więc Deng Xiaoping nie uczestniczył w konflikcie chińsko – sowieckim w roku 1969 tylko zajmował się ślusarką w fabryce.

Jego czas przyszedł w roku 1977, kiedy ostatecznie pokonana została Banda Czworga. Po śmierci Zhou Enlaia „wiecznego” został powołany na jego miejsce jako Przewodniczący Ludowej Politycznej Konferencji Konsultacyjnej Chin. A co nie mniej ważne, od stycznia 1975 pełnił funcję Szefa Sztabu Generalnego Armii Ludowo –Wyzwoleńczej Chin.

Od roku 1979 Deng Xiaoping rozpoczął reformy gospodarcze, których istotę opisał na swoim blogu pan Wojciech Pomykało w następujący sposób:”… Jeśli chodzi o Chiny to od 1979 roku dokonywały one już pod kierownictwem Denga Xiaoping głębokiej reformy w tym wręcz dopracowały się nowych fundamentalnych założeń funkcjonowania dotychczasowego ustroju.

Wbrew założeniom twórców marksizmu Karola Marksa i Fryderyka Engelsa w kraju tym kreowano, a ścisłe przywrócono funkcjonowanie na szeroka skalę rynku.

Dla jego funkcjonowania przywołano na początku do Chin kapitał chiński znajdujący się w diasporze, który niezwykle chętnie rozpoczął budować liczne przedsiębiorstwa zarówno wytwórcze jak i handlowe w starej swojej ojczyźnie.

W ślad za chińskim kapitałem przybyłym do ojczyzny rozpoczął na szeroka skalę napływać do Chin inny, zagraniczny kapitał. Dynamika tego napływu była ogromna, choć w Chinach nie sprzedawano kapitałowi zagranicznemu na szerszą skalę chińskich przedsiębiorstw, a ziemie pod budowę nowych zakładów nie sprzedawano ale dzierżawiono na długi okres czasu z reguły na kilkadziesiąt czy sto lat.

W umowach z państwem chińskim ściśle reglamentowano też procent z uzyskanych dochodów, które kapitał może transferować za granicę i procent dochodów, które musiał inwestować w Chinach.

W każdym przedsiębiorstwie nowo powołanym w Chinach finansowanym przez kapitał zagraniczny właściciel przedsiębiorstwa działającego w Chinach w wyniku podpisanej umowy z państwem chińskim miał obowiązek zatrudnić Chińczyka delegowanego przez państwo chińskie, któremu gwarantowano wgląd we wszystkie transakcje realizowane w danym przedsiębiorstwie.

Innymi słowy państwo chińskie zagwarantowało sobie ogromny wpływ na te przedsiębiorstwa, które na podstawie kapitału zagranicznego powstawały i rozwijały się w ChRL.

Jednocześnie w ograniczonym zakresie dopuszczano w Chinach inwestycje zagraniczne w sferę bankowości, gwarantując ChRL dominującą pozycję w bankowości i finansach publicznych swojej ojczyzny . Zadbano też, aby w newralgicznych dziedzinach przemysłu mających strategiczne znaczenie dla państwa chińskiego dopuścić do działalności firmy z kapitałem zagranicznym tylko w ograniczonym zakresie lub nie tworzyć im takich możliwości.

Cecha charakterystyczna tych przeobrażeń było to, że nie towarzyszyły im wielkie ideologiczne dyskusje ani wewnątrz KPCH, ani też w szerokich sferach publicznych (prasa, radio, TV). Intelektualnym uzasadnieniem zarówno przy dopuszczaniu chińczyków mieszkających w Chinach do rozwijania różnorodnej działalności biznesowej, jak też kapitału chińskiego z za granicy i innych kapitałów spoza granic ChRL było słynne stwierdzenie Deng Xiaopinga, że nieważne jaki kot ma kolor skóry, ale czy umie łapać myszy….”.

Co ciekawe, w roku 1975 na stanowisko „krajowego oficera wywiadu na Chiny” został mianowany James R. Lilley, który w 1989 r. został ambasadorem USA w Pekinie i „towarzyszył” tragedii na Placu Tiananmen.


W roku 1980 w Polsce „wybuchła Solidarność” a generał Wojciech Jaruzelski w lutym 1981 r. został Premierem Polski a w październiku 1981 – I sekretarzem KC PZPR , pozostając nadal ministrem obrony narodowej (do 1983). I Sekretarzem KC PZPR pozostawał do 29 lipca 1989 r. aby już w dniu 19 lipca przesiąść się na stołek Prezydenta RP.

W tym celu już w 1983 r. zdjął mundur generalski i wcisnął się w garnitur. I w 1985 r. wybrał się na XL posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ do Nowego Jorku, gdzie wygłosił przemówienie. A następnie pojechał do Rockefeller Center w towarzystwie członka Politbiuro sekretarza Czyrka i ministra spraw zagranicznych Stefana Olszowskiego, gdzie na najwyższym piętrze czekał na niego David Rockefeller a w sąsiednim pokoju tzw. mocny zestaw: zastępca sekretarza stanu USA Lawrence Eagleburger, były doradca prezydenta USA Zbigniew Brzeziński, spec od rolnictwa i laureat nagrody Nobla Norweg Norman Ernest Borlaug i jeden z wiceprezesów Chase Manhattan Bank.

Nigdy nie dowiemy się, o czym panowie rozmawiali i jakie były ustalenia, ale jedno jest pewne: panowie zachwycili się jenerałem bezgranicznie. Wszystko im się podobało: że taki inteligentny, że taki komunikatywny, że błyskotliwy. A „jenerał” wyraził tylko raz pewien żal, że go w tym USA nazywają „sowieckim generałem w polskim mundurze”.

Rozmawiali głównie jakoby o „fundacji kościelnej dla rolnictwa” (!). Nie było żadnego przypominania masakry na Wybrzeżu w 1970 r. czy masakry Górników w kopalni „Wujek” , nie mówiąc o innych Ofiarach śmiertelnych stanu wojennego.

Nawiasem mówiąc, wprowadzonym przez dyktatora w ciemnych okularach – nielegalnie.


Ledwie wypoczął jenerał po sukcesach w Nowym Jorku już w 1986 r. jechał na rozmowy z owianym sławą odnoszonych sukcesów gospodarczych Deng Xiaopingiem. Nadal przebrany w cywilny garniturek.


Był rok 1986 i „jenerał” miał już na koncie masakrę robotników Wybrzeża w 1970 r. jako minister obrony narodowej oraz kampanię prowokacji przeciwko związkowi zawodowemu „Solidarność” a wreszcie nielegalne wprowadzenie stanu wojennego w PRL i masakrę w kopalni „Wujek”. Wszystko to „Rockefeller mu wybaczył”. Podobnie jak media zachodnie i oczywście Adam Michnik.

Deng Xiaoping nie miał mu czego wybaczać, bo u komunistów masakry przeciwników na dużą skalę to „technika sprawowania władzy”.

Panowie wymienili swoje doświadczenia ale chyba „jenerał” NIE podziękował przywódcy chińskiemu za uratowanie przez Chiny Polski przed rozlewem krwi w 1956 r. kiedy Chruszczow wnerwił się na Gomułkę.

Stosunki polsko – chińskie były odbudowywane od roku 1983 r. a nawet chińskie związki zawodowe nieformalnymi kanałami przysłały zaproszenie do działaczy NSZZ „Solidarność” do rozmów , ale ci (kto?) odmówili.

Zaprzyjaźnianie się „jenerała z Ameryką” poszło tak daleko, że 5 listopada 1987 r. „miliarder i filantrop” George Soros „za legalizował” w konsulacie PRL w Nowym Jorku wraz z „polskimi opozycjonistami” Fundację im. Stefana Batorego.

Po czym w maju 1988 r. George Soros przyjeżdża do PRL i spotyka się z Wojciechem Jaruzelskim i Mieczysławem Rakowskim a oni jednym ruchem „wdrażają kapitalizm” – odmrażając Kodeks Handlowy z 1934 r. czyli wdrażają „ustawę Wilczka”. Ministra Wilczka.

Ale George Soros, pan Rockefeller i Departament Stanu, jak teraz wiadomo, nie ograniczały się w tamtym czasie jedynie do uszczęśliwiania Polski. Ciężko pracowały nad „zbudowaniem demokracji” we wszystkich demoludach, z ZSRR , Czechosłowacją (bardzo ciężką w dziedzinie „spontanicznych buntów”) oraz Chinami i Jugosławią na czele.

W Chinach w siódmym roku reform Deng Xiaopinga George Soros dotarł do samego Premiera Zhao Ziyanga poprzez Lianga Henga, chińskiego pisarza na emigracji w Ameryce. Ten zezwolił na otworzenie w Pekinie fundacji George’a Sorosa o nazwie Fund for the Reform and Opening of China.

Zapamiętajmy nazwę tej fundacji, bo teraz jej nazwa jest praktycznie objęta omertą.

Działania Sorosa i fundacji skierowane zostały na środowiska uniwersyteckie, w tym głównie na „Association of Young Chinese Economists” ale też na Generalnego Sekretarza Komunistycznej Partii Chin Hu Yaobanga, który był bardzo podatny na czar „zachodniej demokracji” w wydaniu USA.

W tym czasie współpraca USA i Chin sięgnęła ideału. Od roku 1980 służby chińskie wspólnie z CIA wspierały, również finansowo, powstańców afgańskich przeciwko najazdowi ZSRR. W ciągu kilku lat pomoc wojskowa Chin dla Afganistanu sięgnęła kilkuset milionów USD.

No a tu wchodzi do Chin George Soros „idealista” i w ciągu kilku lat wydaje też miliony USD na : finansowanie podróży chińskich naukowców do USA, zakup zachodnich książek o naukach społecznych dla chińskich uniwersytetów, zakładanie „stowarzyszeń reform politycznych” oraz finansowanie „iwentów kulturalnych”.

Już w grudniu 1986 r. doszło do zamieszek studentów na Science and Technology Univesity w Hefei, gdzie wice rektorem był prof. Fang Lizhi, wysoki działacz partyjny „o skłonnościach reformatorskich” oraz w kilkunastu innych miastach w temacie „liberalizacji i reform w stylu zachodnim”.

Deng Xiaoping zażądał od Hu Yaobanga usunięcia Fanga Lizhi z partii. Ten odmówił. W efekcie sam „oficjalnie zrezygnował’ w styczniu 1987 r.

George Soros zdecydowanie nie docenił chińskich towarzyszy a zwłaszcza mianowanego w 1985 r. Ministra Bezpieczeństwa Państwa Jia Chunwanga.


Być może mogliby znieść „zakładanie stowarzyszeń reform politycznych” . Ale kiedy na scenie pojawiła się książka „legendarnego” Gene’a Sharpa pt. „Politics of Nonviolent Action” a w niej 198 metod „oporu bez przemocy” a tuż za nią w 1989 r. zjechał stary agent CIA „na kraje Dalekiego Wschodu” Robert R. Lilley w roli ambasadora USA w Pekinie (1989), to Deng Xiaoping zapewne zadał sobie pytanie, czy Amerykanie „są do końca szczerzy” z tą „demokracją i otwarciem”.

A miał informacje z pierwszej ręki, bo minister Jia Chugweng zainstalował w biurze fundacji George’a Sorosa swojego agenta. Więc byli na bieżąco.

I tak dochodzimy do 4 czerwca 1989 r.

W Polsce „zwyciężyła demokracja, trochę częściowa” mimo tego, że dwóch kumpli Jenerała z listy ogólnokrajowej do Sejmu: generał Florian Siwicki (też po „szkole” w Riazaniu) i tow. Jóżef Czyrek, który miał zostać wkrótce ministrem stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciecha Jaruzelskiego – zostali wycięci w wyborach, to wszystko inne odbywało się wg scenariusza panów Rockefellera i Sorosa. I nadszedł Jeffrey Sachs ze wszystkimi skutkami.

W Chinach natomiast doszło do politycznego trzęsienia ziemi. Po śmierci byłego Sekretarza Generalnego Komunistycznej Partii Chin Hu Yaobanga w dniu 15 kwietnia 1989 r. – tuż przed jego pogrzebem, na plac Tiananmen wmaszerowało kilkadziesiąt tysięcy studentów , na których już czekało kilka tysięcy „żałobników po Hu Yaobangu”.

Tymczasem w dniu 15 maja 1989 r. do Pekinu z oficjalną wizytą przybył Michaił Gorbaczow, który z powodu zaistniałej sytuacji nie mógł być przywitany z wszystkimi honorami na Placu Tiananmen. Gorbaczow przebywał w Chinach w dniach 15-18 maja.
Chiny i Deng Xiaoping zostały upokorzone na oczach świata.

A 19 maja przybył do strajkujących studentów na Plac Tiananmen Sekretarz Generalny Zhao Zyinang i wygłosił długą, niejasną mowę. Studenci gorąco klaskali a nawet zalewali się łzami.

Natomiast 20 maja Premier Li Peng ogłosił stan wojenny a Zhao Zyiang wylądował w areszcie domowym i nie ukazywał się publicznie aż do śmierci w roku 2005.

W dniach 3-4 czerwca do Pekinu wjechało 200.000 żołnierzy z dalekich zachodnich regionów Chin. I Plac Tiananmen został „oczyszczony”. Cudownie uratowało się z niego kilkoro przywódców, w tym pani Chai Ling – przywódczyni strajku głodowego, która ukryła się już 21 maja

Po tragedii na Placu Tiananmen  fundacje George’a Sorosa zostały wykopane z Chin przez ministra Jia Chunwenga a on sam otrzymał zakaz przyjazdu do Chin aż do roku 2002.

Głębokie niezadowolenie studentów wybuchło w Chinach tuż przed oficjalną wizytą Michaiła Gorbaczowa a w czasie, kiedy widać było już efekty gospodarcze powstania Autonomicznych Stref Gospodarczych (Kanton) oraz kiedy chłopi powrotem wracali na swoją ziemię po zainicjowaniu przez Deng Xiaopinga programu „dekułakizację” rolnictwa czyli oddanie chłopom ziemi i zezwolenie na wolny handel produktami rolnymi w roku 1984. Również w roku 1980 Deng Xiaoping przypomniał Anglikom, że „kontrakt na dzierżawę Hong Kongu” kończy się w 1997 roku i w tym celu 19 grudnia 1984 r. została podpisana wspólna deklaracja brytyjsko-chińska o powrocie Hong Kongu do Chin.

Liczba ofiar 4 czerwca 1989 na Placu Tiananmen jest dotychczas nieznana.Zginęli anonimowi uczestnicy. Może redaktor Wojciech Giełżyński, który tam był, może mieć jakiś pogląd na tę sprawę. Natomiast uratowało się całkiem sporo „twarzy protestów” czyli liderów organizacji studenckich kierujących protestem.
A pan ambasador USA w Pekinie James R. Lilley agent CIA przez 18 miesięcy dawał azyl profesorowi Fangowi Lizhi, od którego uczelni rozpoczęły się bunty studenckie już w roku 1986.

Na otarcie łez George Soros 22 września 1992 r. „złamał Bank Anglii” grając przy pomocy 10 mld USD na zniżkę funta . Zrobił też powtórkę z walutą Malezji w 1997.

To jednak nie pomogło i ból George’a Sorosa z powodu braku demokracji w Chinach jest tak wielki, ż że nazwa fundacji, którą założył w Pekinie w 1985 r. nie jest wymieniana nawet na stronach internetowych Open Society Foundation ani w jego biografii.

Jeśli zaś chodzi o Deng Xiaopinga, to widać, że jakkolwiek komunista, to jednak przede wszystkim – Chińczyk. Natomiast kim był Wojciech Jaruzelski? Nie wiem.

Jak przedstawił w swoim opracowaniu dr Gontarczyk, nie jest dostępny zeszyt ewidencyjny generała Jaruzelskiego z lat 50-tych XX w. lecz jedynie falsyfikat. Formularz zeszytu, w którym Wojsko Polskie prowadziło bieżące zapisy biograficzne oficera Wojciecha Jaruzelskiego w tamtych latach - powstał w Wojskowej Drukarni w Łodzi nie wcześniej niż w roku 1979.

I może dlatego historia w Polsce i Chinach potoczyła się po II wojnie światowej a zwłaszcza po roku 1989 – trochę inaczej. A nawet bardzo inaczej.

Tyle, że teraz 198 metod pokojowego działania politycznego Gene’a Sharpa jest w ciągłym zastosowaniu nie tylko w Polsce ale i w USA. A George Soros nadal wyrzeka na Chiny i Polskę.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zhao_Ziyang

https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=https://en.wikipedia.org/wiki/Bao_Tong&prev=search&pto=aue

https://www.opensocietyfoundations.org/who-we-are/our-history

https://en.wikipedia.org/wiki/Jia_Chunwang

https://en.wikipedia.org/wiki/Fang_Lizhi

 

https://wri-irg.org/en/resources/2008/gene-sharps-198-methods-nonviolent-action

https://en.wikipedia.org/wiki/James_R._Lilley

https://thegeopolitics.com/the-geopolitics-behind-the-tiananmen-square-incident/

https://pl.wikipedia.org/wiki/Chai_Ling

https://en.wikipedia.org/wiki/1989_Sino-Soviet_Summit

https://pl.wikipedia.org/wiki/Deng_Xiaoping

https://inf.news/en/history/b929d640764a2f22f619b74193f77386.html

https://en.wikipedia.org/wiki/Chiang_Ching-kuo

https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A6%D0%B7%D1%8F%D0%BD_%D0%A6%D0%B7%D0%B8%D0%BD%D0%B3%D0%BE

https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%95%D0%BB%D0%B8%D0%B7%D0%B0%D1%80%D0%BE%D0%B2%D0%B0-%D0%A3%D0%BB%D1%8C%D1%8F%D0%BD%D0%BE%D0%B2%D0%B0,_%D0%90%D0%BD%D0%BD%D0%B0_%D0%98%D0%BB%D1%8C%D0%B8%D0%BD%D0%B8%D1%87%D0%BD%D0%B0

https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%93%D0%B5%D1%80%D0%BC%D0%B0%D0%BD%D0%BE-%D0%BA%D0%B8%D1%82%D0%B0%D0%B9%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%B5_%D1%81%D0%BE%D1%82%D1%80%D1%83%D0%B4%D0%BD%D0%B8%D1%87%D0%B5%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%BE_(1911%E2%80%941941)

https://books.google.pl/books?id=BrHnAAAAIAAJ&pg=PA82&lpg=PA82&dq=Huafa+Education+Association&source=bl&ots=iJ9JnKl5_T&sig=ACfU3U1yMKN5r8MZ3_Rvc06DdPxBHv9heA&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwiyrsW0vvPwAhWUHXcKHZZ1C7YQ6AEwBHoECAYQAw#v=onepage&q=Huafa%20Education%20Association&f=false

https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=https://en.wikipedia.org/wiki/Sun%25E2%2580%2593Joffe_Manifesto&prev=search&pto=aue

https://pl.wikipedia.org/wiki/28_bolszewik%C3%B3w

https://correctphilippines.org/lky_mao_deng/

https://www.britannica.com/place/Taiwan/Successors-to-Chiang-Kai-shek

https://pl.wikipedia.org/wiki/Komunistyczny_Uniwersytet_Pracuj%C4%85cych_Wschodu

https://en.wikipedia.org/wiki/Moscow_Sun_Yat-sen_University

https://pl.wikipedia.org/wiki/Centralna_Komisja_Wojskowa

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zhao_Ziyang

https://pl.wikipedia.org/wiki/Hu_Yaobang

https://en.wikipedia.org/wiki/Francis_J._Meehan

https://en.wikipedia.org/wiki/John_R._Davis_Jr.

https://www.wprost.pl/blogi/wojciech-pomykalo/8002868/dwa-generalskie-bilanse-zycia-denga-xiapinga-i-wojciecha-jaruzelskiego.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Pomyka%C5%82o

 

http://www.rvvdku-vi.ru/assets/files/knigi/bratjapooruzhiju.pdf

https://pl.wikipedia.org/wiki/Oficerska_Szko%C5%82a_Piechoty_nr_1

https://pl.wikipedia.org/wiki/1_Korpus_Polskich_Si%C5%82_Zbrojnych_w_ZSRR

https://pl.wikipedia.org/wiki/Michai%C5%82_Jurkin

https://pl.wikipedia.org/wiki/Trzeciny

https://www.rp.pl/Historia/310279872-Jak-Wojciech-Jaruzelski-dogadywal-sie-z-Rockefellerem.html

http://www.geopolityka.org/analizy/stanislaw-niewinski-stosunki-prl-chrl-w-latach-80-xx-wieku-przyczynek-do-szerszych-rozwazan

https://przystanekhistoria.pl/pa2/tematy/wojciech-jaruzelski/31378,Falszerstwo-niedoskonale-czyli-teczka-Jaruzelskiego.html

https://en.wikipedia.org/wiki/Sino-Soviet_border_conflict#Battle_of_Zhenbao_Island

https://thegeopolitics.com/the-geopolitics-behind-the-tiananmen-square-incident/

https://en.wikipedia.org/wiki/Hu_Yaobang

 



tagi: komunizm  wojciech jaruzelski  deng xiaoping  przewroty polityczne  fundacje georga sorosa 

pink-panther
4 czerwca 2021 10:23
138     6746    23 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Matka-Scypiona @pink-panther
4 czerwca 2021 11:06

Czy może Pani napisać, co zrobiły Chiny, że uratowały Polskę w 1956? Zaskoczona jestem tą informacją, a sam wpis fantastyczny! 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Matka-Scypiona 4 czerwca 2021 11:06
4 czerwca 2021 11:17

W  1956 r. wybór Władysława Gomułki na I Sekretarza KC PZPR tak zdegustował towarzysza Chruszczowa I Sekretarza KC KPZR, specjalisty od zamachów stanu na samym szczycie (Beria), że wypuścił "z Borów Tucholskich" i ze Śląska dwie dywizje pancerne Armii Czerwonej na Warszawę z jasnym przekazem. W tym czasie Chruszczow wylądował w Warszawie w towarzystwie Wiaczesława Mołotowa , Łazara Kaganowicza i Anastazego Mikojana na lotnisku i NIE przywitał się z Władysławem Gomułką, który czekał na czele delegacji tylko ostentacyjnie z Konstantinem Rokossowskim, wówczas ministrem "wojny" PRL. W tym czasie "ruszyła się" jakaś Dywizja Nadwiślańska a z Krakowa leciały na pomoc Gomułce oddziały wojsk spadochronowych na czele z wiarusem z Wojny Domowej w Hiszpanii Edwin Rozłubirski.
I wtedy zatelefonował do Chruszczowa Mao Zedong i Chruszczow "warunkowo" zgodził się na wybór Władysława Gomułki. Szczegóły zalinkowe na dole.

Pozdrowienia

 

https://historia.org.pl/2020/07/07/gomulka-kontra-chruszczow-w-1956-na-warszawe-ruszyly-radzieckie-czolgi/

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @pink-panther 4 czerwca 2021 11:17
4 czerwca 2021 11:46

Serdecznie dziękuję! Również pozdrawiam! 

zaloguj się by móc komentować

atelin @pink-panther
4 czerwca 2021 12:06

Plus oczywisty. 

Ja się tak tylko zastanawiam nad tymi Chińczykami na Sorbonie. A druga sprawa dotyczy wiki. Nie mogą czerwoni w jej edycji dojść do porozumienia w sprawie życiorysu Jaruzelskiego. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @pink-panther
4 czerwca 2021 12:16

Miedziński w swoich wspomnieniqch z PRLu "Dyktatura ciemniaków" wspomniał/zasugerował, że ten gen. Jaruzelski to nie prawdziwy Jaruzelski uczacy się w szkole na Bielanach. Dowodem tego jest/był współrowarzysz w "organach" (zapomniałem nazwiska, a nie chce mi sie szukac w książce), który gdy sobie wypił często żartował sobie z Jaruzrlskuego, że ten nie pamięta różnych przygód z czasów tej szkoły na Bielanach - a ten współtowarzysz byl jego kolega z tej samej klasy z tej samej szkoły. 

Tienanmen - zawsze to mówiłem - to była próba przejecia władzy w Chinach przez USA i była ściśle połączona z ta tzw. "wiosna ludów" w Europie w 1989. Nie udało się, ale Chińczycy się nie obrazili, bo wiedzieli ile zarabiaja na tym, że są głównym producentem dla USA. A w interesie USA też nie było odgrywać sie za to pokrzyżowanie im planów. Zwłaszcza że pojawiły sie widoki na przejecie władzy w Rosji - pucz Janajewa i w koncu władza u Jelcyna, czyli Żydków. Dopiero w 1998 Putin wysadził w powietrze ten układ, za co USA odpowiedziało tzw. kryzysem rosyjskim - który doprowadził do bankructwa m.in. firmy tow. Wilczka (z ekipy Jaruzelskiego). 

2-ga wojna światowa zaczęła sie w 1937 od inwazji japońskiej na Chiny. Warto to sobie uświadomić. To wtedy świat wszedł na ścieżkę, ktorej końcem Hiroszima. Od Japończyków sie zaczęło i ja na nich się skończyło. 

zaloguj się by móc komentować

Nova @pink-panther
4 czerwca 2021 12:26

Jak dla mnie "Jaruzelski" to matrioszka podstawiona pod prawdziwego. Liczba zgonów, zamilknięć i zniknięć w rodzinie Jaruzelskich jest co najmniej zastanawiająca. 

Deng Xiaoping okazał się przede wszystkim patriotą , który suwerennie działał i suwerennym uczynił swój kraj. My takich polityków (raczej nadzorców administracyjnych ) nie mieliśmy. Część społeczeństwa myślała ,że takim suwerennym politykiem okaże się Kaczyński, ale po ostatnim 1,5 roku i pozwoleniu na szczepienie 12 latnich dzieci nieprzebadanym czymś ostatnie złudzenia prysły. 

W Polsce każdy polityk, który nie dopuści do swobodnej produkcji płodów rolnych,  i sprzedaży ich realnie (czyli w dużych miastach) to sztuczny twór. Do tego  dodałbym swobodny obró ziemi, który został zablokowany.

Ja juź tylko nadzieję w wyswobodzeniu się z tego lewiatana gdzie inwigilacja jest totalna a wolności obywatelskie zabierane widzę w wojnie gigantów bo my to za słabi jesteśmy. Straszne to ale cóż jestem sceptykiem.

Kolejny świetny artykuł z Pani strony. Dziękuję i gratuluję. Zdrówka życzę.

zaloguj się by móc komentować

tadman @atelin 4 czerwca 2021 12:06
4 czerwca 2021 13:54

Pol Pot też tam studiował.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @pink-panther
4 czerwca 2021 15:48

Że super tekst to mało powiedziane. Synteza istotnych faktów/okoliczności/powiązań. Model nawigacji. 

Wężykiem zaś to: "Jak przedstawił w swoim opracowaniu dr Gontarczyk, nie jest dostępny zeszyt ewidencyjny generała Jaruzelskiego z lat 50-tych XX w. lecz jedynie falsyfikat. Formularz zeszytu, w którym Wojsko Polskie prowadziło bieżące zapisy biograficzne oficera Wojciecha Jaruzelskiego w tamtych latach - powstał w Wojskowej Drukarni w Łodzi nie wcześniej niż w roku 1979. I może dlatego historia w Polsce i Chinach potoczyła się po II wojnie światowej a zwłaszcza po roku 1989 – trochę inaczej. A nawet bardzo inaczej." Dla Gontarczyka rzecz jasna osobny plus. Słyszałem o tym, ale nie wiedziałem że Gontarczyk przyłożył do tego rękę. Chodziła też po sieci wieść, że siostry generała nie chciały utrzymywać z nim kontaktu.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @atelin 4 czerwca 2021 12:06
4 czerwca 2021 16:26

Dzięki za plusa. Chińczycy na Sorbonie pojawili się tuż po zakończeniu I WW i w większości trafili do partii komunistycznej. Ale byli to też Chińczycy - nacjonaliści. Nawet komunizm chcieli robić po swojemu.

Co do życiorysu Jaruzelskiego, to najprawdopodobniej jakieś kwity są ale w Moskwie i to w departamencie NKWD odpowiedzialnym za wytwarzanie sobowtórów:))) Czerwoni tutaj też mają problemy z akceptacją - on po awanturze Chruszczowa z Gomułką w obecności Rokossowskiego, jako jeden z nielicznych stanął po stronie - pozostania Rokossowskiego w Polsce na stanowisku ministra obrony. Cała kadra młodsza Sztabu Generalnego głosowała przeciwko Rokossowskiemu. Takie to były czasy.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @OjciecDyrektor 4 czerwca 2021 12:16
4 czerwca 2021 16:44

W Kurowie miejscowa ludność też jest sceptyczna co do pochodzenia "jenerała". Coś im nie pasowało od lat.

Co do szkoły na Bielanach, to wymienia się poetę  Gajcego, ale on "szczęśliwie zginął" w 1944 r. w Powstaniu.  Bardzo wygodnie. Wszyscy świadkowie, włącznie z rodziną, dość wcześnie wymarli. Ciekawe, czy jeździł do tej wsi , w której dorósł do 16 roku życia. Tam mogą pamiętać wygląd i porównać z osobą dorosłą.

Chińscy nacjonaliści, którzy robili tzw. Ruch 4 Maja chyba planowali co najmniej 100 lat do przodu. W takich okolicznościach musżą występować odstępstwa od pierwotnego planu. A w przypadku zdrady Amerykanów - porzucenie Kuomingtangu na rzecz komunistów a w latach 70-tych zerwanie z Tajwanem i wizyta Nixona w Pekinie - to był tylko dla Chińczyków dowód, że "Amerykanie zawsze zdradzają".  I udawali, że "nie ma sprawy". A robili swoje.

Chińczycy ograli i Amerykanów i Sowietów. Mądry naród.

zaloguj się by móc komentować

Kuchcik @pink-panther
4 czerwca 2021 16:53

Żeby było weselej to badań genetycznych potwierdzających pokrewieństwo nie można wykonać bo ciało zostało skremowane, a jeśli chodzi o córeczkę to zawsze źli ludzie mogą powiedzieć, że mamusia niewierna była.

 

zaloguj się by móc komentować

Kuchcik @pink-panther
4 czerwca 2021 16:57

NIestety takich matrioszek mogło do nas przyjechać po wojnie na oryginalnych papierach z oryginalnymi pieczątkami nawet 500 tys. Kiedyś rozpoznawało się ich po akcencie. Termin "warsiawiak zza Buga" był bardzo popularny. Teraz jest to utrudnione no i mamy różne Lisienki, Komorowskie herbu słoma etc.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nova 4 czerwca 2021 12:26
4 czerwca 2021 17:00

Dziękuję za miłe słowa i za życzenia.

Co do Jaruzelskiego, to ja zestawiam jedynie fakty, które wskazują na wątpliwości, co do tożsamości tego człowieka. Nic pewnego nie wiadomo, ale najbardziej gubi go brak prawdopodobieństwa psychologicznego: syn ziemianina i uczeń szkoły Marianów nie stara się dostać do Armii Andersa a potem nagle zostaje wyselekcjonowany do grupy ludzi szkolonych w sowieckiej szkole im. Woroszyłowa, żeby potem opowiadać bajki, że szkolił się w POLSKIEJ szkole piechoty przy I Korpusie. 

Jak widać, nasza swoboda jest coraz bardziej ograniczana i to co oddał chłopom sekretarz Gomułka w 1956 r. chce zabrać Jarosław Kaczyński od 2016 roku: własność ziemi i swobodę obrotu płodami rolnymi. A ile to się na nakombinują , żeby wymyśleć jakieś preteksty do ograniczeń. Kiepsko to wygląda. 

W obliczu takich wydarzeń, nawet teorie spiskowe bledną.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nova 4 czerwca 2021 12:26
4 czerwca 2021 17:01

To paradoks, ale Deng Xiaoping nie był "komunistą internacjonalistą" tylko "komunistą chińskim". Podobno pod koniec życia wzdychał,że nie mógł spotkać się z synem Czang Kai Szeka, kiedy ten został prezydentem Tajwanu.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Magazynier 4 czerwca 2021 15:48
4 czerwca 2021 17:08

Dla dra Gontarczyka bardzo wielki plus.
Na portalu historycznym Dzieje.pl jest artykuł z 2017 r. pt. "Dr P. Gontarczyk: Jaruzelski zrobił wiele dla sfałszowania swojej przeszłości" i tam jest więcej szczegółów, raczej porażających. Ciekawe, że płomienni patrioci, zwłaszcza z "naszych mediów" nie podjęli tego tematu.
Jest jeszcze inny link, pod którym wszystkie fałszerstwa w teczce osobowej Jaruzelskiego są dokładnie opisane i skomentowane przez dr Piotra Gontarczyka.

Zadziwające, że wokół tej sprawy i wszystkich skutków wynikających dla kwestii tzw. wyborów prezydenta RP w roku 1989 - jest totalne milczenie. 
Siostry generała mogły nie chcieć utrzymywać z nim kontaktu ale i tak wielkie szczęście, że żyły.

 

Przystanek historiahttps://przystanekhistoria.pl/pa2/tematy/wojciech-jaruzelski/31378,Falszerstwo-niedoskonale-czyli-teczka-Jaruzelskiego.html

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther
4 czerwca 2021 17:16

A  nam  w  rocznice  NOCNEJ  ZMIANY...

...  skompromitowany  i  skorumpowany  KURWIZOR  oglasza,  ze  "zrobi  film  o  opozycjoniscie  Kaczynskim"...  "opozycjoniscie",  synu  KAPUSIA  "Balbiny"  !!!

Jak   w  takim  pomagdalenkowym  syfie  mogla  sie  odbyc  jakas  "lustracja"...  dobrze,  ze  w  koncu  dzisiaj  dowiadujemy  sie  CALEJ  PRAWDY...

...  ONI  WSZYSCY  ZAKLAMANCY  SA  WON  !!!

 

FENOMENALNY  WPIS... 

...  wielkie  dzieki,  Pani  Panther'o  za  OGROM  wytezonej  pracy,  bo  rzeczywiscie  tresc  wpisu...  arcyhistorycznego  wpisu  -  zwyczajnie  -  WYRYWA  Z  BUTOW  !!!  

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Paris 4 czerwca 2021 17:16
4 czerwca 2021 17:23

Ależ wiadomość o tym "filmie o opozycjoniście Kaczyńskim":))) Mnie już nic nie zdziwi, w dodatku nie oglądam telewizji:)))

Trochę za długa ta notka, ale tyle było ciekawych wiadomości, że szkoda było nie pisać:))) Dzięki za miłe słowa. Niektóre fakty też mnie "wyrywały z butów". Zdrówka życzę.

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther
4 czerwca 2021 17:24

No  i  jeszcze...

...   prezent  dla  narodu  w  rocznice  "nocnej  zmiany"  -  grzany  -  przez  wszystkie  SZMATY  POLYTYCZNE  i  PRESSTYTUTKI,  "powrUt"  ryzego  ZDRAJCY  Tuska...  do  polYtyki,  coby  wszelkiej  masci  POpaprancy  ocaleli  i  zeby  "nasi  PiS'owcy"  z  Kaczynskim  na  czele  mieli  z  CZYM,  bo  nie  z  kim  prowadzic  swoje  dete,  debilne  i  truuudne  "negocjacje"  uskuteczniac,  i  tym  zlodziejskim  modus  operandi  doic  polski  narod  ile  sie  da  !!! 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Magazynier 4 czerwca 2021 15:48
4 czerwca 2021 17:37

Nic  dziwnego,  ze...

...  rodzina  wyparla  sie  takiego  "frankensztajna"  !!!

I  pomyslec,  ze  tylu  "aspirantow"  do  koryta,  chcacych  byc  "naszymi"  polazlo  na  "kanapke"  do  tej  calej  Jaruzelowy...

...  w  glowie  sie  po  nie  miesci  jak  mozna  nie  miec  honoru  i  Boga  w  sercu  zeby  lazic  do  takiej  PRYMITYWNEJ  DZIUNI  i  zwyklego  SLUPA  !!!

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Paris 4 czerwca 2021 17:24
4 czerwca 2021 17:42

  To chyba ma być krojone na kształt rozgrywki sportowej: kibice obu "stron" mają się "rozgrzewać". Tyle, że z wiekiem, coraz bardziej trudno mi dostrzec granice i różnice między tymi "stronami". Ten Tusek to chyba ma odgrywać rolę "czarnego charaktera", żeby "patrioci" wyglądali jaśniej i szlachetnej w naszych oczach. Bo jednak ten covid trochę zamieszania narobił w tzw. percepcji ciemnego ludu. Lud zaczyna nawet myśleć.  Lud nie ma złudzeń, że jest krojony na kasę od wielu lat, jakkolwiek jest grupa "wielbicielek trzeciego wieku", którym niczego nie da się wytłumaczyć.

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther 4 czerwca 2021 17:42
4 czerwca 2021 17:55

Tak...

...  LUD  NIE  MA  ZLUDZEN  !!!

Potwierdzam  to  z  cala  stanowczoscia...  przy  moim  handlowym  zajeciu  slysze  rozne,  bardzo  ciekawe  opinie  z  roznych  ust  i  rzeczywiscie  LUD  jest  baaardzo  SWIADOMY,...  a  szczegolnie  MLODY  LUD...

...  takze  podpisem  "ustawki"  z  1  czerwca  br.,  nt.  udzialu  mlodziezy  w  tzw.  samorzadzie  -  "nasz"  prezydEt  baaardzo  SIE  ZBLAZNIL,  co  =  ZAORAL  !!!

zaloguj się by móc komentować

Nova @pink-panther 4 czerwca 2021 17:42
4 czerwca 2021 19:05

  Wychodzi na to, że różnica między drobnozmianowcami a PO jest w tym, że platfusy chciały kraść tak aby im nikt nie przeszkadzał. Pelikany z PIS oprócz uwłaszczenia się na administracji oddzadzą resztki wszystkiego wszystkim za miskę zupy i jeszcze scedują resztki suwerenności włącznie z pozwoleniem na eksperymenty medyczne. A od sukcesów w polityce międzynarodowej rządu polskiego w ostatnich dniach głowa puchnie. Dania cofa pozowlenie na rure z gazem, Czechy kroją nas na kopalni, Białorusini rekwirują samolot, Amerykanie godzą się z Ruskimi naszym kosztem. O Niemcach nie wspomnę. Tylko w tvp info o tych sukcesach i wstawaniu z klan cisza. Chińczycy za takie sukcesy plutony by uruchomili. Ciekawostką jest np. fakt ,że książka Hongbinga z Chin o kulisach FEDu i polityce finansowej świata zachodniego "Wojna o Pieniądz" nie ma edycji amerykańskiej :)). Wolność po Amerykańsku.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Paris 4 czerwca 2021 17:55
4 czerwca 2021 19:57

Ciekawi mnie, jakie będą efekty tego nowego zaciągu do "Komsomołu 2.0". Młodzi ludzie głupi nie są. To na nich spadły wszystkie koszty przemian rozpoczętych w 1989 r. , zwłaszcza likwidacją 3,0 mln miejsc pracy w przemyśle (pod pretekstem, że "przestarzały") i wyprzedażą wszystkich polskich branż i marek zagranicznym firmom. Jeden z najniższych na świecie wskaźników urodzin jest najleszym świadectwem "zaufania" do skutków polityki kolejnych rządów. Mamy jakieś 10 miejsce od końca na 212 państw. To jest zupełna katastrofa. Zaś o sukcesach szkoły polskiej zaświadczają na ulicy 15-latki płci żeńskiej rzucające od niechcenia w każdym zdaniu słowa powszechnie uważane za "mięso". W zupełnie neutralnych tematycznie rozmowach.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nova 4 czerwca 2021 19:05
4 czerwca 2021 20:03

No rzeczywiście: pełny zestaw sukcesów.
PS. Nie wiedziałam, że tom "Wojny o Pieniądz" o FED - nie ma wydania w USA !!! To bardzo podobne do tego, jak została potraktowana książka Sołżenicyna pt. "Dwieście lat razem" o Żydach w Rosji od rozbiorów Polski do czasów współczesnych. Powiedziałabym, że bardzo łagodna. A tymczasem na język angielski przetłumaczono jedynie fragmenty.  Niewielkie fragmenty.

Czyli amerykański człowiek też cieszy się z owoców "wolności słowa" tak tak człowiek radziecki'. On też żył w kraju, gdzie "swabodno żywiot czeławiek". Daleko z tym władza amerykańska nie zajdzie, bo właśnie Amerykanie dowiadują się, że jako jedyni na świecie nie mają płatnych urlopów i płatnych świąt kościelnych i państwowych. Oraz płatnych urlopów macierzyńskich. Po prostu ZERO dni płatnych. Niewolnictwo w stanie czystym. A oni dowiadują się, że praktycznie nawet znacznie biedniejsze kraje mają przepisy o płatnych urlopach pracowniczych i płatnych świętach. I nie chodzi wyłącznie o bogate Niemcy czy Francję ale także o kraje afrykańskie.

A oni, jak ludzie radzieccy, myśleli do niedawna, że to u  nich jest "najlepiej na świecie".

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @pink-panther
4 czerwca 2021 20:04

Panthero,gdy dałam znać koledze,że jest pani nowy blog,po przeczytaniu napisał"Mistrzyni baba, no mistrzyni " ,sorry za babę,ale to najwyższy komplement... Bo rzeczywiście zestawienie tych "bohaterów"na blogu,trafne w swojej wymowie.

Teoretycznie obaj powinni być marionetkami Moskwy,a tak nie było.Nie dowiemy się jednak,czy życiorys Jaruzelskiego jest prawdziwy,tak został zmieniony i wybielony.Nie tylko,że najbliżsi z rodziny jakoś umierali w zawieruchach wojny,to na dodatek koledzy jak np. Zenon Komendera z Rady Państwa i szefostwa PAX-u, oficjalnie także kolegi szkolnego ,który po kielichach   zwierzał się ze swoich wątpliwości, czy Jaruzelski jest tym samym uczniem gimnazjum oo. Marianów na Bielanach, skoro miewa trudności z przypomnieniem sobie niektórych faktów z lat zielonych. W dodatku tamten Wojtek miał trwale uszkodzoną rękę przez maszynę rolniczą, ale widocznie całkiem doszła od normy w ciężkim łagrze sowieckim" etc,etc,wątpliwości są......

Jednakże  goryczą napełnia sam pogrzeb Jaruzelskiego,pochowanego jako bohatera z zasługami. Tu nie chodzi o to, by odbierać godność zmarłemu. Msza w katedrze,księża i prezydenci...Co czuli ,Ci nieliczni,którzy bici,torturowani,przeżyli i patrzyli na honory czynione Jaruzelskiemu, który udowodnił, że był patriotą sowieckim?

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @BTWSelena 4 czerwca 2021 20:04
4 czerwca 2021 20:36

Jak nie zachwycić się tak spontanicznym zachwytem:)))))

Teoretycznie obaj byli strugani na marionetki Moskwy, ale chyba w wypadku Polski się udało, a z Chińczykami - niekoniecznie. Byli bardziej Chińczykami niż komunistami.
A u nas naprawdę trudno stwierdzić, kim byli tutejsi komuniści polscy. Ilu było Polakami?

Biografia jenerała rodzi coraz więcej pytań i może kiedyś tajemnice tej biografii zostaną wyjaśnione. Co do pogrzebu, to była to konsekwencja czy raczej epilog przedstawienia pod tytułem "Okrągły Stół"  i "rozmowy w Magdalence".

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @BTWSelena 4 czerwca 2021 20:04
4 czerwca 2021 20:39

A ja gdzieś wyczytałam, że Wojciech przed wojną na tej maszynie rolniczej stracił 2 palce. Nie pamiętam tylko u której ręki. W takiej sytuacji pobyt w łagrze był niczym pielgrzymka do Lourdes. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @pink-panther 4 czerwca 2021 17:08
4 czerwca 2021 20:42

Dzięki za link.

Teraz kilka słów krytyki. Chiny to subkontynent, co znaczy że Chińczyk z Chińczykiem nie pogada. Ergo pojęcie Chińczyk jest puste. Rzec że Deng X. to Chińczyk, to czegoś jakby rzec że nie istnieje. Deng z tego co pani pisze był przede wszystkim człowiekiem interesu. Należał do elity która zdaje sobie sprawę, że "płyty tektoniczne" mogą ją zetrzeć na proch. Ucapili się jednej: Baron consulting co. China. Z nimi negocjują i biorą od nich razwiedku ekonomiczeskuju. Mają siłę, dlatego mają względną autonomię. Gdyby nie to, byliby w jednym worku z Moskwą. Wolno im kochać Putina, wolno im zdradzać Putina. Baron tylko przypatruje się czy Jinping da się zrobić na szaro Brytolom, czy nie. Rozrywka na jego miarę. 

Może się mylę. Ale tak to wygląda z perspektywy wcibskiego ludzika z nizin.  

zaloguj się by móc komentować

peter15k @pink-panther
4 czerwca 2021 21:25

Jeżeli  Jaruzelski był matrioszką to przy dzisiejszych możliwościach biotechnologicznych pewnie dało by się to sprawdzić ale ponieważ mamy pewnien renesans polityczny ..."jaruzelskości" czyli ...  nic się nie dowiemy.  Podobno Bierut też był podmieniony. 

 

zaloguj się by móc komentować

Kuchcik @peter15k 4 czerwca 2021 21:25
4 czerwca 2021 21:30

NIe da się bo ciało skremowano.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Nova 4 czerwca 2021 19:05
4 czerwca 2021 21:34

Tylko  szarym  mydlem  pochlastac  sie  od  tych  "sukcesUF"...

...  jeden  POpaprany  folksdojcz  "struga  elYty"  Bialorusinom  i  pSZyjmuje  te  soros'owe  marionetke  Cichousta,  a  drugi  "nasz"  prezydEt  Duda  "spelnia  obietnice"  dane  Bialorusinom  !!!

Obydwa  "misie"  prosza  sie  o  Trybunal  Stanu...  i  CELE+  !!!  Nieprawdopodobna  chucpa  i  skandal...  bo  NAROD  wcale  ich  o  to  NIE  PROSIL  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther 4 czerwca 2021 19:57
4 czerwca 2021 21:46

To  niezaprzeczalny  FAKT,  ze...

...  WSZYSTKIE  KOSZTA  zlodziejskich  i  zdradzieckich  "zmian  i  przemian"  spadly  na  dzisiejsze  najmlodsze  pokolenie,  a  bezczelny  i  zuchwaly  PAD  "podpisal  ustawke",  wlasciwie  DEGRADUJACA  to  mlode  pokolenie...  ZSMP-Bis  !!!

Pozostaje  tylko  mlodemu  pokoleniu  zainteresowac  sie  baaardzo  wnikliwie  co  to  byl  za  POTWOR,  przez  kogo  wystrugany...  gdzie  i  czym  DO  DZISIAJ  zajmuja  sie  "stroiciele"  tego  potwornego  w  skutkach  narzedzia  totalnej  DEPRAWACJI  !!!

Zyja  jeszcze  rodzice,  dziadkowie,  ktorzy  DOBRZE  pamietaja,  bo  odczuli  na  wlasnej  skorze  tamte  "pSZemiany"...  ZLODZIEJSKIE  i  BANDYCKIE  "pSZemiany",  wiec  sa  wiarygodne  zrodla  gdzie  prawdy  mozna  sie  dowiedziec...

...  jest  w  koncu  BEZCENNY  portal  SN  i  Autorzy  publicysci  !!!   

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther 4 czerwca 2021 20:03
4 czerwca 2021 21:54

Coz...

...  widac,  ze  przed  AMERYKANSKIMI  BARANAMI  RZADOWYMI  jawia  sie  potezne  wyzwania  i  problemy,  ze  STETRYCZALY  Jozio  Bajden  tego  NIE  PRZETRZYMA,  a  "przereklamowana"  Kamala  to  po  prostu  KAMIEN  U  SZYI...

...  i  zwykle  DNO  i  6  METROW  MULU  !!!

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Matka-Scypiona 4 czerwca 2021 20:39
4 czerwca 2021 22:02

Prawa dłoń ponoć została okaleczona ...to matrioszka,tak "wybielony" życiorys wskazuje. Przecież gdyby było inaczej,to co było do ukrycia?..Prawdziwa to z pewnością jest towarzyszka panienka.

zaloguj się by móc komentować

olekfara @pink-panther 4 czerwca 2021 20:03
4 czerwca 2021 22:04

"bo właśnie Amerykanie dowiadują się, że jako jedyni na świecie nie mają płatnych urlopów i płatnych świąt kościelnych i państwowych."

To raczej kwestia podziału kasy z jednego worka, u nich akurat bez podziału, ale i tak ich worek dużo większy, niż u reszty. Ostatnio  się i u nich zdecydowanie pogarsza. Szykowani są już do komunizmu, najpierw zabrać wszystko, a pózniej dzielić miskę  ryżu. Oj, wtedy będzie radość z płatnego urlopu.

zaloguj się by móc komentować

Paris @BTWSelena 4 czerwca 2021 20:04
4 czerwca 2021 22:05

Ja  z  kolei,  Pani  Seleno,  licze,  ze...

...  te  "CHonory"  -  pewnego  pieknego  dnia  -  zostana  im  SPRZEDAWCZYKOM  odebrane...

...  mam  nadzieje,  ze  juz  od  dawna  ludzie  gromadza  PUSZKI  Z  CZERWONA  FARBA  aby  wylac  na  "pomniki"  takich  ZDRAJCOW  jak  Jaruzel,  Kiszczak,  Tusk,  Trzaskowski  i  im  podobnych,...  a  co  niektorzy  "zasluzeni"  WYLECA  z  nienaleznych  im  krypt  wawelskich  !!!

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @pink-panther
4 czerwca 2021 22:10

Mówiąc kolokwialnie - zbieram szczęke z podłogi.

W moim rządzie byłaby Pani szefem wywiadu :)

Giga +

zaloguj się by móc komentować

olekfara @BTWSelena 4 czerwca 2021 22:02
4 czerwca 2021 22:11

Pewności to nigdy nie ma, lecą do niej, jak ćmy do światła. Jeżeli pradziwe o Jaruzelskim, to wątpię, żeby pozostawili przypadkowi potomków.

zaloguj się by móc komentować

Boguska @pink-panther 4 czerwca 2021 20:03
4 czerwca 2021 22:42

Nie maja rowniez ubezpieczenia splecznego. Ja I maz jestesmy na emeryturze , mamy tak zwany Medicare/ ubezpieczenie dla osob po 65 / i co miesiac z emerytury mnie i mezowi potracaj 300$ a to tylko jest piokrycie 80% wydatkow bez lekarstw, oprocz tego prywatnie musimy wykupic pokrycie na 20% za 184$ na osobe. Bardziej Amerykanie, ktorzy pracowali w Europie czy Kanadzie, Australii zdaja sobie sprawe, ze tutejszy system jest do niczego. Zreszta po 30 latach tutaj stwierdzam,ze tutak rzadza mafie a przynajmniej u mnie w Illinois rzadzie nie przerwanie praktycznie mafia tzw. demokratow. Pozdrowienia  z okolic Chicago.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Magazynier 4 czerwca 2021 20:42
4 czerwca 2021 23:33

To prawda, że Chiny to zlepek różnych narodów, które łączy pismo a nie język mówiony. W efekcie człowiek, który był świadkiem najazdu armii na Pekin w celu zlikwidowana protestów na Placu Tiananmen  twierdził, że byli to żołnierze, których języka w Pekinie nie rozumiano -  i nawzajem.
Ale jest też ciekawostka. Znaczny udział w ruchu komunistycznym a zwłaszcza w komunistycznej armii chińskiej  miał lud Hakka, który  już wcześniej dał się poznać jako twarde jądro powstania tajpingów. Dwóch doradców Sun Yat Sena było Hakka i znaczna część komunistów uczestniczących w Długim Marszu to byli Hakka.  W efekcie znaczna część generałów Armii Narodowo Wyzwoleńczej była Hakka.
Córka Deng Xiaopinga w swojej książce o ojcu twierdzi, że przodkowie Denga byli Hakka, chociaż nie ma pewności.  Owa Komunistyczna Republika Ludowa w Jangxi - Fujan była Hakka. Podobno Hu Yaobang był Hakka.

Hakka byli ostro prześladowani przez inne ludy chińskie, więc mocno emigrowali. Sporo ich mieszka w południowym Tajwanie i jest rozproszona na całym świecie. I wszędzie tam mieli spore wpływy

W bitwie o Nankin w 1937 r. podobno zginęło 17 generałów Kuomintangu ,z których wielu było Hakka. Niektórzy prezydenci Singapuru i Tajwanu byli Hakka,

Tak że Deng Xiaoping był Chińczykiem, bo zwłaszcza rewolucja komunistyczna za cel obrała sobie unifikację i trzymanie twardą ręką jedności wszystkich ludów chińskich. Stąd ich siła.

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @peter15k 4 czerwca 2021 21:25
4 czerwca 2021 23:34

Pogrzeb poprzedzony był kremacją, co wyglądało dość kiepsko ale chyba było celowe. Teraz nie można ustalić jego prawdziwego pochodzenia.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @ThePazzo 4 czerwca 2021 22:10
4 czerwca 2021 23:36

W Pana rządzie z największą przyjemnością byłabym szefem wywiadu:)))) Ale na razie całkiem dobrze jest tutaj w charakterze "szefa wywiadu" czy raczej "ciekawskiego blogera". Historycy i analitycy komunizmu nas nie rozpieszczają a ta ideologia i jej ludzie nadal nad nami wiszą a ich potomkowie nie chcą zejść ze sceny. Warto wiedzieć, z kim ma się nieprzyjemnośc.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @olekfara 4 czerwca 2021 22:04
4 czerwca 2021 23:44

Teoretycznie tak, ale jednak prawo do wolnego czasu wytworzyło w biednym komuniźmie klasę chłoporobotników, dzięki czemu małe gospodarstwa rolne mogły przetrwać a Polska miała więcej żywności. Prawo do wolnego czasu jest  bardzo ważnym przywilejem a od początku było projektem opłacanym przez samych robotników. Ale zdrowie pokazuje, że człowiek musi odpoczywać.

Wydaje się, że tego nie dostrzegały średnie klasy USA jeszcze w latach 70-tych. Obecnie pauperyzacja klasy średniej a jest to armia ludzi , uświadamia wszystkim, że nawet małe zabezpieczenia socjalne mają swoją wartość. Chociaż oznacza to być może statystycznie niższą płacę  i większe zatrudnienie.

Obecna nieprzytomna pogoń za pieniądzem i wymuszanie na ludziach pracy w godzinach 9-17 (czyli zabieranie im praktycznie całego dnia) a nie jak w PRL w godzinach 7-15 (administracja w przemyśle) i 6-14 (robotnicy)   - to jawne niewolnictwo.Albo jego początek.

Ja teraz zastanawiam się nad tym, jak mądrala Korwin Mikke strasznie pomstował na te wszystkie socjalistyczne wynalazki jak "państwowe szpitale", "państwowe szkoły", obowiązkowe ubezpieczenia społeczne , zwłaszcza na emeryturę. A on nigdy nie pracował w systemie tylko podobno "grał w szachy na pieniądze". Teraz po latach widać, że to jednak ma sens, bowiem nie wszyscy są "wilkami przedsiębiorczości". Ale sens ma wtedy, kiedy naród ma dużo dzieci i to one płacą składki na system - jak my za Gomułki i Gierka. To teraz "ZUS na skraju upadłości".

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Boguska 4 czerwca 2021 22:42
4 czerwca 2021 23:46

Pozdrawiam również. Nie jestem ekspertem od spraw społecznych USA ale wieści nawet bardzo wyrywkowe są mocno niepojące.  Społeczność zbudowana na zasadach darwinizmu społecznego , która prowadzi do tego, że np. weterani wojenni "po przejściach" są bezdomni - nie jest moim ideałem.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @pink-panther
4 czerwca 2021 23:53

Trzeciana. To jest ciekawy przykład, jak bardzo aktualne potrafią być stare mapy. Podobno jak Józef/Wiaczesław spotkał się z Joachimem, to zamaszyście wyznaczył granicę. Jak się okazuje, to ręka bardzo mu drżała.

Co widać do dziś po wszystkich reformach terytorialnych.

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @MarekBielany 4 czerwca 2021 23:53
5 czerwca 2021 00:01

Ja mam u docenta wiki zapis mówiący o tym, że ojciec Wojciecha Jaruzelskiego odziedziczył majątek Trzeciny a właściwie jego część. I jest to wieś na północ i południe od rzeczki Brok. Nazwa podobno pochodzi od słowa Trzecina czyli trzecia część płodów rolnych. Jest to wieś w powiecie Wysokie Mazowieckie.
Pod hasłem "Trzeciny" u docenta wiki jest opisana historia rodziny Zarembów - Jaruzelskich w roku 1939 i po.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Trzeciny

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @pink-panther 5 czerwca 2021 00:01
5 czerwca 2021 00:17

Dziękuję.

W sierpniu 1944 r. trwały tu walki sowiecko-niemieckie. W poważnym stopniu zniszczyły wieś i całkowicie zabudowania gospodarcze folwarku

To zza podanej wiki.

Do tej pory jak idę na grzyby, to wpadam w transzeje z 1944 na lewym brzegu Bugu w dół od Broku. Tu ktoś próbował wina z 1920, a tam o jeden most za daleko.

:)

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @pink-panther
5 czerwca 2021 00:57

Zaznaczę z góry że trochę  odpłynę w komentarzu.

Parę tygodni temu w recenzji pracy na temat reform De Witte i Stołypina - omawiano realizowane prace oraz jakie prognozy i plany rozważali carscy urzędnicy. [jak link sobie przypomnę to podeślę gospodynii]. Co był ciekaw że plany bolszewików [np. zagospodarowanie wód Sydari i Amurdari na polach bawełny] to było realizowanie tych carski planów i projektów. Pod względem demograficznym carscy analitycy spodziewali się że latach 40 i 50 - ludność imperium będzie liczyła około 300 milionów. Jak wiadomo projekt imperium romanowych poskładała konkurencja  biznesowa.

Pewną analogią jest sytuacja ekipy Gierka  - na początku lat 70 eksperci o demografii w wielowariantowych symulacjach - realistycznie zakładali że w końcówce  lat 20 obecnego wieku będzie nas tak około 90 mln. Czyli dziś mieli byśmy ten sam potencjał demograficzny co Turcja. Ekipa Gierka [co przyznał syn Pan Edwarda] stanęła  przed problem zagospodarowani boomu demograficznego po wojnie  i zaoferowania mu miejsc pracy, mieszkań, szkół,  szpitali. I ona się z tego zadania wywiązała [długi spłacono w latach 80 a to co nam się przedstawia jak długi Gierka to są długi jaruzela].

Jak przedstawiał to jeden z analityków - mimo półapek kredytowych,  stanu udostępnionych technologi - zaczęto w łapać oddech. W 1979 mimo zimy stulecia - szybko w ciągu roku odrobiono straty a w roku 1980 spodziewano się mocnego odbicia.  Ekipę Gierka - wykończyła grupa Jaruzela  [tak Solidarność to ruch wykorzystany do przekreślenia przyszłości Polski]. Tylko że grupa Jaruzela miał wsparcie tak Kremla jak City of Londyn. To że w słynnym spotkaniu z 25 IX 1985 w Nowym Jorku - Jaruzel zgiął  kark przed Rockefellerem i shołdowała mu Polskę to pokłosie tego że w 79 ta banda jaruzela dobiła targu w emisuriaszami City of Londyn.

Bo czym był Jaruzel - frontmenem pewnej grupy która w rozgrywkach o władzę [lub jej pozory wobec supremacji Kremla] odsunęła inną ekipę  [tak Gierek potrafił mimo nadzoru Kremla i nacisków City dbać o kraj - ot projekt polskie bomby atomowej] i tej władzy nie potrafiła udźwignąć.

Obiecano tej grupie a raczej pokazano miraż przyszłości - i dziś mamy taki a nie inny efekt demograficzny. Czy w tym ujęciu jest istotne czym był  Jaruzel - czy  to był trochę ciapowaty i niedorobiony Wojtuś czy już wtórnik który na froncie dobrze się spisywał. Dbano o karierę tej persony a Pan Edward Gierek kupował mu najdroższe zabawki by się miał czym Wojtuś bawić na poligonach i ta swołocz Pana Edwarda sprzedała.

Deng Xiaoping -to też frontmen pewne grupy chińskie biurokratów. Grupa ta przejęła władzę po fiasku eksperymentu rewolucji kulturalnej [sens tej rewolucji to powrót Mao, konfrontacja z Rosją i wstrzymanie Chin w włączenie  się w światową gospodarkę]. Kluczowym dla tego grupy okazał się też rok 1979.  Wojna z Wietnamem i ciężkie  baty armii chińskie dały pretekst do czystek wśród aparatu partyjnego i wojskowego. To wtedy ta wzmocniona grupa - mogła reformować i analizować o strony ekonomicznej tak przypadek węgierskiego gulaszowego komunizmu jaki ekipy Gierka. Rozmowy z emisuriaszami City of Londyn miał inny poziom nie była jak w Polsce lewaru służb moskiewskich.

10 lat które upłynęły od kluczowego roku 1979 - dały ten efekt że ekipa Jaruzela wraz dokoptowaną bandą ludzi Gieremka rujnowała efekt prac PRL a ekipa Denga zbudowała fundamenty przyszłego rozwoju.

4 czerwca 1989 w Pekinie - jest udaną prowokacją która pozwoliła się ujawnić agenturom w aparacie władzy , szkołach i poziomu kretynizmu studentów. W przededniu ofensywy ekonomicznej  pozwolono ujawnić  chorym  elementom aparatu państwa. To tak tradycja ekipy Denga w 1979 też masowo pod wietnamskie lufy w atakach falą ludzką wysyłano chorych wenerycznie żołnierzy.

Zestawiamy zatem frontmenów dwóch różnych grup - chiński biurokratów patryjotów oraz [ no właśnie jak nazwać ekipę Jaruzela] - aparatczykowską sprzedajną swołocz.

I nawet bym nie miał żalu do tych aparatczyków   ot jak inni chcieli władzy i ona [a bardziej realia światowej polityki] ich przerosła - tego czego im nigdy nie daruje to tej spółki z ekipą od Geremka.

Obrazowo  zrobili tak jak by w domu publicznym pracę podjęły chore wenerycznie panienki  a potem doprosiły do pomocy i spółki  panienki  z HIV-em.

Jeżeli zatem czytam w notce opowieść od Wielki Chińskim Przywódcy - to jawi się postać wielowymiarowa. Człowieka który widział dobro swego kraju i siłę w konfrontacji z Zachodem w ramach przyjęcia komunizmu, widział jak realia tej drogi się nie sprawdzają [epoka Mao] i miał odwagę z nie zejść oraz przygotować kadry do konfrontacji z światem City of Londyn.

Jaruzel - czy warto czytać biogram o tym partaczu  grabarzu. [ nie ujmując nic zacnej i potrzebnej profesji Grabarzy]. To że tak a nie inaczej sięgnął po władzę [jej ułudę] to rzecz w historii zwykła ale to kogo do niej doprosił [ekipę Geremka]  stawią go - nie wiem gdzie bo takiej durnej swołoczy nasze historia nie ma drugiej.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nieobyty 5 czerwca 2021 00:57
5 czerwca 2021 01:36

To niezupełne "odpłynięcie". I komentarz brutalny ale trafiony w punkt. Kiedy się analizuje przyrost demograficzny Polski po II WW to wychodzi na to, że co dekadę przybywało ok. 3 - 4 mln ludzi a spirala się rozkręcała. W 1950 -24,8 mln osób, 1960 -29,6 mln , 1970 -32,5 mln, 1980 - 35,5 mln, 1990 - 38,1 mln. 

A w ostatnich 30 latach mamy odpowiednio: 2000  - 38,6 mln, 2010 - 38,5 mln, 2020 - 38,3 mln. W ciągu tych 30 lat populacja kraju winna była wzrosnąć o około 15 mln obywateli. A spadła i ten trend zaczyna się nasilać. 

Nie wiem, czy "Wojtuś" był ambitny, ale on zaczynał okres powojenny bez żadnego konkretnego wykształcenia (przynajmniej bez żadnego znanego wykształcenia) i nagle taki "zasys". Musiał mieć jakieś bardzo specjalne "glejty" z Moskwy, skoro towarzysz Gierek pozwalał mu na "zabawki wedle uznania" ale też dał się wykopać bez mrugnięcia okiem.  Czym mu zagrozili. On miał ekipę ze Śląska i bardzo wielu fachowców na wysokim poziomie, którzy dopiero się rozkręcali w rozwijaniu poszczególnych branż. Były plany sektorowe  i ocena zapotrzebowania na produkty - wszystko to oczywiście narzędzie do konkurencji gospodarczej.

Myśl, że Polska może mieć 90 mln obywateli musiała przyprawiać o bezsenność ekipy Niemiec i Rosji a jako kraj katolicki - również City.

Co do Geremka, to on był przez 18 lat II sekretarzem komitetu uczelnianego PZPR na UW i znał w miarę dobrze język francuski.  Ale oczywiście jego zaplecze to stalinięta -bruneci. Oni się zaczęli zjeżdżać już w 1981 na "ocenę sytuacji" a zwalili się masowo w roku 1989.

Problem Polski polegał na tym, że komunizm spadł na Chińczyków w postaci dyktatury chińskich komunistów, którzy nigdy nie dali się zdominować ZSRR i byli za duzi, żeby robić im jakieś Jałty.

My nie mieliśmy takiego szczęścia i Ruscy na stałe zainstalowali nam "cudzoziemców" i zarówno Gomułka jak i Gierek czuli ich nienawiść.

Dzisiaj USA w swoim The CIA World Factbokk podają w statystykach demograficznych Polski w dziale "struktura narodowościowa i językowa" , że mamy "grupę etniczną Silesian- 1,1%" oraz "język śląski - 1,4%".  Czyli operacja dekonstrukcji Polski się rozkręca. Propaganda toporna ale na długą metę może się okazać skuteczna.
Zaczynam wierzyć, że  rzeczywiście lądowanie na Księżycu to był fejk:)))

Bardzo to smutne co Pan pisze, ale niestety to prawda. Solidarność to było 10 mln młodych na ogół ludzi, którzy nie pamiętali okresu Stalina- Bieruta i byli wystarczająco naiwni aby uwierzyć, że "Michnik się nawrócił".  Nikt nie myślał o obalaniu Gierka tylko o powiększeniu obszaru niezależności od Ruskich. Ale Gierek został obalony w wewnętrznym puczu na wysokim szczeblu a my mamy teraz wielu panów zagranicznych i łże -elity wysługujące się w sposób, do którego taki Gomułka by się nie zniżył.

Wtedy zostały świadomie zniszczone dwie armie, mogące zagrozić potencjalnym okupantom: armia właściwa - przegrała konfrontację z bezpieką i armia robotników przemysłowych - około 5-8 mln ludzi, znakomicie wyszkolonych zawodowo ale bez przywódców.
Uwierzenie w to, że jacyś "profesorowie uniwesytetu" z komunistycznej nomenklatury mogą okazać się patriotami to była wielka naiwność. A to oni nagle "ze środy na czwartek" stanęli na czele "buntu" i i zrobili się wielkimi patriotami i w dodatku "katolikami". A "najgorszy" miał być profesor Kieżun. Bo doradzał Gierkowi.

 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @pink-panther 4 czerwca 2021 17:08
5 czerwca 2021 01:42

Sporo informacji o generale Jaruzelskim przekazuje płk. dr Lech Kowalski /pisał o nim/. Np. o systematycznym czyszczeniu własnych akt osobowych w wojsku, takoż sporo o profilu psychologicznym generała.

Odżydzania LWP dokonywał Jaruzelski z zaangażowaniem "według rozkazu", nie oszczędzając najbliższych przyjaciół. To odżydzanie akurat może nas najmniej interesować... 

To właśnie pułkownik Kowalski, historyk, miał kilka potężnych wykładów w wRealu24. Tak że naszym mediom nie sposób zarzucać milczania nad tą trumną. 

No i uparcie wraca to nazwisko: Margulis. Oraz dłoń po wypadku /bodaj w młockarni/ prawdziwego Wojtka.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 5 czerwca 2021 01:42
5 czerwca 2021 02:42

Przyznam, że mnie najbardziej zainteresowała data 4 czerwca i porównanie przypadków: chińskiego i polskiego na przykładach dwóch życiorysów. 

Bo o "jenerale" to włościanie z Kurowa i okolic jeszcze od czasów stanu wojennego wyrażali spore wątpliwości.

Nadchodzi czas w życiu na podsumowanie własnych błędów:)))
Samym "jenerałem" nie interesuję się specjalnie odkąd wyczytałam dra Piotra Gontarczyka  szczegółową analizę teczki osobowej oficera WP Wojciecha Jaruzelskiego. Chyba nikt nie przypuszczał, że ktoś się ośmieli  badać wiek papieru teczek. Między innymi.  A teraz doszły jeszcze te nieścisłości, w jakich szkołach pobierał wiedzę wojskową w czasie IIWW.

Jak widzę, dr Lech Kowalski ma bardzo wielu wrogów, zaczynając od samego Ajnenkiela Andrzeja , który  nie dość, że był I Sekretarzem POP PZPR w Instytucie Historii PAN a w 1990 r. został "ekspertem w komisji Michnika" od grzebania w archiwach bezpieki a w latach 1993-2001 był dyrektorem Wojskowego Instytutu Historycznego. Czyli "wszystko przypilnowane".  "Jenerał" nie był może specjalnie lotny ale za to był dokładny.

 Co do milczenia, to   nie chodzi mi o "nasze" media, tylko o tzw. mainstream. Chociaż ostatnio zbudziła się we mnie niejaka wątpliwość po wizycie redaktora Marcina Roli "u towarzyszki panienki".  Zwłaszcza jeśli spotkanie odbywało się w willi na ul. Ikara.  To jest młody człowiek i chyba pewnych rzeczy nie czuje.

Zdrowia życzę.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Peiper @Nova 4 czerwca 2021 12:26
5 czerwca 2021 09:05

Nasz obecna władza to ludzie paniska - w TV była informacja, że rolnik może już legalnie sprzedać swoje płody.

Co rolnik może sprzedać bez zakładania firmy? (firmy-24.pl)

zaloguj się by móc komentować

Paris @Nieobyty 5 czerwca 2021 00:57
5 czerwca 2021 09:42

Wcale  Pan  tak  "nie  odplynal"  !!!

To  -  w  gruncie  rzeczy  -  swietny  komentarz,  a  konkluzja  wprost  genialna...  dzis  w  dalszym  ciagu  mamy  KONTYNUACJE  PARTACZA  JARUZELA...  i  to  na  kazdym  kroku,...  

...  obecny  caly  POMAGDALENKOWY  UKLAD  jest  zwyczajnie  WON...  i  tu  nie  ma  nawet  nad  czym  "dywagowac",  zadne  dete  "porozumienia"  nic  nie  dadza,  bo  to  ciagle  jest  TA  SAMA  KONTYNUACJA  tego   syfu,  ktory  ciagnie  sie  od  dziesiatek  lat...

...  ta  sama  kontynuacja  przez  TYCH  SAMYCH,...  a  dokladnie  przez  ich  mlodsza  progeniture...  SN  i  internet  wykazuje  ta  PATOLOGIE  codziennie  !!!

zaloguj się by móc komentować

betacool @pink-panther
5 czerwca 2021 09:53

Te antysemickie czystki Jaruzelskiego w wojsku, to raczej wielka ściema. Albin Siwak wspomina o swojej rozmowie z Kulikowem, który mu tłumaczył, że w 1967 mimo sukcesów militarnych, Izrael odczuł dotkliwie brak kadry oficerskiej. Semickim oficerom osadzonym w Polsce wcale się do Izraela jechać nie chciało, zwłaszcza na wojnę z Arabami. Trzeba było więc ich do tego nieco przymusić. Podejrzewam, że cały 1968 rok to był zaplanowanym eksportem sił, które same z siebie przed wyjazdem z Polski się broniły. 

No ale współczesne hagady są jakie są i całe odium 1968 roku spada na polski antysemityzm.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Peiper 5 czerwca 2021 09:05
5 czerwca 2021 10:07

O  la  la,...

...  ciekawe,  czy  pod  Hala  Mirowska  -  NA  ULICY  -  tez  moze,...  bo  caly  czas  wisi  tabliczka,  ze  "handel  wzbroniony"  !!!

A  co  do  "naszej  wadzy"  to  bedzie  ona  jak  co  najmniej  POLOWA  tej  ZLODZIEJSKIEJ  SWOLOCZY  bedzie  wyrzucona  ze  stolcow  sejmowych,  senatorowych  i  innych  pomniejszych  ZEROWISK  na  ZBITA  MORDE,...

...  narazie  i  na  dzis  to  sa  li-tylko  NASI  OKUPANCI...  i  ZLODZIEJE  !!!

Dobrze  bedzie  jak  caly  czas  bedziemy  mieli  powyzszy  fakt  na  uwadze  i  jego  swiadomosc,  i  nie  bedziemy  brac  udzialu  w  CHUCPIE,  szumnie  zwanej  "wyborami",  czyli  nie  dawali  wpuszczac  sie  -  w  przyslowiowe  -  maliny...  czyli  pozbywli  sie  ZLUDZEN  !!!  

zaloguj się by móc komentować

Nova @Peiper 5 czerwca 2021 09:05
5 czerwca 2021 10:14

Dostęp do rynku realnie ma dalej ograniczony. Nie może bez drogich kontroli Sanepidu sprzedawać w lokalnych sklepach jak np. W USA z informacją że nie jest przebadane i pochodzi od małego producenta. Dodatkowo tzw. Duże miasta skutecznie blokują rynek miejski rolnikom. Ten rząd z tym też nic nie robi. Trzeba złamać monopol wielkich supermarketów. 

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @pink-panther
5 czerwca 2021 10:17

Jeżeli chodzi o języki - Chiny wydają się kolejną unią , a nie monolitem narodowym. Języki Chin to jest 56 jednostek (nb. urzędowy jest mandaryński). Dla porównania Unia Europejska ma 24 języki, a w USA  angielszczyzna cieszy się statusem języka oficjalnego w dwudziestu pięciu stanach. Trzy stany wprowadziły dodatkowo inny język jako urzędowy obok angielskiego: język hawajski jest urzędowym na Hawajachjęzyk francuski w Luizjaniejęzyk hiszpański jest używany w Nowym Meksyku, gdzie chociaż nie ma on oficjalnego statusu, to jednak wydawane są w nim wszystkie dokumenty. Inne często używane języki to: polskimandaryńskikantońskiportugalski

B

D

F

G

H

J

K

L

N

O

P

S

T

U

W

Y

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @pink-panther 5 czerwca 2021 01:36
5 czerwca 2021 10:18

< Uwierzenie w to, że jacyś "profesorowie uniwesytetu" z komunistycznej nomenklatury mogą okazać się patriotami to była wielka naiwność. > przede wszystkim Panthero niewiedza.System był tak zorganizowany,że nie było szans na jakiekolwiek ruchy.Od dołu po czubek władzy.I na tym polegał ich sukces.Młodzi ludzie na uniwersytetach,zaczynający kariery naukowe ,byli uzależnieni od starych ćwików,oddanych ideologi.Nie było żadnych szans na przywódców. W końcowym efekcie odpalono Trybuna Ludowego z Noblowskim wyróżniem.Świetnie się do tego nadawał,aby porwać oddolne tłumy.A już toast  z kielichem" „ZDROWIE WASZE W GARDŁO NASZE” -był dla mnie wstrząsem,zresztą jak wielu...

Taak....wygląda na to,że dzisiejsza Polska Racja Stanu i nasze zdrowie,poszła w ich gardła,chociaż minęło tyle lat od tych wydarzeń. I może byłaby recepta jak wygrzebać się z tego bagna,ale jesteśmy znów w kokonie zależności.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Paris 4 czerwca 2021 22:05
5 czerwca 2021 10:50

Madame Paris,a ja na pani miejscu,o tym bym nie marzyła.Każdy wiek ma swoje rewolucje,lecz czerwona farba na pomniki sprzedawczyków Polski niczego nie zmienią. Trzeba koncentrować tak siły,aby takich pomników i krypt nie budować.Jako jednostka jestem tak samo bezsilna jak pani i chciałoby się zawołać won z piedestałów . Znów kusi słynne powiedzonko Marksa,aby krzyknąć ,że to odwrotnie: świadomość kształtuje nasz byt.Bo oprócz reżimów ,to ludek boży nie miał świadomości ,gdzie powiodą nas takie Rządy...a był odpowiednio sterowany.Obecnie jakieś szanse są,przy internecie,przynajmnej co do świadomości,dlatego pętla Rządów  z nowymi pomysłami się zacieśnia.No cóż...może to ja nie mam racji....

zaloguj się by móc komentować

Dafi @pink-panther
5 czerwca 2021 11:27

Ha,jeszcze jedni nie zrzuceni z piedestałow a już następni rekomendowani czekają na pomniki :

"Jeśli mamy mówić o systemie, to uważam, że minister Cieszyński powinien mieć postawione pomniki w każdej gminie, bo udało mu się wprowadzić e-receptę.Jak wyglądałaby pandemia, gdybyśmy musieli przychodzić do lekarza po receptę? Ilu ludzi więcej zaraziłoby się w poczekalni w przychodni, ilu z nich umarłoby? - mówi były minister zdrowia Łukasz Szumowski w Rozmowie #BezUników Piotra Witwickiego."

 

 

zaloguj się by móc komentować

MZ @pink-panther 5 czerwca 2021 01:36
5 czerwca 2021 12:05

Przed laty dał wywiad ,singapurski minister finansów lub w-ce premier-juz nie pamietam-na temat tzw trasformacji i mówił tak: macie znakomicie wykształconą kadrę tech. na kazdym szczeblu,rozwiniety - mimo,że  niedoinwestowany-w wielu branżach przemysł,znakomite położenie.Mówił,że w porównaniu do tzw "azjatyckich tygrysów",na starcie wy jesteście tygrysami a oni tylko małymi kotkami.Wskazywał jedną drogę rozwoju,osłabianie złotówki,eksport i inwestowanie w niedoinwstowany przemysł a po osiągnieciu stabilizacji  na końcu stabilizowanie  i umcanianie złotówki. Zbrodniarze z żydo-stalinowskiej solidarności zrobili co zrobili a efekty dzisiaj konsumujemy.Oszustwo nie udałoby się tak łatwo gdyby Kościół zajął inną postawę,ale Prymasa Tysiąclecia juz nie było wsród nas.  

zaloguj się by móc komentować

malwina @BTWSelena 5 czerwca 2021 10:18
5 czerwca 2021 13:49

Dokładnie.

Bo choć sercem jestem za wykrzyknikiem pani Paris: wszyscy von!

To tak naprawde, kto ma tych "wszystkich" zastąpić?

U towarzyszki chyba jeszcze tylko Mentzena nie było, ale pewnie co się odwlecze...

 

 

zaloguj się by móc komentować

Peiper @Paris 5 czerwca 2021 10:07
5 czerwca 2021 13:51

Dla mnie oznakiem prawdziwej poprawy będzie jak zlikwidowane będzie przejęcie nieruchomości przez zasiedzenie.

Rozumiem, że państwo może przejąc jakąs porzuconą nieruchomość, gdy właściciel nie oada podatku od nieruchomości i nie można się z nim skontaktowac lub z jego potencjalnymi spadkobiercami.

Ale, że osoba prywatna może w ten sposób wejśc w posiadanie czyjejś własności, nawet jesli właściciel płacil od nie podatek jest dla mnie zwykłą zbrodnią.

zaloguj się by móc komentować

Peiper @Paris 4 czerwca 2021 22:05
5 czerwca 2021 13:57

Ja bym wyeksmitował dwóch generałów, marszałka i tych od gąski Balbinki.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Dafi 5 czerwca 2021 11:27
5 czerwca 2021 14:22

Jeszcze  ten  ZLODZIEJ  PUBLICZNYCH  PIENIEDZY...

...  ma  czelnosc  sie  odzywac  ?!?!?!

Nasze  zdrowie  wygladaloby  o  NIEBO  lepiej,  nie  byloby  tyle  ZDEPOPULOWANEGO  NARODU  i  tylu  PRZEWALOW  finansowych,  do  ktorych  dolozyl  swoja  cegielke  ten  oblesny  profesUr,...

...  swego  czasu  szumnie  zwany  "ministrem  zdrowia"  !!!

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @pink-panther 5 czerwca 2021 01:36
5 czerwca 2021 14:27

W sprawie demografii to poniżej podaje link do zebranych danych statystycznych i wykresów.

Ciekawie wygląda 30 lat cieciej RP - regres. [co jest istotne w Europie regres jest w całych byłych demoludach].

Gdy zestawimy demografię Chin i Polski mamy przekaz o jakości rządzących elit. Tu trzeba odnotować że dobre rządy łączą wzrost ludności  z zapewnieniem i bazy ekonomicznej do jej egzystencji.

https://www.populationof.net/pl/poland/

https://www.populationof.net/pl/china/

Kiedy nastąpił przełom dla ekipy Gierka - tym jest mord KGB wykonany w 1978 roku na gen. prof. Sylwestrze Kaliskim. To jest przełom gdy frakcja Andropowa zaczęła czyści aparat  w Polsce [Gierek miał wsparcie Breżniewa i etnicznych Rosjan] i wspierać klikę Jaruzela. Kolejnym etapem po Polsce to czyszczenie w Kremlu i jego przechwycenie.

Tworzący się technokraci [wszak te budowy, inwestycje ich stworzyły] w ekipie Edwarda Gierka - musieli być odsunięci i za tym stali ludzie Andropowa i City.

W przypadku Chin - grupa Denga zadbał o formy kształcenia tych kadr technokratów i zabezpieczenia ich przed dywersją ideową oraz fizyczną eliminacją.

Dlaczego klika Jaruzela  dobra sobie ekipę Geremka [ lub podała się tej sugestii po spotkaniu w Nowym Jorku w 1985].

Obrazowo tłumaczy to los ludności cywilnej w Powstaniu Warszawskim, jednostki Waffen SS nie był tak zdemoralizowane by dopuści się Rzezi Woli do tego trzeba było się posłużyć jednostkami na służbie SS [ cudzoziemców] jak Kamińskiego i Dirlewangera.

Zdemoralizowany aparatczycy z grupy Jaruzela nie byli by sami w stanie dokonać po 89 takiej Rzezi Polski bez degeneratów w stopniu najwyższym jakim byli ludzie Geremka i to z poklaskiem zaczadzonego społeczeństwa prowadzonego do uboju. 

W Polsce - komunizm był zadany jak element ideowej bazy mutacji sowieckiej  imperializmu rosyjskiego. W tym układzie  najważniejszym było wykorzystanie tej formacji do budowy bazy społecznej i ekonomicznej. I to się ekipie tak Gomułki jak i Gierka nawet udawało.

Komunizm w China to wybór części aparatu biurokracji tej ideologii do konfrontacji z Zachodem  [Chiny nie dostał takie oferty jak Japonia w dobie transformacji] oraz centralizacji kraju po okresie wojen wewnętrznych i upadku starej dynastii.

Z chwilą gdy chiński aparata zdał sobie sprawę że komunizm to nie narzędzie do konfrontacji z Zachodem a tego zachodu dywersja informacyjna do osłabienia w tym zwarciu strony tą dywersję sobie implementującą - z tego narzędzia mimo  fasad i dekoracji rezygnował. .

Zaszczepianie ideami marksizmu młodych studentów z dalekich krajów [jak Wietnam, Chiny] np. na Sorbonie była przykładem dobrej pułapki informacyjnej. Taki młody Deng widział jak silne są ruchy socjalistyczne i w centrum wrogich imperiów. Po latach dojrzał i zrozumiał że to była pułapka, wpuszczenie w ślepą uliczkę. Gdy jego ekipa doszła do władzy zastawiła swoją.

Gdy dziś obserwuję kolejna dywersję tzw. projekt Towarzyszka-Panienka i jak kolejni antysystemowcy sikają w majtki ze szczęścia na audiencję u Monisi - pusty śmiech ogarnia ktoś jeszcze gra nędznymi resztkami po byłej aparatczykowskiej sprzedajnej swołocz. Jedyny plus nie da się już zagrać resztkami po degeneratach od Geremka - są jak zombi które czekają na rozkład ale już nie infekują.

zaloguj się by móc komentować

Paris @malwina 5 czerwca 2021 13:49
5 czerwca 2021 14:30

Pani  Malwino...

...  ludzie  "do  zastapienia"  sa  i  ciagle  robia  swoje,  poza  tym  nie  ma  powodow  utrzymywania  calej  tej  SWOLOCZY...  do  tego  idzie  tylko  "kooptacja"  na  kanapce  u  Jaruzeluwy...

...  to  sa  ZGNILE  KOMPROMISY...  i  nic  z  tego  nie  bedzie...  bo  i  nie  ma  prawa  byc,  takich  cudow  jeszcze  nie  nikt  nie  wymyslil  i  nie  wymysli...

...  tu  na  podoredziu  trzeba  miec  "widly  i  kosy  postawione  na  sztorc"...  inaczej  bedziemy  sie  tylko  taplac  w  coraz  wiekszym  blocie.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Peiper 5 czerwca 2021 13:51
5 czerwca 2021 14:33

Ma  Pan  racje,  ale...

...  ta  "nasza"  Polska  bandytyzmem  i  zbrodnia  stoi  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @Peiper 5 czerwca 2021 13:57
5 czerwca 2021 14:34

Tak...

...  to  na  dobry  poczatek  byloby  cos  !!!

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @Paris 5 czerwca 2021 09:42
5 czerwca 2021 14:44

Chyba czas nadawać prawdziwe miano danej rzeczy - nie mamy do czynienia z układem pomagdalenkowym ale od  spotkaniu z 25 IX 1985 w Nowym Jorku - Jaruzel z  Rockefellerem z układem porockefellerowskim. 

Gwarantem trwałości tego układu jest rodzina Rockefellera i podporządkowane mu lokalne gangi znad Wisły. Jedyne co na wolno zauważyć że wśród roszad tych lokalnych gangów zmienia czasowo  gang  noszący  honorowy tytuł - "oficjalny partner i dziedzic  układu z 25 IX 1985".

Nie wytłumaczymy tym lokalnym gangusom że ten  honorowy tytuł oznacza w hierachii więziennej jesteście niżej niż frajerzy.

Oni uważają że jako ludzie honoru robią interes życia.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @pink-panther
5 czerwca 2021 15:18

Paris 100/100

Wszyscy WON !

Kim zastąpić?

choćby nami - czytelnikami KJ.

lepiej sobie poradzimy niż ta banda zdrajców. :)

zaloguj się by móc komentować

klon @betacool 5 czerwca 2021 09:53
5 czerwca 2021 15:25

>>>No ale współczesne hagady są jakie są i całe odium 1968 roku spada na polski antysemityzm<<<

Antysemitzm. T

rzeba przyznać, że wymyślili uniwersalne narzędzie do osiągnięcia zamierzonych celów. Jakie by one nie były. 

zaloguj się by móc komentować

tadman @betacool 5 czerwca 2021 09:53
5 czerwca 2021 15:38

Andrzej Duda wspominał jak to na Dworcu Gdańskim wyjeżdżający w marcu pamiętnego roku szlochali, że są wypędzani. Ładne wypędzanie, bo w kraju docelowym nie czekała ich tułaczka, ani poniewierka, bo o łatwy start dbały miejscowe gminy.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @tadman 5 czerwca 2021 15:38
5 czerwca 2021 15:56

Jak zauważyli, że tu nie mają szans na dobrobyt  w naszym pięknym gomułkowskim socjaliźmie to zrobili prowokację, aby wyjechać na zachód na gotowe. Taka jest moja teoria.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @ewa-rembikowska 5 czerwca 2021 15:56
5 czerwca 2021 16:18

Polska 1968 to nie było miejsce, w którym ktokolwiek o zdrowych zmysłach chciałby żyć mając alternatywe na zachodzie.

Wypędzeni? hahahahah

To tak jakby powiedzieć, że ktoś kogoś z obozu pracy na Syberii wypędzał.

Co za brednie. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Nieobyty 5 czerwca 2021 14:44
5 czerwca 2021 17:01

Zgoda...

...  nie  mam  nic  przeciw  takiemu  postawieniu  rzeczy  !!!

W  skrocie  moze  byc  "uklad  rokefeller'owo-magdalenkowy".

zaloguj się by móc komentować


BTWSelena @malwina 5 czerwca 2021 13:49
5 czerwca 2021 17:17

Z pewnością to kwestia czasu,bo skoro nawet mec.J.Wilk i pozostali czuli taką potrzebę wygadać się do towarzyszki...co im na serduszku leży...to i pan Mentzen nie będzie gorszy... Myślałam ,że to ja tylko znajduję się w mniejszości co o tym myśleć. A tutaj proszę ,miód na moje serce. Nieobyty słusznie zauważa,że ;

<Gdy dziś obserwuję kolejna dywersję tzw. projekt Towarzyszka-Panienka i jak kolejni antysystemowcy sikają w majtki ze szczęścia na audiencję u Monisi - pusty śmiech ogarnia ktoś jeszcze gra nędznymi resztkami po byłej aparatczykowskiej sprzedajnej swołocz. >

Jedno mnie niepokoi,oni tak całkiem nie przestali infekować. To nowy rodzaj infekcji,równie groźny. To jak ta szczepionka na covida,w zbiorowym strachu,że może nas uratować. Tak antysystemowcy i inni uważają ,że spowiedź u towarzyszki ich umocni.Więc szczepi się i sączy jad podskórnie  w" ciepłych i życzliwych "oczętach towarzyszki panienki.

zaloguj się by móc komentować

zw @pink-panther
5 czerwca 2021 17:54

Wielki plus w związku z częścią notki dotyczącą Jaruzelskiego. Wiele faktów, o których nie czytałem u dr Gontarczyka. Co co Denga - myślę, że znacznie większą plamą na jego życiorysie niż wydarzenia na placu Tienanmen (które nie są jednoznaczne) jest wprowadzenie i bardzo brutalne egzekwowanie "polityki jednego dziecka" przez jego ekipę (co roku wiele milionów aborcji, także zabijanie dzieci już urodzonych). Wiem, że się powtarzam, ale jakoś trudno mi zgodzić się na ocenianie polityki komunistów chińskich tylko pod kątem sukcesów politycznych i gospodarczych (chwilowych, jak wszystko na tym świecie). Owoce zbrodni ekipy Denga Chińczycy będą zbierać w najbliższych latach. Demoralizacja społeczeństwa już jest widoczna.    

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @pink-panther 4 czerwca 2021 23:33
5 czerwca 2021 18:11

A to mnie pani zażyła. Nic nie wiedziałem o Hakka. Super! Grunt to as w rękawie. Piękne dzięki za info.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @sigma1830 5 czerwca 2021 10:17
5 czerwca 2021 21:13

Sorry, że dopiero teraz, ale właśnie przyjechałam z Jasnej Góry.

Wielkie dzięki za tę listę. Co do języków to jak najbardziej prawda, tyle, że "w mowie". Natomiast z tego, co mi tłumaczono w latach 90-tych język pisany jest zunifikowany  i oni tak się porozumiewają. No i jeszcze mandaryński jako język "urzędowy".

Nie wiem, na ile terror komunistyczny zunifikował społeczeństwo zamieszkujące od 1949 r. ChRL, ale w pewnym stopniu konflikt czy raczej piramida ważności został skonstruowany wg kryterium klasowego, co wprawiało w ekstazę intelektualistów francuskich.

Oczywiście różnice narodowościowe pozostały, ale chyba zostału upchnięte do podziemia, bo wszyscy chodzili w jednakowych mundurkach i jednakowo marli z głodu lub uczestniczyli w walkach "wszystkich z wszystkimi". 
Z kultury materialnej, która mogłaby odróżniać jednych od drugich ( architektura, stroje, rzemiosło, instrumenty, malarstwo, naczynia) - nie zostało w Chinach kontynentalnych prawie nic.  Została kuchnia i dialekty. Oraz  bajki dla dzieci. Trochę pamiątek historycznych uratował Kuomintang i wywiózł na Tajwan.  Trochę może być w Hong Kongu, Singapurze i Macao.

Partia komunistyczna zdołała narzucić poczucie wspólnoty poprzez - sukces, który nie jest przypisywany poszczególnym narodom czy mniejszościom chińskim. Sukces gospodarczy jest wspólny.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @BTWSelena 5 czerwca 2021 10:18
5 czerwca 2021 21:19

Może i niewiedza. To były zamknięte kręgi pieszczochów systemu. Ale oni tak się przymilali, tak udawali nawrócenie na katolicyzm, a należało słuchać Prymasa Wyszyńskiego, który wyczuł ten fałsz już w sierpniu 1980 i ostrzegał z wałów Jasnej Góry. Naród nie posłuchał. To teraz się rozgląda ze zdziwieniem, jak to było możliwe. 

PS. Nigdy nie zapomnę, jak śp. reżyser Wajda stał w kolejce do stołówki studenckiej na obiad w czasie I Zjazdu NSZZ "Solidarność" w Gdańsku Oliwie jak "brat łata" wszystkich tych robotników z Wrocławia czy Śląska. Rola na Oscara. Wiem, bo stałam w tej kolejce za nim jakieś 5 osób "za".

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @betacool 5 czerwca 2021 09:53
5 czerwca 2021 21:21

To jest bardzo ciekawy wątek i najprawdopodobniej tak było. Tyle, że skoro my czyli naród, jesteśmy oskarżani o "wyrzucenie Żydów z 1968 r. z kraju", to dlaczego jemu ma się upiec - wyrzucanie ludzi ze stanowisk, skoro po prostu do tego Izraela jechać nie chcieli.  Ciekawe, że "poszkodowani" nie oskarżają jego, tylko "polskich antysemitów". Ciekawa zagwozdka logiczna.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Dafi 5 czerwca 2021 11:27
5 czerwca 2021 21:23

Ci ludkowie żyją w świecie własnej propagandy i pogrążają się coraz bardziej w absurdzie.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @MZ 5 czerwca 2021 12:05
5 czerwca 2021 21:27

Prymas Tysiąclecia mówił to co trzeba tylko że w sierpniu 1980 r. z wałów Jasnej Góry. Został zakrzyczany. A potem był stan wojenny i w straszny sposób został zamordowany ksiądz Popiełuszko i paru innych księży. Więc nie wiem, co w tym komunistyczno-komunistycznym kontredansie miałby robić Kościół. Kościół obsadził się w roli "obserwatora" czyli jednak uczestnika. I właśnie płaci za to bardzo wysoką cenę.
 

Jak miało się cokolwiek powieść, skoro partia komunistyczna nie poparła Gierka i jego śląskiej ekipy technokratów , tylko podkuliła ogon przez Jaruzelskim.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nieobyty 5 czerwca 2021 14:27
5 czerwca 2021 22:05

Zupełnie nic nie wiem o śp. Profesorze Kaliskim. A tu czytam, że :"...W 1976 utworzył  Instytut Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy  i został jego pierwszym dyrektorem. W 1973 przeprowadził eksperyment kontrolowanej mikrosyntezy termojądrowej, osiągając temperaturę plazmy 10 milionów stopni (tzw. Eksperyment „Focus”). Był wybitnym specjalistą w dziedzinie teorii pól sprzężonych, badań termojądrowych, twórcą polskiej elektronofononiki.
 

A 5 sierpnia 1978 r. "spotkał się z TIR-em" czy inną ciężarówką i "zmarł w Centralnym Szpitalu Klinicznym Wojskowej Akademii Medycznej". I w pogrzebie uczestniczył Wojciech Jaruzelski generał.

Zastanawiam się, czy "klika Jaruzela" wybrała sobie gang  Geremka , czy raczej otrzymał takie polecenie. Jeśli się przyjmie robocze założenie, że jednak był "matrioszką" to jego swoboda decyzyjna była w tak strategicznych kwestiach - chyba jednak niewielka. 

Można sobie zadać pytanie: dlaczego 'wogle" Jaruzelski człowiek armii mieszał się do polityki państwowej tego szczebla. Z jakiej racji uznał Gierka za wroga. Jaki miał "niedosyt". Wiadomo, że w konflikcie Chruszczow -Gomułka z Rokossowskim w tle - obstawił Rokossowskiego czyli Chruszczowa. 

Dlaczego uczestniczył w krwawej prowokacji na Wybrzeżu, która wysadziła ze stanowiska Gomułkę?  Pełnił tam czołową rolę, chociaż wskazywał na winę Biura Politycznego PZPR.

Zastanawia mnie, co go mogło łączyć z Geremkiem. Po głębszym zastanowieniu mogę zaryzykować przypuszczenie, że "obaj byli cudzoziemcami". Coś jak Hakka w Chinach. Geremek z całą pewnością był mniejszością etniczną i chyba tego nigdy nie ukrywał.

Jaka była pozycja Geremka/ Lewarta w czasach stalinowskich, skoro w roku 1955 Smithonian Institute gwałtownie zapragnął dać mu stypendium już w roku 1955,  kiedy miał lat 23 - PRZED odwilżą październikową i próbami destalinizacji państwa. I pojechał do USA na rok. Był to zdeklarowany stalinista z członkostwem w partii od 1950 r. (18 lat). I w tymże roku otrzymał etat. Wtedy jeszcze nie mogli mu dać do czytania książki Gene'a Sharpa o 198 metodach walki politycznej bez użycia przemocy.

Jako komuniści Jaruzelski i Geremek bardzo dystansują się od tzw. Polaczków a jednocześnie awansują znacznie powyżej swoich kompetencji.

Najciekawsze, najbardziej trafne i najbardziej szokujące wydaje się porównie dwóch "wyborów" do wykonania szczególnie brutalnych i odrażających zadań: jak "klika Jaruzelskiego dobrała sobie ekipę Geremka" - do polityki kadrowej niemieckiej wojskówki w sprawie wyniszczenia ludności Warszawy. Nie własnymi rękami, ale rękami  renegatów i cudzoziemców.

Pański komentarz jest wstrząsający i rzuca zupełnie nowe światło na to, co dzieje się od 1985 r. w kraju nad Wisłą. Wielkie dzięki.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @zw 5 czerwca 2021 17:54
5 czerwca 2021 22:10

Dzięki za plusa.
I zgoda, że z moralnego punktu widzenia, decyzja Deng Xiaopinga o polityce "jednego dziecka" jest nie do obrony. Ale to był komunista. Oni tak mieli (i mają).
Natomiast fascynujące jest to, że Chiny zostały dzięki przyjęciu okrutnej polityki jednego dziecka (które doprowadziły wiele chińskich kobiet do samobójstwa) - pieszczochem Zachodu.

Skutki tej polityki są opłakane. Ale pan Przewodniczący Xi Jingping zapowiedział już, że właśnie zapadła decyzja o wdrożeniu polityki trojga dzieci.  Więc błąd został skorygowany.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @zw 5 czerwca 2021 17:54
5 czerwca 2021 23:37

(chwilowych,

nie w nawiasach a na grubo.

 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @pink-panther 5 czerwca 2021 02:42
6 czerwca 2021 00:48

Widzę to tak: to rzeczywiście młody i bardzo zaangażowany człowiek. I tak samo jak zaangażowany - to i aspirujący. Zatem "chciał nadążyć" za innymi tuzami, goszczącymi w willi na Ikara, pod fotografią generała. Niesmaczne. Fakt. 

Duże pretensje o tę wizytę miał do Roli płk. Kowalski w swoim kolejnym wykładzie w wRealu24. 

Skądinąd, rzeczywiście, Towarzyszka Panienka zdaje się być szykowana do wielkiej polityki. Przez "naszych" :(

Wolę zatem kiboli:

https://www.google.com/search?rlz=1C1GGRV_enPL751PL751&source=univ&tbm=isch&q=szechter+przepro%C5%9B+za+brata&sa=X&ved=2ahUKEwj3w7TFyIHxAhUul4sKHRq4CKcQjJkEegQIBhAB&biw=1707&bih=821#imgrc=ywkCKkVGrT4gWM

Jak dotąd, Monika Jaruzelska nie przeprosiła za ojca i nie przychodzi jej do głowy, by zajmować się modą czy tam czymś w podobie. Wykształcona, subtelna jakby /podczas tych wywiadów na Ikara/, a pojęcia o subtelności i dobrym smaku nie ma. Dziwne plemię...

 

zaloguj się by móc komentować

Peiper @Nieobyty 5 czerwca 2021 14:27
6 czerwca 2021 01:05

Jednostka SS Dowodzona przez Dirlewangera składała się z Niemców - aby w pełni ich opisać  pozwolę sobie zacytować właściciela portalu: 

"W 1941 roku Berger i Himmler wpadają na pomysł utworzenia specjalnej jednostki SS złożonej z zamkniętych w obozach koncentracyjnych i więzieniach kłusowników. Dowódcą tych ludzi zostaje Oskar Dirlewanger. Początkowo oddział składa się rzeczywiście z kłusowników, ale ich ilość była w niemieckich więzieniach ograniczona, tak więc na miejsce poległych przyjmuje się zwykłych bandytów, podobnych Oskarowi zboczeńców, fałszerzy asygnat na wódkę, złodziei i w ogóle wszystkich, którzy nie chcieli siedzieć w Dachau i woleli swoją karę zamienić na pełne niebezpieczeństw, ale wesołe życie żołnierza."

Oprócz w/w wymienionych w  Rzeźi Woli brały udział oddziały policji i Wehrmachtu - jak najbardziej złożone z Niemców.

zaloguj się by móc komentować

Peiper @ewa-rembikowska 5 czerwca 2021 15:56
6 czerwca 2021 01:12

Pewna ilość z tych co wyjechał w 1968 piastowała kierownicze stanowiska w sklepach, zakładach pracy co dawało możliwość do kręcenia lodów - może nie zawsze na skalę afery mięsnej ale zawsze. 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @pink-panther 5 czerwca 2021 21:27
6 czerwca 2021 01:38

"Jak miało się cokolwiek powieść, skoro partia komunistyczna nie poparła Gierka i jego śląskiej ekipy technokratów , tylko podkuliła ogon przez Jaruzelskim."

Moim okiem - wyraźnie było widać, że de facto partia komunistyczna /co to nie poparła Gierka - i siebie samej/ była "kupą g." (cytat za klasykiem) - wobec wzmożenia społecznego i absolutnego ogarnięcia życia w kraju przez służby. Jak było "miło" - to partia komunistyczna "rządziła". Ale przecież wszystko było pod kontrolą, co okazało się w Sierpniu 1980 /organizacja przez wojskówkę/. Chyba jedyną obroną, owszem, kulawą, były tzw struktury poziome. Szybko przez służby rozpirzone i unieważnione. Słabe to było. Zatem partia nie miała prawdziwej władzy, a nominalną, z nadania, kontrolowaną przez służby i jeszcze większe służby od sąsiada.  

Skądinąd partyjniacy - tłuste koty w PRLu - byli zastraszani przez służby - że, mianowicie, Solidarność chce ich wymordować. Ma poznaczone mieszkania etc.. I już nie było "miło" i bezpiecznie. No to się bali, naturalnie. 

Gdy zaczęły się aresztowania dużych tłustych kotów z PZPRu /w tym Edwarda Gierka/, 13 grudnia 1981 roku, oni nie mieli bladego pojęcia czemu są aresztowani i czego /i kto!/ od nich chcą. Wobec służb byli bezbronni, nawet mając szafy pełne broni mysliwskiej. 

Proszę zauważyć, że aresztowanie partyjnych bonzów do dzisiaj wydaje sie pozornie bez sensu. Ale tylko pozornie.

zaloguj się by móc komentować


ewa-rembikowska @Peiper 6 czerwca 2021 01:12
6 czerwca 2021 06:51

Miałam w szkole podstawowej koleżankę Różę. Była najmłodsza. Miała jeszcze piątkę rodzeństwa. Uzdolniona muzycznie. Jej ojciec pracował w urzędzie dzielnicy Warszawa Mokotów. Opowiadał moim rodzicom, że został przesiedlony z Litwy na rozkaz Stalina jako jeden z nowych urzędników obejmujących w posiadanie administrację polską. No i w 1969 roku wyjechali do Izraela. Pytanie, czy znów na rozkaz, czy tym razem sam z siebie? Ilu było takich urzędników szczebla lokalnego i szczebla krajowego?

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 6 czerwca 2021 00:48
6 czerwca 2021 08:55

Zdecydowanie wolę "kiboli" ale na nich akurat, i na ich patriotyczne "iwenty" nie ma popytu w klasie politycznej, co ciekawe, również u "płomiennych patriotów" czyli naszystów. To daje wiele do myślenia.

Mam nadzieję, że pan Marcin Rola wyciągnie wnioski ze swojej wpadki, bo z tego widać, że jego pokolenie nie uczy się zupełnie prawdziwej historii lat 1980-1989. A ma kontakt z emigracją solidarnościową w USA, która przecież doskonale zna i rozumie obecne tutejsze układy. Z najważniejszą zasadą: Polskich Emigrantów i ich kapitału w III RP - nie potrzebujemy. Za to jeden z tutejszych myślicieli wyrwał się z książką o tym, jakie szczęście spotkałoby nas, gdyby do III RP przyjechała jakaś znaczna ilość "Żydów z wielkim kapitałem". Ale tego już tutejszy ciemny lud nie był w stanie znieść.

Monika Jaruzelska to cwana gapa udrapowana na "młodą damę z saloniku", co jest raczej śmieszne, bo ona ma już 57 lat, więc jest w wieku post-balzakowskim a salonik nie jej, tylko legalnie należy do rodziny Przedpełskich, chociaż nie mogą chwilowo wejść w jej posiadanie. A co ona ma wspólnego z "damą" skoro w aktach Wojciecha Jaruzelskiego zostały wyczyszone wszystkie dane o pochodzeniu jej matki. Ani ojca, ani matki. Jeszcze gdyby była młodą dojarką we dworze, ale w tym "zespole pieśni i tańca" to mógł być nabór również zagraniczny. Zwłaszcza, że ona baletniczka. Może ktoś z towarzyszy radzieckich miał poczucie humoru i zrobił akcję "baletnica Krzesińska na odwrót":))) Tylko niechlujnie kwity preparowali.

Opowiada się, że ci, co ją dawali w "dobre ręce" Jaruzelskiego, przeprowadzili notarialnie kilka aktów kupna-sprzedaży, żeby było, że on "kupił w dobrej wierze". Wedle opowieści złych ludzi z 95% skitką. Od cen z lat 50-tych.
Do tej willi chodził podobno i Gorbaczow i Kaszpirowski, nie mówiąc o Wałęsie. W tych warunkach wizyta pana Grzegorza Brauna więcej niż rozczarowuje. Można sobie pozwolić na jeden czy dwa polityczne błędy ale nie można być aż takim frajerem w złym guście.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 6 czerwca 2021 01:38
6 czerwca 2021 09:05

Mogę się z tym tylko zgodzić. Smutne, ale nikt  z nas wtedy się nad tym nie zastanawiał. Czy raczej nie wiedział. Bo ludzie "S" siedzieli i tow. Gierek siedział. Ciekawe, że tutejsi ludzie szlachetni odmówili mu emerytury z KC, mimo, że wszyscy pozostali towarzysze, w tym taki towarzysz Ferdynand Chaber ur. 1907 w Tarnowie a zmarły w 2005 w Warszawie - przed wojną przebywający w ZSRR a w 1945 r. przywiedziony na sowieckich czołgach i skierowany do cenzury w MBP a potem Komitetu Centralnego PPR i PZPR , gdzie pozostawał do emerytury w 1969 - taką emeryturę pobierał. A tow. Gierek musiał napisać do kopalni we Francji, gdzie pracował jako górnik przed wojną i tam mu emeryturę naliczyli i z tego żył do śmierci.
Towarzysz Ferdynand Chaber to ojciec Heleny Łuczywo , kobiety sukcesu ze spółki Agora Holding oraz z Fundacji im. Stefana Batorego.

Więc towarzysz Chaber i inni towarzysze z KC - emerytury w III RP pobierali a Gierkowi nie było to dane. Strasznie zawadzał brunetom z MBP.Konkurencja.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ferdynand_Chaber

Wtedy aresztowania bonzów partyjnych w ogólnym amoku "wolnościowym" nic nam nie mówiły. I długo było to zamilczane. Jak widać, nie bez powodu.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 6 czerwca 2021 02:24
6 czerwca 2021 09:08

Wielkie dzięki za linki. Bardzo dobrze opracowany profil psychologiczny  i moralny oraz tzw. niepokojące dziury w życiorysie. Tyle, że jeszcze do niedawna to wszystko wydawało się tylko "legendą miejską" , bo szary człowiek nie miał dostępu do kwitów. Tak jak w Kurowie: ludzie coś przeczuwali i byli raczej pewni, że to nie ten Jaruzelski, ale komu i co mieli powiedzieć.
Ale jak się okazało, co ma wisieć, nie utonie i kilku uczciwych i bystrych ludzi w naukach historycznych jednak do dowodów na nieautentyczność dotarli. I wtedy tamte opowieści wyglądają jako bardzo cenne uzupełnienie i potwierdzenie.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 6 czerwca 2021 02:24
6 czerwca 2021 09:15

No i dzięki wielkie za promocję. Te czerwone  kawałki są naprawdę świetne. Ktoś czytał z uwagą:))) Pozdrowienia.

zaloguj się by móc komentować

sannis @pink-panther 5 czerwca 2021 22:05
6 czerwca 2021 09:34

"Z jakiej racji uznał Gierka za wroga?"

Dawno temu na szkole, w komentarzach ktoś przedstawił trop wskazujący na to, że Gierka do Polski sporowadził ważny francuski/belgijski mason. Padło nazwisko ale niestety nie zanotowałem. Natomiast w Biuletynach IPN były ciekawe artykuły o ekipie Gierka i tak np. jeden z vce min. górnictwa był podejrzewany o służbę w Wehrmachcie. Myślę, że to było o wiele za dużo dla KGBiaków.

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @pink-panther 5 czerwca 2021 21:13
6 czerwca 2021 09:50

Niedawno czytałam książkę chińskiej katoliczki, która ćwierć wieku spędziła  w pudle i tamtejszych obozach pracy. Nie uwierzę, aby postęp gospodarczy  czy cywilizacyjny mógł te 1,4 miliarda ludzi   sprowadzić do wspólnego mianownika. To są złudzenia imperiów, póki tych biednych ludzi trzymają za mordę.

Zazdroszczę Jasnej Góry i pozdrawiam:) 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Magazynier 5 czerwca 2021 18:11
6 czerwca 2021 10:28

Nie chciałam 'zażyć" tylko miałam "zeskładowane w bazie danych" ale wycięte, bo i tak tekstu było za dużo. Ale wiedza, jak się okazuje w tej sprawie też ma swoje znaczenie. O tym "asie w rękawie" naprawdę świetne. Serdecznie pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @sigma1830 6 czerwca 2021 09:50
6 czerwca 2021 10:39

Ja trochę czasu spędziłam nad martyrologią chińskich katolików i nawet jestem w posiadaniu książki "Chińskie katechezy" pod redakcją księdza Dariusza Klejnowskiego _Różyckiego.  W polsce Stowarzyszenie Sinicum wydaje  kwartalnik lub miesięcznik na temat życia Kościoła Katolickiego w Chinach i mam trochę numerów. Tam są takie historie , że mrozi krew w żyłach. Męczeństwo katolików chińskich chętnie się pomija dzisiaj. Nawet Terlikowski o nim nie napisze. Ciekawe, dlaczego.

Chińska Republika Ludowa to jest gigant na miarę marzeń antyklerykałów i braci fartuszkowych zachodnich. W tej chwili jest wielki napływ protestantyzmu w postaci kasy na zakładanie "kółek biblijnych", które powstają w wielkich liczbach. Nie potrzebują rejestracji tak jak KK, bo gromadzą poniżej 10 czy 20 osób.  Więc to akurat WB i USA - pasuje. 
W tej chwili nadal tradycyjnie nawiązują do Konfucjusza, tolerują buddyzm a większość to po prostu ateiści zachowujący takie tradycje jak kult przodków. I na tyle partia pozwala.

Przypominam moją notkę z 2019 r. Jakoś się "nie przyjęła":)))
Warto zdobyć książkę Czerwona Księga Męczenników Chińskich. Świadectwa” pod redakcją Gerolamo Fazzini, (Wydawnictwo Apostolicum, Ząbki 2008 ). Tam jest bardzo wiele. Ale statystyki pokazują, że katolicy w Chinach to kropla w morzu.  Obecnie rzucona na zmarnowanie - bez żalu. Tam potrzeba cudu. Tak jak u nas.

http://pink-panther.szkolanawigatorow.pl/koscio-meczennikow-przesladowania-katolikow-chinskich-od-roku-1949

zaloguj się by móc komentować

takitam @pink-panther
6 czerwca 2021 10:40

Zacytowany w artykule obszernie (więc chyba jako autorytet) pan Wojciech Pomykało to też przykład ciekawej kariery. Jak tam zresztą tam "pan"? Profesor! Otóż uczony ten mąż karierę rozpoczął z przytupem i nietypowo wcześnie. Cytuję biogram ze strony jednej z licznych instytucji, w których się udzielał lub udziela: "rozpoczął w 1949 r. działalność naukową i dydaktyczną w Akademii Nauk Politycznych, uczelni państwowej działającej w Warszawie , wygrywając  z pierwszą lokatą konkurs na asystenta prof. dr hab. Adama Schaffa, czołowego filozofa  ówczesnych i późniejszych czasów". W 1949 roku czyli w wieku 18 lat. Nieźle, co? Aż dziwne, że doktorat obronił 27 lat później, chociaz po drodze nie próżnował, sprawując m.in. od 1961 roku funkcję red. naczelnego "Oświaty i Wychowania" - oficjalnego miesięcznika odnośnego ministerstwa. Z habilitacją poszło szybciej; już w 1985 uzyskał ją w radzieckiej Akademii Nauk Pedagogicznych. W koncu założył własną szkołę wyższą od razu ze stacją telewizyjną, dzięki czemu został pionierem zdalnej edukacji w Polsce. Prawda, że raczej w stylu dawnego Telewizyjnego Technikum Rolniczego i Politechniki Telewizyjnej - tej samej, której dwa semestry ukończył technik Maliniak z "Czterdziestolatka". Oglądałem to czasem zamiast programów kabaretowych, które mniej wiecej w tamtym czasie zaczynały osiągać dno, zanim zupełnie pogrążyły się w mule. Chyba zadna z tych instytucji nie przetrwała, ale prof. Pomykało nadal jest wykładowcą, keynote speakerem i w ogóle człowiekeim aktywnym, zaistne godnym miana ucznia czołowego filozofa "ówczesnych i późniejszych" - czyli chyba i dzieisjszych - czasów.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @sannis 6 czerwca 2021 09:34
6 czerwca 2021 10:54

To jest bardzo prawdopodobne.
Jakby nie patrzeć, był "prawdziwym górnikiem", który mówił płynnie po francusku i trochę po flamandzku, działał w czasie wojny "w ruchu oporu" - podobno górnicy polscy to był jedyny PRAWDZIWY "ruch oporu" we Francji a reszta to była cepelia wygenerowana w powojennych filmach francuskich: kilku facetów w beretach "konspirujących" w miejscowej kafeterii przy kawie i winie. 

Gierek mówił lepiej po francusku od Geremka, był najprzystojniejszym politykiem w PRL, zasiadał w komitecie Polskiej Partii Komunistycznej i w dodatku "był przedstawicielem PKWN na Francję i Belgię". Więc miał znacznie wyższą pozycję polityczną  i większy dorobek partyjny  od roku 1945 niż Geremek i Jaruzelski razem wzięci. Do Polski wysłał żonę i dzieci już w 1947 a sam wrócił w 1948 i został  sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Katowicach i dokształcał się w Centralnej Szkoły Partyjnej w Łodzi. Dopiero w 1954 r. załapał się do KC PZPR. Czyli nie miał "szybkiej ścieżki kariery" dopóki Bierut był na pokładzie.  Wyrastał w cieniu Gomułki. 

Ale moim zdaniem decydujące było to, że jego synowie Adam i Jerzy ożenili się z tajemniczymi siostrami: Adam z Ariadną słynną okulistką ( bardzo znakomitym lekarzem)  a Jerzy z Tatianą. Pochodzenie sióstr jest wielce tajemnicze, dorysowano im jako rodzicow państwa Łapińskich , chociaż po Polsce chodziły plotki, że "Ariadna to córka Breżniewa" a  obie  zostały pochowane w cerkwi prawosławnej.

Potem małżeństwo Adama Gierka z Ariadną się rozpadło i Gierek został obalony. Takie to są historie.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @takitam 6 czerwca 2021 10:40
6 czerwca 2021 10:58

Dlatego tak dużo wie:)))) Inni tego nie piszą.  Myślę o syntezie reform Deng Xiaopinga.

Jak widać bardzo dobrego lądowania drugiego i trzeciego pokolenia staliniątek (których rodzice i dziadkowie przyjechali w 1945 r. na sowieckich tankach ) - w III RP - taka kariera w III RP - to klasyka gatunku;. Instytucje może nie przetrwały ale rodziny Hersza Smolara, Ferdynanda Chabera czy Borejszy z Różańskim - mają się znakomicie. To co będziemy żałować wykładania panu czy towarzyszowie Wojciechowi Pomykale:)))

zaloguj się by móc komentować

MZ @pink-panther 5 czerwca 2021 21:27
6 czerwca 2021 12:35

Nie odnoszę się do pierwszej Solidarnosci ,tylko do lat 90-tych i tzw "transformacji",która nie udałaby sie tak głęboko bez dwuznacznego stanowiska herarchii,także zniszczenie arcybiskupa Wielgusa-krytyka przemian-jest znamienne.Ciężki temat.

Jak zwykle dziekuje i pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować


Nieobyty @Peiper 6 czerwca 2021 01:05
6 czerwca 2021 13:14

Cudzoziemcy w Powstaniu Warszawskim 1944 Niemieccy kolaboranci

link http://www.sppw1944.org/index.html?http://www.sppw1944.org/powstanie/wola.html

W Grupie Bojowej Reinefartha szczególnie złą sławę zdobyła Grupa Szturmowa Dirlewanger operująca w północnych dzielnicach Warszawy.

W jej skład wchodziły między innymi:
- pułk specjalny SS "Dirlewanger" (SS-Sonderregiment) z podporządkowanymi mu: 3. kompanią 111. pułku azerbejdżańskiego i wschodniomuzułmańskim pułkiem SS (bez III batalionu),

- wzmocniony Azerbejdżański II batalion Oddziału Specjalnego "Bergmann" (bez 7. kompanii), 1. i 2. kompanie 111. pułku azerbejdżańskiego oraz pół plutonu 4. kompanii ckm ze 111. pułku azerbejdżańskiego,
- 2. i 4. kompanie żandarmerii z Einsatzkommando "Walter",
Jednostki azerbejdżańskie znajdowały się głównie na pierwszej linii walki w grupie szturmowej Dirlewangera.
Żołnierze pułku Dirlewangera rekrutowali się z więźniów niemieckich skazanych za kłusownictwo, więźniów kryminalnych, więźniów obozów koncentracyjnych Auschwitz, Dachau i Sachsenhausen (w tym więźniów politycznych), żołnierzy Wehrmachtu i SS osadzonych w aresztach o surowym reżimie. Później stany uzupełniano również Rosjanami i Ukraińcami.

q.e.d.-

Jednostka SS Dowodzona przez Dirlewangera nie składała się z samych Niemców.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @zw 5 czerwca 2021 17:54
6 czerwca 2021 14:32

Bingo! Cały czas czekałem na ten element chińskiego puzzla. Wielki skok Chin, był możliwy dzięki ugodzie z Zachodem a stawką była zgoda na politykę jednego dziecka. To była straszna i horrendalna polityka. Włos się na głowie jeży!

Ta polityka jest porównywalna tylko z ekscesami Rewolucji Kulturalnej. Bez polityki jednego dziecka Deng Xiaoping mógłby tylko śnić o wielkim skoku gospodarczym. Żaden transfer technologii, kredytu i kapitału nie zostałby uruchomiony bez zgody i konsekwentnej realizacji tej polityki. Teraz Chiny są w pułapce, bo zachęty ekonomiczne i inne nie działają i nie pobudzają chińskiej demografii w sposób znaczący. A tzw. Zachód spokojnie czeka aż pułapka się zamknie.

Zresztą na Chiny założone są też i inne pułapki. Oto jedna z nich. Kto spostrzegawczy ten ją zauważy:
https://www.konflikty.pl/aktualnosci/wiadomosci/usa-reanimacja-stoczni/

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @pink-panther 5 czerwca 2021 22:05
6 czerwca 2021 14:55

Jeżeli mówimy o zasobach kadrowy – stron trzecich to widzimy jak dla zdeterminowanych jednostek i grup otwiera się okna możliwości.

Geremek, Jaruzel, Kiszczak czy Edward Gierek – wykorzystali te oferowane drogi rozwoju kariery.

W klice Jaruzela – większą rolę odgrywał Kiszczak [też doczekał się prawosławnego pochówku] i to on odpowiadał z brudną robotę i cynizm w życiu publicznym oraz politycznym.

Skąd taki angaż Jaruzela w życie partii – wynikało to i z przebiegu służby i i jego lojalności a zapewne też i z decyzji opiekunów. Zasadnym jest też pytanie czy on czuł się żołnierzem w sensie umiłowania spraw i życia wojskowego – bo to jest raczej typ biurokraty który robił karierę w wojsku ludowym.

Dlaczego poparł Rokossowkiego – [a cenię sobie postać marszałka i fakt że jawnie wypowiedział się przeciw pewnej agenturze w armii dało min. efekt że musiał kraj opuścić] być może na polecenie opiekunów Jaruzel zabrał głos  ale oni zreflektowali się o możliwej roli marszałka

W kwestii prowokacji na Wybrzeżu – tu już sprawa jest jasna Gomułka był do odstrzału bo zaczynał się usamodzielniać - układ RFN, umowy o rozliczeniach za postawiony majątek, skuteczna strategi osłabienia personalnej agentury sowieckiej w ramach czystek marcowych [po pewnym czasie towarzysze z Moskwy kazali stopować wyjazdy z Polski ich zasobów ludzkich].  Wypadki grudniowe mają też znaczenie w odbiorze społecznym wojska ludowego - po chwili łączności np. defilada z okazji 1000 lecia – przypomniano że to nie jest wojsko polskie ale armia ludowa. Tutaj trzeba by jeszcze ocenić pracę pionu wychowawczo -politycznego w latach 70 bo to ich efektem jest postawa w czasie stanu wojennego.

Wybory polityczne Jaruzela tak z 56, 68 i 70 – mają ciekawy rys zawsze wbrew intencji Jaruzela – jakoś i tak w końcu pchały kraj do przodu. Do trzech razy sztuka bo wybory z 79 i 85 w końcu dały efekt Rzezi Polski po 89.

Sprawa grupy Geremka i jego kariery – obiektywnie rzecz biorą to przypadek dobrze prowadzonej z zewnątrz kariery, osób zdeterminowanych i umotywowanych. Dobrze wybrani ludzie i dobrze wydane pieniądze.

Klika Jaruzela dostała tą grupę w pakiecie po spotkaniu w 85 roku.

W sprawie uwag:

.. Po głębszym zastanowieniu mogę zaryzykować przypuszczenie, że "obaj byli cudzoziemcami". Coś jak Hakka w Chinach...

Jest to szerszy temat – roli grup/ zespołów ludzkich które definiuję się przez odmienność etniczną , religijną, kulturową, ideową a wykorzystywanych do destabilizacji danych krajów lub ich stabilizacji.

W przypadku Chin mamy więc tak lud Hakka jak i Mandżurów – grupy które zapewniał odbudowe Państwa Środka. Początki dynastii mandżurskiej to odbudowa i ekspansja Chin.

W przypadku Polski – te zespoły ludzkie służą do destabilizacji kraju. Hodowanie takich zespołów, ich prowadzenie i motywowanie – jest szerokim zagadnieniem.

Przykładowo projekt narodowości śląskiej – mocodawcy zewnętrzni tego projektu nie do końca mają zaplanowane sukcesy.

Projekty – grup antykultury, LGBT, nowej lewicy, ekolodzy-teroryści – też mają problemy w realizacji narzuconej mapy drogowej.

Sukces ma tylko projekt nowych volksdeutschów – jakoś przetrwał wyjazd front-mena do Brukseli.

zaloguj się by móc komentować


pink-panther @MZ 6 czerwca 2021 12:35
6 czerwca 2021 16:57

W takim razie pełna zgoda. Zniszczenie arcybiskupa Wielgusa to był symbol tych "kompromisów" i "warunków brzegowych" lat 90-tych.

zaloguj się by móc komentować

zw @mniszysko 6 czerwca 2021 14:32
6 czerwca 2021 20:15

Trudno jest ludzi, którzy już zasmakowali cywilizacji konsumpcyjnej przekonać do podjęcia trudu wychowywania dzieci. To zresztą jest też i polski problem. W artykule jednego z tygodników cytowano 28-letnią Chinkę, która na pytanie o dzieci, stwierdziła, że nie zamierza rodzić, bo przecież "sama jest jeszcze dzieckiem".

Podnoszono tu już temat różnorodności Chin, biedniejsze regiony mają trochę inne problemy niż najlepiej rozwinięta, nadmorska część Chin.  Migracje wewnątrz Chin powodują, że i tam problem demograficzny zaczyna doskwierac. Trzy północno-zachodnie prowincje straciły w ostatnim okresie ok. 30 % ludności.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nieobyty 6 czerwca 2021 14:55
6 czerwca 2021 20:41

No tak, nie można zapominać o Kiszczaku. Który okazał się niezbędny, skoro "jenerał" był raczej biurokratą trzymającym się cienia, chociaż posiadającym bezpośredni kontakt z "zagranicznym zleceniodawcą". Wydaje się, że był zdolny do wykonania KAŻDEGO polecenia, czego dowodem jest sprawa św. Jerzego Popiełuszki księdza. Tu już nie może się zasłaniać "biurem politycznym" tak jak w sprawie masakry  na Wybrzeżu.  Bardzo ciekawy przypadek krwawego sztywniaka. Kiszczak odgrywał bardziej rolę "brata łaty" i "męskiego" do niemożliwości. Mokra robota nie była mu obca też. Taki "tandem na Polskę" dla "usmirenija polskogo miatieża".

Owo powoływanie i "zdmuchiwanie kacyków" wskazuje na nieco inny "skład narodowościowy" ekip zarządzających Polską niż np. w Czechosłowacji czy choćby na Węgrzech.

Sprawa "mniejszości" i ich różnorodności narastającej w ostatnich latach (LGBT, ekologowie nowego typu, "naród śląski") pokazuje, że Polską zarządza się niezwykle trudno, mimo stanu faktycznego zniewolenia.  Jak nie "matrioszka" to "żona cudzoziemka" pisząca raporty do centrali (Gomułka).
Co naszej sytuacji wcale nie poprawia. Mam wrażenie, że w innych demoludach zwyczajnie posługiwano się "lokalnymi komunistami" bez takich zagadkowych "projektów personalnych" jak "jenerał, co zauroczył Rockefellera".

Rzeczywiście "projekt Geremek" to bardzo dobrze wydane pieniądze. Tak mocno wylansowany, że i dzisiaj w Sejmie RP jest specjalna sala poświęcona facetowi, który chyba raczej Polski nienawidził i który przez wiele lat był II sekretarzem POP PZPR na UW. Nawet sobie nie zadają trudu, żeby wybrać jakiegoś mniej czerwonego komunisty do odgrywania roli "przeciwnika systemu komunistycznego", w dodatku "prześladowanego".

Niewątpliwie najwięcej kasy wydane zostało w III RP na volksdeutchów i to procentuje. Jak zwykle Niemcy w bardzo uporządkowany sposób podeszli do zadania: tu ekologowie finansowani przez Partię Zielonych, tam feministki i LGBT przez partię socjaldemokratyczną a tam "patrioci śląscy" - nie wiem, przez kogo wspierani "na duchu" i nie tylko.  Amerykanie się chyba do tego przyłączyli, bo w almanachach podają już oficjalnie, że w Polsce jest "naród śląski" i "język śląski" (The CIA World Factbook - Poland ).

Muszę przyznać, że komentarz wybitnie kształcący. Historia komunizmu w PRL jest najbardziej zakłamaną częścią nauk historycznych w III RP. W sumie to jedno wielkie kłamstwo. Może prawdą jest, że Kiszczak był brunetem, ale i to nie jest pewne.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @pink-panther
6 czerwca 2021 22:34

zwróciłnym uwage na jeszcze jeden aspekt. Ani Gomułka , ani Gierek, ani Jaruzelski nie byli suwerenami w Polsce. Musieli brać pod uwagę "sugestie" ambasady sowieckiej, czyli de facto rezydenci KGB i GRU stanowili niejako "rade nazdorczą" nad formalnym rządem polskim i wiechuszka nomenklatury partyjnej. I owi rezydenci, w oparciu o rozbudowane strkuktury agenturalne, mogli podejmować samodzielne (tzn. niezalezne od formalnych władz w polsce) działania. Wladze te natomiast , aby utrzymywać pozory jakiej takiej samodzielności, musiały autoryzować te działania, jako polska "racje stanu".

Tak więc dwuwładza po II wojnie to standard, a nie jakiś wyjątek.

Jedyna wyraźna zmiana to taka, że moskwicinów zastąpił jurgielt na berlińskim żołdzie, za którego kulisami działąją wykonawcy "testamentu Geremka".

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @zw 6 czerwca 2021 12:50
6 czerwca 2021 23:39

Z ostatnich wiadomości: wysłano kałamarnice na orbitę.

Jak wyślą ośmiornicę (kurcze ! może już wysłali ?) to będą dobre zbiory bawełny.

:)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @MarekBielany 6 czerwca 2021 23:39
7 czerwca 2021 05:40

Znaczy, zaczęli wybrzydzać, i byle  pies czy szympans już ich nie rajcuje.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @stanislaw-orda 6 czerwca 2021 22:34
7 czerwca 2021 07:04

Oczywiście że nie byli "suwerenami". Gomułka był ledwie tolerowany przez Moskwę, co precyzyjnie pokazuje - awantura z Chruszczowem w 1956 r. i wyjazd sowieckich dywizji pancernych na Warszawę w czasie jego przylotu. Ale jest jedna duża różnica:  i Gomułka, i Gierek zostali OBALENI  przez Moskwę natomiast "jenerał" nie był przez nikogo niepokojony ani w Moskwie , ani w Polsce , ani w Waszyngton DC. USA potrafią "zdjąć" ze stanowiska niewygodnego dyktatora. Ale w przypadku Jaruzelskiego doszło do jakichś obietnic i zobowiązań, które zapewniły mu spokojną emeryturę.  Gierek nie miał nawet emerytury. I nastąpił powrót do władzy i przestrzeni publicznej potomków staliniąt.  Agnieszka Holland i jej rodzina do dzisiaj "rządzą" polskim filmem: już to w komisjach rozdzielających kasę, już to pobierając kasę na różne dzieła rodziny Holland bliższej  i dalszej.

zaloguj się by móc komentować

DrzewoPitagorasa @pink-panther
7 czerwca 2021 19:44

Coś takiego znalazłam. Nie wiem czy nie fejk. Nie ma podanego źródła. Ponoć jest to notatka Brzezińskiego ze spotkania Jaruzelski Rockefeller. 
 

http://www.videofact.com/jaruzelnyc3.html

zaloguj się by móc komentować

DrzewoPitagorasa @pink-panther
7 czerwca 2021 20:14

 A tutaj trochę zdjęć  sprzed budynku i protest Polonii.

https://www.videofact.com/jaruzelnyc2.html

zaloguj się by móc komentować

chlor @pink-panther 5 czerwca 2021 01:36
7 czerwca 2021 20:59

Świetny tekst, tylko z demografią (w pobocznym wątku) jest trochę nie tak. Od dawna "nigdzie" emeryci nie zyją ze skladek wpłacanych przez dzieci, lecz z tego na co aktualnie stać budżet państwa. Za wczesnej komuny jednego emeryta utrzymywało dziesięciu pracujących, a mimo to emerytury były nędzne. Pomysł, że namnożenie ludności Polski do 90 mln zapewni fulwypas uważam za mylny w świetle doświadczeń krajów Afryki i Azji.

 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @DrzewoPitagorasa 7 czerwca 2021 19:44
7 czerwca 2021 21:30

Tych notatek jest dużo w necie.Rzeczywiście wszystko jest oparte jako podstawa notki w "videofact".I tak chyba na światło dzienne ja na razie nie wyjdzie jak panowie ubijali biznes.Rzeczywiście nie ma źródeł na przytoczenie co tam się działo...

Trzeba sobie to jasno uzmysłowić: w swoich działaniach USA niczym specjalnym nie różni się od Rosji. Ostatnio mamy przykład jak Józio Biden ,sprawę załatwił,a w przeszłości , już w 1943 roku w Teheranie Amerykanie zdecydowali o oddaniu Polski w ręce  Stalina,później 1945 Jałta,etc,etc.. Po 1989 ,pan Balcerowicz z ekipą ujeżdzał terapię szokową -dosłownie na zbója,to pan Sachs o negatywnej terapii szokowej rzekł;

„Taka była wola waszyngtońskich instytucji”.

zaloguj się by móc komentować

Paris @DrzewoPitagorasa 7 czerwca 2021 19:44
7 czerwca 2021 23:39

Coz...

...  najbardziej  "uwodzace"  bylo  stwierdzenie  tego  "slepoka"  Jaruzela  o  "czubieniu  i  lubieniu"  tych  dwoch  WARCHOLOW...  to  byly  2  wyjatkowo  wredne  MENDY  dla  Polakow  i  Polski,  ktore  NIC  DOBREGO  dla  Polakow i  Polski  nie  uczynily...  i  tak  zostanie  NA  ZAWSZE  !!!

A  ta  deta  notatka  tatusia  "bigzbig'a"  to  niech   sobie  dzisiaj  jego  dziatki  d*pe  podetra...  bo  tele  jest  warta  !!!

Niemniej  jednak  dziekuje  Pani  za  te  wrzutke,  bo  warto  wiedziec  jaka  deta  legEda  i  mit  zostala  na  te  chaniebna  okolicznosc  wystrugana...

...  dobrze,  ze  tych  2  sk****synow  nie  ma  juz  wsrod  nas...  mam  nadzieje,  ze  SMAZA  SIE  W  PIEKLE  !!!

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @stanislaw-orda 7 czerwca 2021 05:40
7 czerwca 2021 23:42

Bo podobno kałamarnica lepiej się odnawia/odmładza.

Teraz to chyba są całe zastępy, aby wyprzedzić psa lub szympansa ?

Nie kałamarnic oczywiście. 

:)

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @DrzewoPitagorasa 7 czerwca 2021 19:44
8 czerwca 2021 07:33

Problem z  takimi źródłami polega na tym, że nikt się nie podpisuje i w takiej "notatce" można napisać wszystko. Zdjęcia są bardziej ciekawe, jakkolwiek poza "klimatem epoki" nie pokazują istoty problemu. Wojciech Jaruzelski  miał przykrywkę w postaci przemówienia w ONZ.  Czyli mógł się przemieszczać z ambasady samochodami po mieście. Natomiast  spotkanie z Rockefellerem można interpetować tylko w kontekście późniejszych wydarzeń: przyjazdu Sachsa, Magdalenki, okrągłego stołu czyli zakumplowania się "najgorętszych patriotów" z człowiekiem odpowiadającym za strzelanie wojska do bezbronnej ludności cywilnej na Wybrzeżu w 1970 i za NIELEGALNY nawet wg ówczesnych przepisów prawa - stan wojenny. Wtedy też sporo ludzi zmarło lub zostało zamordowanych w tajemniczych okolicznościach. Śmierć działacza "S" RI Bartoszcze i św. Jerzego Popiełuszki -  za to odpowiada Jaruzelski: sprawstwo kierownicze. A może i osobiście wydawał decyzje.  W każdym razie proces  ZOMO-wców maskarujących górników z kopalni Wujek - to był kabaret.

Później takie kabarety na salach sądowych toczyły się w przypadku starych zbójów z kazamatów na Rakowieckiej (jak Humer, co to miał brataniczkę).

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @DrzewoPitagorasa 7 czerwca 2021 20:14
8 czerwca 2021 07:34

Dzięki za zdjęcia. Szkoda, że nie ma wspomnień uczestników tych protestów - z Solidarności. "Polonia" to pojemne słowo. Tam wysłano sporo prowokatorów , jeszcze dzisiaj działa tam wielu. Polonia została maksymalnie zbocznikowana.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @pink-panther 8 czerwca 2021 07:34
8 czerwca 2021 11:40

Dokładnie pani Panthero. Poza Polakami, ktorzy dorobili się majątku cieżką pracą ,była też spora grupka ludzi, ktorzy przyjechali jeszcze w czasach komuny z określonym zadaniem infiltrowania Polonii. Na ogół przywiezli już ze sobą pieniądze i kontakty. Pozakladali swoje biznesy, albo czekały już na nich cieple posadki w polonijnych instytucjach.  Ich dzialaność była koordynowana przez oficerow prowadzących, usytuowanych w konsulatach i w ambasadzie.np w N.Y działała sitwa Kamińskich.Adwokat ten bardzo skutecznie skłócił Polonię, zakladajac dziesiatki spraw sadowych przeciwko Polakom, w tym oskarżając niezależnych dzialaczy polonijnych o antysemityzm, wreszcie pisząc donosy do władz amerykańskich.

Jednakże do dzisiaj tworzą oni zgraną i wpływową wśród Polonii grupę, świetnie zamaskowaną.Dobrze ustosunkowaną.

Niestety nie mogę podać linków do tych spraw,bo zostały już usunięte,przy okazji podam źródło,muszę tylko odszukać inną drogą.

zaloguj się by móc komentować

an24 @pink-panther
8 czerwca 2021 16:09

Bardzo interesująca notka. Gratuluję. 
Musimy pamietać, że najprawdopodobniej po spotkaniu w Nowym Jorku - tow. Jaruzelskiego z Pax Americana, Amerykanie odrzucili propozycje Jaruzelskiego dotyczące reform gospodarczych. Najprawdapodobniej około 1987 r. rozpoczęła się wspólpraca WSW z Defense Intelligence Agency (amerykańskim wywiadem wojskowym). Być może doszło też jak w przypadku wywiadu cywilnego do kopiowania akt agentury i przekazywanie aktywów. 

https://www.youtube.com/watch?v=wOVTkDaNRHg&ab_channel=IPNtvPLIPNtvPL

Być może dlatego też władze komunistyczne PRL odrzuciły w 1986 r. ofertę przyłączenia obwodu Kaliningradzkiego do PRL-u, obawiając się, że będą musiały oddać NRD - Dolny Śląsk (tak uzasadniali). 

zaloguj się by móc komentować

an24 @pink-panther
8 czerwca 2021 16:09

Bardzo interesująca notka. Gratuluję. 
Musimy pamietać, że najprawdopodobniej po spotkaniu w Nowym Jorku - tow. Jaruzelskiego z Pax Americana, Amerykanie odrzucili propozycje Jaruzelskiego dotyczące reform gospodarczych. Najprawdapodobniej około 1987 r. rozpoczęła się wspólpraca WSW z Defense Intelligence Agency (amerykańskim wywiadem wojskowym). Być może doszło też jak w przypadku wywiadu cywilnego do kopiowania akt agentury i przekazywanie aktywów. 

https://www.youtube.com/watch?v=wOVTkDaNRHg&ab_channel=IPNtvPLIPNtvPL

Być może dlatego też władze komunistyczne PRL odrzuciły w 1986 r. ofertę przyłączenia obwodu Kaliningradzkiego do PRL-u, obawiając się, że będą musiały oddać NRD - Dolny Śląsk (tak uzasadniali). 

zaloguj się by móc komentować

an24 @pink-panther 5 czerwca 2021 22:05
8 czerwca 2021 16:13

Bomba termojądrowa w rękach polskich. Jakie musiało być przerażenie w Bonn, Paryżu, Waszyngtonie, Londynie i Moskwie. Już dawno do tego powinniśmy wrócić, anie żyć złudzeniami, jak to "bohaterscy" amerykanie nas obronią przed Rosją. 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @BTWSelena 8 czerwca 2021 11:40
8 czerwca 2021 19:19

Pilnują 30 lat (nie licząc lat PRL) żeby Polonia nie mogła powrócić do Polski - na swoje.  Ani z Zachodu, ani ze wschodu. Tylko produkują jakieś "Cihanouskie" i inne "Bartosze Kramki" żeby skłócić Polskę z dawnymi jej terytoriami. A na Ukrainie instalują cepelię banderowską, bo wiedzą, że Polakom ciśnienie skacze, jak widzą i słyszą tych "ukraińskich patriotów co do 54 r. walczyli ze Stalinem". 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @an24 8 czerwca 2021 16:09
8 czerwca 2021 19:23

Amerykanie chcieli jedynie Polskę "zneutralizować"a nie dać jej wolność i powrót do normalności.Wyciągnęli bazę danych, dali zarobić kilku bystrzakom - za udostępnienie kazamatów do torturowania jakichś Afgańców i "to by było na tyle".

Współpracę to mają z Niemcami  i od czasu do czasu z Sowietami czyli Rosją.  Jak się tak zastanowić, to Amerykanie konsekwentnie dołowali swoich "mniejszych sojuszników" tak, że zostawały tylko popioły i zgliszcza. Kiedyś to do nich wróci.

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @an24 8 czerwca 2021 16:09
8 czerwca 2021 19:28

Dzięki za linka. Oni notorycznie nas straszą "oddaniem Śląska". Tyle,że Niemcy "inkorporowały" zachodnią Polskę gospodarczo - bez wojny tylko przy pomocy swojej folksdojczowskiej agentury. Nazwiska i stanowiska znamy. Po co Niemcom awantura o granice, skoro siedzą we Wrocławiu i Szczecinie jak u siebie. Inna sprawa, że cały NRD - to wymarłe tereny i gasi się światło na noc nad całym "państwem". Niemcy też mają wielki problem demograficzny i tego nie przełamie żaden "przemysł zbrojeniowy pracujący na potrzeby wewnętrzne" ani "armia niemiecka złożona z "architektów i chirurgów z Bliskiego Wschodu i płn. Afryki". Oni przyjechali po socjal a nie po oddawanie życia za panią Merkel.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @pink-panther
8 czerwca 2021 23:36

Dopiero teraz przeczytałem. Oczywiście ciekawe. Ale też siłą rzeczy pobieżne. W sensie kupa rzeczy się działa, ciężko w takim tekście opisać inaczej. Trudno o łatwe związki przyczynowo skutkowe. A ponieważ ja zawsze staram się dążyć by było prosto łatwo i w miarę krótko ;) no to ... moja interpretacja.

 

Na początku mamy fazę komunizm/socjalizm. Szkolenie ludzi do jego zaprowadzenia oraz utworzenie odpowiednich okoliczności. Efektem tych działań są wymienione szkoły dla Chińczyków oraz oczywiście ci wszysce geniusze typu Lenin, Trocki czy Piłsudski.

Ale... Z drugiej strony już niemal od samego początku widać że ten radosny komunizm, którego fanami byli np. towarzysz Trocki czy Piłsudski nie miał być drogą, którą umyślili sobie sponsorzy. Trocki wyleciał. Piłsusdski stał się jaśniepanem, radosne krzewienie rewolucji zostało wstrzymane. Ale nie zostało wstrzymane, o czym można przeczytać w notkach na SN nasycanie terenów Rosji czy innych przyszłych zdobyczy komunistów przez zachodnich ekspertów od wszystkiego a w szczególności od technologii wszelakich.

II WŚ dała komunistom kolejny impuls. Znów wróciła rewolucyjna świeżość i zapał. Stalin, który tak długo obawiał się Tockistów sam wszedł w ich skórę. Szkolił wojska, zaczął wprowadzać swoje zapomniane ale ciekawe rozwiązania polityczne i gospodarcze. Wsparł Chiny. W polityce światowej mieszał aktywnie. Ale ... znów, to nie było to co mieli na myśli sponsorzy. Stalin przeszedł na drugi świat tyle że zostawił po sobie wielu ludzi, których awansował czy wykreował. Ludzi, których jak się wydaje łączyła jedna wspólna idea: To Oni stoją na pierwszej lini frontu w walce komunizmu o cały świat. To oni ciężko pracują by ten świat stał się Ich. Na już wypracowanych w krajach komunistycznej awangardy zasadach.

Tą drogą dochodzimy do kluczowego momentu. Zdarzeń z końca lat 60-tych, ciągnących się przez lata 70-te. Najłatwiej wyjaśnić je brutalną ingerencją sponsorów, którzy wykreowali ZSRR i powojenne dalsze zdobycze komunizmu. Owi sponsorzy NIE chcieli zwycięstwa komunizmu typu trockistowskiego. Czyli prostego radosnego NKWD strzelającego do każdego wroga rewolucji. Miało być inaczej. Nawet jeśli wcześniej oni sami (sponsorzy) wspierali Trockiego, Stalina czy Hippisów.

Hippisi zostali odstawieni. Urządzono kryzys naftowy, który zakończył beztroskie życie bogatego Zachodu, gdzie praca ojca, głowy rodziny zapewniała jej byt i naukę dzieciom. Interesująco odwrotny model ale zmierzający ostatecznie do tego samego wspólnego punktu, zafundowano komunistycznemu Wschodowi. Rewolucja Kulturalna w Chinach czy antysemickie rozruchy u nas miały to samo podłoże. Chodziło o wywołanie ruchawek, dzięki którym można było przeprowadzić czystki, które wyłonią kadry, których jedyną ideą będzie wykonywanie poleceń tych ciągle samych starych dobrych sponsorów. Konkretnie jak wspomniałem, chodziło o wyczyszczenie nadmiernie zaangażowanych trockistowych komunistów, całej tej idei, którą pchnął po wojnie Stalin. To nie kulka w łeb wysyłana przez NKWD miała być panem. Ale starożytny pieniądz, stanowiący siłę i najważniejszą technologię sponsorów.

W Chinach Rewolucja Kulturalna miała po prostu skompromitować tych nawiedzonych trockistów. W latach 70tych pojawili się tam u władzy przyjaciele USA a w USA przyjaciele ludków, którzy przejęły władzę po Bandzie Czworga (czyż nie fajne określenie?). A kto pojawił się wtedy u nas? Przecież Gierek, człowiek który znał Zachód i który postanowił dać nam jego próbkę.

Czy widzicie jak wszystko się zazębia. Jak rzeczy się zbiegają? Gierek bierze kredyty, które definitywnie wciągają nas w strefę dolarową (nie do pomyślenia przez trockistów). Jest początkiem drogi, którą w latach 80-tych będą u nas kreować Sachs i Soros a potem, już w latach 90-tych, ich pachołek i uczeń Balcerowicz. W Chinach mamy to samo! Rockefeller i spóła uruchamiają analogiczny program wciągający Chiny na ten sam kurs aczkolwiek z zachowaniem chińskiej specyfiki. Ale generalnie jest to samo. Model jaki kreują Chiny jest oparty na rozwiązaniach Zachodnich. Bankowość, licencje, organizacja rynku. Niczego nie zmieniają rządowi kapusie i regulacje. Przecież Zachód postępuje TAK SAMO! Tylko punkt wyjścia sprawia że wydaje się że są jakieś różnice. Bo o ile w przypadku Chin przemożna rządowa chęć kontroli rynku wydaje się być naturalna a nienaturalny wolny rynek to w przypadku Zachodu naturalny jest wolny rynek, którego dla odmiany poddaje się totalnej kontroli. Inne punkty wyjścia ale przecież finalny efekt identyczny! Pozorny wolny rynek - religia dla mas, podczas gdy realizm polega na centalnej (aka komunistycznej) jego kontroli.

Po tym jak w Polsce uwolniono rynek ustawą Wilczka a potem dano ludziom szasnę się wyszaleć w latach 90-tych odrazu wzięto się za rozbudowę biurokracji kontrolującej. Której efektem jest?

HA HA HA! Czy nie chiński model w którym rząd wie i kotroluje WSZYSTKO? A może ten model W OGÓLE nie jest chiński?

Może kompletnie pozorne i chybione jest myślenie że Chińczycy wytworzyli swój styl. Że wygnali Sorosa. Że uwolnili się od kontroli sponsorów, strożytnych znawców technologii pieniądza. Czy cokolwiek na to wskazuje? Soros, Rockefeller, Brzeziński i Jaruzelski spotakali się w 1985 r. i byli tacy zadowoleni. Czemu mieli nie być? Czy ktoś wtedy wiedział co już wiedzieli oni? Że runie kurtyna? Że będzie Wilczek? Że Chiny w ekspresowym tempie staną się fabryką świata? Bo na wskutek tych wszystkich czystek na kluczowych stołkach są już ludzie, którzy rozumieją ideę Nowego Ładu? Takiego samego dla wszystkich?

Reszta jest historią. Uruchomiono ogromne pieniądze. Te dały Polakom złudzenie sukcesu mimo że wiele liczb pokazuje że od roku 1988 zrobiliśmy krok wstecz. Ale przecież wszystko jest. A jest bo? Są Chiny, które tanio produkowały to co my mogliśmy kupić za tanie pieniądze (aka łatwy dług). Chiny za to za, jak zgaduję, niekoniecznie tanie pieniądze ale, które też swoje ŹRÓDŁO miały na Zachodzie, przekształciły się w wielką fabrykę, która dała im tą samą iluzję co Polakom. Czyli że pchnęli swoje sprawy do przodu. Że mają swój chiński model. Bo jak może być inaczej skoro to samo mówią zarówno w ich jak i zachodnich szkołach?

Mimo że ten model w żaden sposób oryginalny nie jest ani nigdy by nie zadział gdyby nie błogosłowieństwo Zachodu wobec rozwiązań takich jak czołgi na Tiananmen. Ogromna ilość kapitału. Chętnie udostępnianych technologii i wiedzy. To wszystko już było. I za Stalina. I w Japoni przed II WŚ, gdzie Japończyki dziwiły się głupocie Zachodu, który im daje do ręki całą tą broń, którą podbiją może nie świat ale swój kawałek Pacyfiku i Azji.

Ale i tak najciekawsze jest jak wszystko zbiega się do tych samych rozwiązań. Do tego samego Ładu. Tego samego rodzaju państwa. Jego formy najdoskonalszej. Religijnego przedmiotu wiary. Dogmatu, którego nie można odrzucić. A w związku z tym uznania swojej własnej ludzkiej  roli jako jego marnej części, części, której państwo jest opiekunem i przydziałodawcą DOBRA.

Oczywiście czekają nas jeszcze pewne wstrząsy. Ludzie widzą Covida, tak samo traktowanego na całym świecie. Mającego niby źródło w Chinach ale tak zgrabnie podchwyconego WSZĘDZIE. Wydaje się że rzeczy są jasne ale nie potrafią wciąż odrzucić tych wszystkich iluzji. Dostrzec tych zbiegających się linii. Muszą wierzyć w Chiny. Będą wierzyć w to co nadejdzie.

Przeczytają te wszystkie polecane tutaj książki. Notki na SN. Pokazujące że planiści mają koncepcje na laaaata do przodu. Pod koniec lat 60-tych, ponad 50 lat temu zorganizowali zdarzenia, które na początku lat 80-tych wkroczyły już na tą właśnie uwolnioną już drogę w której PLANOWO znajdujemy się dziś. Ale i tak będą dyskutować o ZERACH z PISu vs UROJENIA z PO. Zadziwia mnie nieustannie jak z tych wszystkich historii wychodzi WIEDZA planistów. Jak często widać jak mało ONI potrzebują by kreować zdarzenia. Jak prostymi środkami osiągają swoje iluzje. I jak niesamowicie łatwo ludzie odrzucają tą wiedzę by utknąć w beznadziejnych tezach kreowanych przez posiadane przez nie marionetki.

Chiński model. Zły Putin. Dominantka Merkel. I inne podobne bzdury. Podczas kiedy na ich oczach powstaje nowy świat. Te wszystkie linie tak ładnie się zbiegają. Nie ważne czy to Niemcy, USA, czy Polska lub Chiny. A ja mam tylko już jakąś nadzieję na punkt kulminacyjny. Eksplozję tego błazeńskiego żałosnego fałszu, który stanie się tak absurdalny że ludzie weń uwierzą gdyż skoro świat weń wierzy to nie może być absurdalny.

 

Ech. Jednak trochę się rozpisałem ;)

 

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @smieciu 8 czerwca 2021 23:36
9 czerwca 2021 08:04

Ja się tu napracowałam nad zbieraniem tych wszystkich detali a Pan tak lekko zrobił z tego - syntetyczne podsumowanie:))) Nie mogę się nie zgodzić. Ta wersja scenariusza JEST możliwa. Ale trzeba wziąć poprawkę na specyfikę narodową i ingerencję SIŁY WYŻSZEJ czyli Pana Boga w historię.

Niewątpliwie tylko władza siedząca sobie cichutko za kurtyną "demokracji" - niewybieralna i niezależna - może sobie planować do przodu na 50 a nawet 100 lat. I tak robią rody oligarchii finansowej w USA, Niemczech czy komuniści w Chinach i komuniści na całym świecie. To prawda. A ciemnemu ludowi serwuje się pozory "walki demokratycznej" przy "wyborach" co 4 lata. Witamy w świecie Orwella. Czujemy go nad Wisłą tak silnie jak nigdy wcześniej.

Komentarz daje do myślenia. Ale narody nie pozbywają się swojego charakteru i swoich interesów.
 

zaloguj się by móc komentować

Krystian @pink-panther 4 czerwca 2021 23:44
9 czerwca 2021 09:20

Nie wiem co napisać apropos notki (jest mocna, ale to za mało). Ale gdyby pani znalazła kiedyś chęć popisac o JKM to byłoby wartościowe z Pani drygiem i nosem. Parę ciekawych  linków mogę podrzucić :)

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @smieciu 8 czerwca 2021 23:36
9 czerwca 2021 09:29

<Zadziwia mnie nieustannie jak z tych wszystkich historii wychodzi WIEDZA planistów. Jak często widać jak mało ONI potrzebują by kreować zdarzenia. > No nie tak całkiem mało ONI potrzebują. Pominął pan bardzo ważny asepkt.Do tych zdarzeń "małych"potrzebne były zawsze krwawe rewolucje i pakudne mordy całych nacji swoich i innych.Sterowanie głodem ,lufą przystawioną do łbów niepokornych.Kupczenie granicami państw z pozycji siły i przetargów.Wojny i rewolucje takie kreowały zawsze pieniądz ,rabunek i gwałty,a dopiero później powstawały marionetki,którymi się steruje. Jeszcze się taki nie urodził,który by wyznalazł idealną raceptę jak można temu zapobiec...od czasów  starożytnych...

Nie bez powodu utajnia się "misje"i życiorysy generałów,aby zafałszować jak kupczyli losami Polski w moim ,czy pana imieniu,by później kreować zdarzenia...zanim MY ludek Boży zorientuje się co zostało wykreowane.I odprowadza się na cmentarze z Bogiem i śpiewem pobożnym generałów,którzy byli odpowiedzialni za śmierć ludzi i księży,którzy nawet nie wiedzieli za co zginęli i to w okrutny wyrafinowany sposób. Moim zdaniem nie tak "mało oni" potrzebują... I myślę także ,że kreatorzy świata tak samo podobnie postępują....

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Krystian 9 czerwca 2021 09:20
10 czerwca 2021 09:29

Dzięki za wielce pozytywną opinię. Co do innych tematów, to ich nie planuję. Zazwyczaj notki powstają, bo pojawia się intrygujący materiał w sieci.
PS. Czy rzeczywiście JKM taki ciekawy? On już chyba pokazał wszystko, na co go stać. A sam nie chce Pan notki napisać?

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować