-

pink-panther

Rodzina Bismarcków i von Braunów oraz Walter Hallstein czyli od Trzeciej do Czwartej Rzeszy.

W dniu 1 grudnia redaktor Kamil Dziubka na portalu Der Onet ujawnił straszną rzecz. Oto Prezes miał dzień wcześniej rzucić papierami na stół i oznajmić co następuje: ”…Ciężkie terminy przyszły na Europejczyków. Niemcy wyłożyły karty na stół i chcą budowy IV Rzeszy. My na to nie pozwolimy…”.

W mediach nad Wisłą reprezentujących „wartości europejskie to znaczy niemieckie” rozpętała się burza . Najbardziej wymowny był pan Piotr Zychowicz, który 3 grudnia też na Der Onet wg redaktora Tomasza Figury miał powiedzieć m.in. co następuje:”… Polska jest państwem średnim i nie dysponuje narzędziami, które mogłyby powstrzymać Niemcy, jeżeli te zdecydowałyby się stanąć na czele europejskiej federacji…” a na pociechę dodał, że :”… federacja europejska miałaby kolosalny potencjał i mogłaby konkurować z imperiami nowego świata. Jest jednak pewien problem: w każdej spółce najważniejszy głos ma właściciel największego pakietu akcji. A więc - w przypadku Europy - są to Niemcy. Kraj o najpotężniejszej gospodarce…”.

Pan Zychowicz wyprodukował się na Der Onet około godziny 18 w dniu 3 grudnia a tego samego wieczora niezwyciężona Bundeswehra pokazała światu „Großer Zapfenstreich zu Ehren von Angela Merkel” , co się przekłada na „Wielki capstrzyk dla uczczenia Angeli Merkel”.

Nie pierwszy to raz, kiedy bywsza enerdowska komsomołka przywołuje symbole jak najgorzej kojarzące się ofiarom II WW. Czego tam bowiem nie było: stahlhelmy, pochodnie, marsze a nawet jeden tak jakby aquila legionu rzymskiego z niemieckim orłem na czubku i frędzlami w kolorach niemieckiej flagi. Aż się łza w oku zakręcić musiała Bundeskanzlerin z DDR.
No ale to była dzisiejsza Bundeswehra nawiązująca symbolicznie do dawnych dobrych czasów, jednakże w kiepsko dopasowanych płaszczykach koloru szarego i granatowego i z białymi pasami. Dawało to efekt drogówki z PRL. No ale te stahlhelmy i znak legionu rzymsko-niemieckiego to było jasne przesłanie niemieckich biurokratów w garniakach za 10 tysięcy Euro: idziemy po wszystko.

Prezes nie musiał oglądać tego widowiska z podkładem muzycznym od Niny Hagen ( Du hast den Farbfilm vergessen) do hymnu katolicko-protestanckiego oczywiście z XVIII w. (Großer Gott, wir loben dich) tylko sobie przejrzał tłumaczenie programu koalicji SPD-FDP-Zieloni z „federalizacją Europy” jako głównym punktem.

 

18 stycznia tego roku minęło dokładnie 150 lat od tzw. unifikacji Niemiec tj. pod naciskiem Prus, które stanowiły ok. 2/3 terytorium i ludności Niemiec, jak pisze docent wiki :”… książęta państw niemieckich zgromadzonych w Wersalu we Francji ogłosiło Wilhelma I z Prus –cesarzem Cesarstwa Niemieckiego podczas wojny francusko –pruskiej…”.

Tak powstała II Rzesza a ojcem założycielem tego interesu był książę Otto Fürst von Bismarck, Graf von Bismarck-Schönhausen, Herzog zu Lauenburg, który w pewnym przemówieniu miał powiedzieć m.in.:“… wolę mieć do czynienia z carem w Petersburgu, niż ze szlachta w Warszawie. Wstęp do odbudowy państwa polskiego, odebranie Prusom ziem polskich równałoby się przecięciu pruskich żył”.

Pruskie żyły zostały przecięte w okolicznościach, których książę Bismarck nie mógł był przewidzieć a wiązały się z klęską III Rzeszy, które to państwo polegało na tym, że Republikę Weimarską opanowali jacyś naziści z kosmosu i podbili dobrych Niemców. A na Żydów napuścili złych Polaków a może odwrotnie: to źli Polacy napuścili na Żydów nazistów z kosmosu. Taka wersja historii jak się wydaje od pewnego czasu oficjalnie obowiązuje w Niemczech oraz w krajach z nimi sprzymierzonych jak również w pewnych kręgach nad Wisłą, które cieszą się stałym wsparciem (moralnym oczywiście) odrodzonych Niemiec.

Jedno trzeba powiedzieć: Prezes okazał się wielkim optymistą, twierdząc, że :”… Niemcy chcą budowy IV Rzeszy…”. Jeśli się spojrzy na niektóre wypadki związane z odbudową III Rzeszy na gruzach II Rzeszy i tworzenie tzw. zdenazyfikowanych demokratycznych Niemiec pod auspicjami zwycięskich Aliantów po II WW, to można zaryzykować stwierdzenie, że zalążki IV Rzeszy pojawiły się w zasadzie w II Rzeszy a na gruzach Berlina a właściwie w epoce kanclerza Erhardta – była gotowa do realizacji.

Wystarczy prześledzić losy kilku znanych rodów niemieckich z wojskowości i polityki oraz kilka cywilnych rodów biznesowych.

Na przykład ród wspomnianego już symbolu Cesarstwa Niemieckiego a wcześniej Królestwa Prus – Otto książę von Bismarck.

Historia życia dwóch wnuków jest niezwykle pouczająca „w temacie” przechodzenia suchą nogą z III Rzeszy do tego, co niektórzy nazywają „dojrzałą demokracją niemiecką”.

Oto oni.
Otto Christian Archibald Graf von Bismarck-Schönhausen syn Herberta urodzony w 1897 na rok przed śmiercią legendarnego dziadka. Od 1927 r. czyli jeszcze za czasów Republiki Weimarskiej w służbie dyplomatycznej Niemiec: 1927-1928 – Szwecja, 1928-1937 – Londyn, 1937-1940 MSZ w Berlinie, od 1940 do 1943 poseł w ambasadzie III Rzeszy we Włoszech a w okresie okupacji Italii przez Niemcy – był szefem „sekcji MSZ Rzeszy w Rzymie”. Czyli działał we władzach okupacyjnych Italii.

W dniu 18 sierpnia 1942 r. czyli w 2 miesiące od rozpoczęcia operacji Fall Blau Otto Christian von Bismarck- Schönhausen wówczas zastępca ambasadora III Rzeszy w Królestwie Italii Hansa Georga von Mackensena syna „ostatniego huzara cesarza Wilhelma II” marszałka polnego I WW Augusta von Mackensena WEZWAŁ do siedziby włoskiego MSZ osobistego sekretarza ministra Galeazzo Ciano – markiza Blasco Lanza d’Ajeta i zawiadomił go, iż:”… otrzymał rozkaz aby zażądać od rządu włoskiego aby tenże rząd „wydał swojej armii instrukcje, które zostały opracowane przez Niemców i Chorwatów dla przetransferowania Żydów chorwackich na Wschód…”.

No i  jak głosi wieść gminna z niemieckich sfer arystokratycznych, książę Bismarck wykazał się szaleńczą wprost odwagą, bowiem w trakcie spotkania z markizem d’Ajetą „wymsknęło mu się” szeptem, że tych Żydów to się nie wywozi do pracy ale do likwidacji. Tak jakby minister Ciano tego nie wiedział, skoro Włoski Korpus Ekspedycyjny w Rosji składający się z 3 dywizji operował na terenie południowego ZSRR już od 1941 r. a latem 1942 r. wzmocniony o dodatkowe siły podchodził już pod Stalingrad. Włosi uczestniczyli w oblężeniu Odessy, zdobywaniu Doniecka (wtedy Stalino) , więc mieli pełny obraz tego, jak wygląda zachowanie Einsatzgruppen na podbijanych terenach ZSRR.

Ale jak pięknie brzmi taka opowieść o „wrażliwym moralnie księciu Bismarcku, który uczulił ministra Ciano na konieczność ratowania chorwackich Żydów”. I jak się przydało do CV do kariery politycznej po wojnie.

Bo należy zauważyć, że Otto Christian von Bismarck – Schönhausen jako członek Deutschnationale Volkspartei był od roku 1924-1928 posłem do Reichstagu a w roku 1933 wstąpił do NSDAP i od tego roku reprezentował NSDAP czyli Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterparte aż do „późnego 1945 r. jako poseł do Reichstagu.

Kiedy nadszedł koniec wojny bardzo się księciu przydała inwestycja matrymonialna: w 1928 r. ożenił się ze Szwedką Ann-Mari Tengbom córką architekta. No i kiedy neutralna Szwecja a konkretnie wiceprzewodniczący Szwedzkiego Czerwonego Krzyża Folke Bernadotte zaczął negocjować pod koniec wojny ewakuację szwedzkich a później i innych więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych , to bardzo się przydał pałacyk myśliwski rodziny Bismarcków – Fridrichsruh. Położony niedaleko owianego złą sławą (Cap Arcona) obozu koncentracyjnego Neuengamme. W pałacyku Szwedzi zorganizowali „centrum operacyjne“ dla akcji tzw. Białych Autobusów.

Jakoby małżonka Ann-Marie uczęszczała do tej samej szkoły co Folke Bernadotte, więc problemów z denazyfikacją książę Otto von Bismarck młodszy – nie miał.

Już w 1950 r. otrzymał propozycję wstąpienia do partii FDP ale ostatecznie zdecydował się na wstąpienie do CDU. Z ramienia tej partii wystartował w wyborach do Bundestagu nowych zdenazyfikowanych Niemiec w roku 1953 – z rodzinnego księstwa a raczej Herztogum Lauenburg.

I się dostał. W Bundestagu zasiadał w latach 1953-1965, głównie działając w komisji spraw zagranicznych.
Był też członkiem Zgromadzenia Ogólnego Rady Europy a w latach 1957 – 1966 piastował stanowisko Wiceprzewodniczącego Rady Europy. A jego syn Ferdinand Herbord Ivar von Bismarck ur. w 1930 r. w Londynie, kiedy tato był na placówce, pracował w owych latach w Komisji Europejskiej.

Akurat wtedy , kiedy funkcję pierwszego przewodniczącego Komisji Europejskiej sprawował inny Niemiec Walter Hallstein, który dążył wszelkimi siłami do „federalizacji Europy”.

No co za zbieg okoliczności. Dwóch Bismarcków i jeden Hallstein a w NATO Millitary Committtee generał Adolf Heusinger , co to w niezapomnianym roku 1944 był „szefem kadr” w Oberkommando des Heeres.

Kończąc wątek Ottona Christiana von Bismarcka – Schönhausena, warto wspomnieć, że przechowywał on w swoich dużych bardzo lasach wokół pałacyku myśliwskiego Friedrichsruh poszukiwanego zbrodniarza wojennego mającego na koncie służbę w różnych strukturach obozów koncentracyjnych niemieckich , w tym w roli komendanta KL Auschwitz Monnowitz i Mittelbau Dora – SS Sturmbahnführera Richarda Baera. Był jego formalnym pracodawcą aż do roku 1960. No ale jaka księcia wina, skoro przebrzydły SS-man ukrywał się pod nazwiskiem Neumann.

 

W sumie nie powinnam się czepiać księcia Bismarcka za przeoczenie w lasach jakiegoś SS-mana pod przykryciem, skoro w roku 1956 Wydział Karny Sądu Wojewódzkiego w Opolu odbył posiedzenie niejawne, na którym zwolnił z więzienia (z uwagi na nienaganne zachowanie) po 2 latach odbywania kary dożywocia zasądzonej w 1954 r. przez Sąd Wojewódzki dla Miasta St. Warszawy – dowódcę SS i policji na dystrykt warszawski SS-Brigadeführera i Generalmajora der Polizei Paula Otto Geibla – odpowiedzialnego za zamordowanie dziesiątek tysięcy mieszkańców Warszawy PRZED i W CZASIE Powstania Warszawskiego.

Można nie wierzyć, ale tak się stało i facet wyszedł wolny z więzienia w Strzelcach Opolskich i udał się do Warszawy po paszport bowiem w Niemczech czekała na niego generalska emerytura. Ten skandal został powstrzymany przez wyższych oficerów Wojska Polskiego, którzy interweniowali w tej sprawie. I Geibel został cofnięty do Strzelec Opolskich.

Tajemnicze siły w Wojewódzkim Sądzie w Opolu próbowały znowu uwolnić Geibela z więzienia w roku 1966 ( w RFN było już „przedawnienie wszystkiego”) ale wtedy ktoś się zniecierpliwił w Warszawie i przeniesiono go do więzienia na Mokotowie. A tam jakoby powiesił się na śmierć 12 listopada 1966 r.

Co ma Geibel do Bismarcków? Nic. Po prostu tak mi się niesłusznie skojarzyło, że matka Waltera Hallsteina , pierwszego Przewodniczącego Komisji  Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, który w oficjalnych biografiach nie miał żadnej rodziny a z trudem rodziców – nosiła w panieństwie nazwisko Geibel. Anna Geibel. Zresztą dane matki i ojca Waltera Hallsteina są podane tylko na stronie Uniwersytetu w Rostocku a danych brata, którego jakoby posiadał, nie ma nigdzie.

W życiorysie Hallsteina zawsze zaznacza się, że NIE należał do NSDAP. Ale drobnym druczkiem jest napisane, że w latach nazizmu był członkiem Nationalsozialistischer Lehrerbund  (Ligi Narodowosocjalistycznych Nauczycieli) oraz NS-Rechtswahrerbund    co się chyba tłumaczy "Narodowosocjalistyczne Stowarzyszenie Prawników".

Mało też się pisze, że pierwszy publiczny występ Waltera Hallsteina po IIWW  to był tzw. Kongres Europejski lub inaczej Kongres Haski, który odbył się w dniach 7-11 maja 1948 r. w Hadze.  Którego organizatorem był oprócz zięcia Churchilla Duncana Sandysa był  Józef Rettinger. Na imprezie wśród  siedmiuset pięćdziesięciu  uczestników był też Altiero Spinelli i Konrad Adenauer.

W wyniku tego Kongresu powołano do życia Ruch Europejski i Radę Europy, którą mamy do dzisiaj. A także powstała Europejska Unia Płatnicza.  W 1950 r. Pierwsi niemieccy zbrodniarze wojenni  z karami dożywocia i innymi długoletnimi właśnie wychodzili na wolność.

 

 

No ale wróćmy do  rodziny Bismarcków i jej drogi od III do IV Rzeszy.

Książę Otto Christian von Bismarck – Schönhausen miał brata Gottfrieda Grafa von Bismarcka - Schönhausen ur. w 1901, który nie tylko wstąpił do NSDAP w 1933 r. i nie tylko został wybrany do Reichstagu i zasiadał tam do niesławnego końca.

W roku 1944 wstąpił do SS i uzyskał w tych strukturach stopień SS- Brigadeführera. Dla powojennych sukcesów rodziny na szczęście spotykał na gruncie towarzyskim kilku przyszłych uczestników zamachu na Hitera , dzięki czemu został aresztowany odpryskowo w sierpniu 1944 t. a w październiku uwolniony przez Sąd Ludowy od wszelkich zarzutów jednakże dla ostrożności osadzono go w obozie w Sachsenhausen, gdzie w dobrych warunkach przesiedział kilka miesięcy. I dzięki tym okolicznościom przyrody docent wikipedia przyznał mu tytuł „członka ruchu oporu”.

Zginął wraz z małżonką w wypadku samochodowym w roku 1949 ale zostawił troje dzieci, w tym syna Andreasa. A ten też miał dzieci.

Trudne jest posiadanie dziadka z wysokim stopniem w SS, nawet jeśli siedział kilka miesięcy w Sachsenhausen, ale wnuczka Gottfrieda Grafa von Bismarcka- Schönhausen Stephanie ur. 1976 bardzo szczęśliwie wyszła za mąż za przedstawiciela bardzo starej rodziny baronów Świętego Cesarstwa Rzymskiego i Bawarii – Karla Theodora von und zu Guttenberg.

A ten z kolei robił karierę polityczną w CSU (bo on z Bawarii był) i w roku 2002 został posłem do Bundestagu a w 2008 został nawet sekretarzem generalnym tej partii.

Finałem kariery była posada w pierwszym i drugim rządzie koalicyjnym Angeli Merkel : w roku 2009 został ministrem gospodarki i technologii a w drugim rządzie – ministrem obrony. Potem kariera polityczna mu siadła, bo zaczęto się go czepiać za plagiat doktoratu , zupełnie jak pani von der Leyen.Z tym że on odszedł z polityki a pani von der Leyen nie ustąpiła i generalnie wstyd się jej nie ima.

W owym czasie karierę polityczną w linii wnucząt powojennych rodziny Bismarcków robił nie tylko zięć.

Rodzony wnuczek Otto Christiana Archibalda Grafa von Bismarck-Schönhausen - Carl Eduard Otto Wolfgang von Bismarck syn Friderika pracowanika Komisji Europejskiej i kuzyn Stephanie zu Gutenberg w 1995 r. wstąpił do CDU i nawet został wybrany jak się należało na wiceprzewodniczącego CDU w okręgu Lauenburg a w roku 2005 nawet został wybrany do Bundestagu, kiedy rozpoczynała swoją kanclerską karierę Angela Merkel.


Niemieckiej ojczyźnie przysłużył się nie tyle pracami parlamentarnymi w Bundestagu, bowiem bywał tam rzadko i ostatecznie zrezygnował z mandatu w 2007 r. – ale z powodu ożenków a konkretnie trzeciego i czwartego.
Pierwsze bowiem dwa można uznać za „pomyłki lekkomyślnej młodości”: 1987- 1989 Laura Haring aktorka maksykańsko -amerykańska, 1997-2004 Celia Demaurex szwajcarska dziedziczka i działaczka humanitarna.
Natomiast w 2004 ożenił się z Kanadyjką izraelskiego pochodzenia Nathalie Bariman projektantką a ślub odbył się w obrządku żydowskim. Sprawa była o takim ciężarze gatunkowym, że przyszła kanclerz Niemiec (listopad 2005) i szefowa opozycji w Bundestagu Angela Merkel miała ten ślub skomentować publicznie w sposób następujący: „… Wy dwoje zjednoczyliście historię…następny książę Bismarck będzie mieszanką obu religii…”. Jest następny książę i nazywa się Aleksiej von Bismarck – Schönhausen .

Czy Bismarckowie byli jedyną rodziną arystokratyczną , która gorliwie służyła II i III Rzeszy aby odnaleźć się też przy budowie IV Rzeszy ?

Oczywiście nie. Historycy zwłaszcza anglosascy zadali sobie trud i zrobili statystyki zaangażowania arystokracji niemieckiej w nazizm i okazało się, że zanim Hitler doszedł do władzy w 1933 roku, w organizacjach nazistowskich czyli SA (Sturmabteilungen) oraz NSDAP a czasem nawet i SS zaangażowało się 312 rodzin ze „starej arystokracji” łącznie 3592 osób tj. 26,9%. W tym co najmniej dwóch przedstawicieli rodziny cesarskiej: syna i wnuka Wilhelma II, nie licząc bocznych linii Hohenzollernów. Oraz przedstawiciele brytyjskiej rodziny królewskiej a konkretnie wnuk królowej Wiktorii Charles Edward, Duke of Saxe –Coburg und Gotha urodzony księżę Albany , pozbawiony prawa do tronu brytyjskiego po I WW za „poparcie dla Imperium Niemieckiego”.

Książę Charles zapisał się zarówno do SA jak i NSDAP oraz wstąpił na stare lata do SS a także był przewodniczącym Niemieckiego Czerwonego Krzyża. Wszyscy jego synowie wstąpili do Wehrmachtu a syn Hubertus został członkiem NSDAP w 1939 r.
Podobno Hitler miał zamiar w wypadku powodzenia operacji „Lew Morski” mianować księcia Hubertusa Gauleiterem Wielkiej Brytanii.  Takie miał poczucie humoru. Niestety Oberleutnant Hubertus członek NSDAP zginął śmiercią lotnika pod Wielkimi Mostami koło Lwowa w listopadzie 1943 a operacja "Lew Morski" nie doszła do skutku z powodu  klęski Luftwaffe nad Anglią i z powodu nieznanych problemów Kriegsmarine.

Ród książąt Saxe-Coburg und Gotha był jedynym niemieckim rodem arystokratycznym faktycznie ukaranym przez Aliantów po wojnie za ostentacyjną kolaborację z nazistami. Amerykanie skonfiskowali majątek rodziny a głowę rodu wypędzili z zamku wraz z rodziną.

Wszystkie inne rody, włącznie z rodem zu Waldeck und Pyrmont , którego głowa książę Josiah zu Waldeck und Pyrmont pełnił funkcję Wysokiego Komisarza Policji w okupowanej Francji a w 1944 r. dosłużył się stopnia generała Waffen SS (Obergruppenführer SS) , nie zostały ukarane konfiskatą swoich dóbr rodowych , chyba, że znalazły się w rosyjskiej strefie okupacyjnej.
Ów Gruppenführer SS zu Waldeck und Pyrmont został co prawda skazany przez amerykański sąd w dniu 14 sierpnia 1947 r. w Dachau w tzw. procesie buchenwaldzkim na dożywocie , który to wyrok sami Amerykanie zaraz złagodzili do 20 lat. A skończyło się na tym, że książę wyszedł z więzienia Landsberg am Lech już w roku 1950 oczywiście z powodu złego stanu zdrowia a w 1953 r.sprawy w swoje ręce wziął niemiecki wymiar niesprawiedliwości i były komendant obozu w Buchenwaldzie został objęty amnestią przez ministra-prezydenta Hesji .

Wśród drobnej szlachty niemieckiej obserwować można podobne schematy karier politycznych: od nazistów do karier politycznych w RFN.

Za przykład niech posłużą rodziny Freiherrów (baronów) von Braun i von Weizsäcker.

Rodzina baronów von Braun w XX w. miała 4 znaczących przedstawicieli. Ojciec rodu Magnus von Braun urodzony w Neucken (dzisiaj w rejonie Bagrationowska Kaliningrad) za cesarza Wilhelma II zaczął karierę od roku 1905 w pruskiej służbie cywilnej m.in. skromnym stanowisku Landrata miejscowości Wyrzysk koło Piły ale w 1917 r. był już sekretarzem prasowym Kancelarii Rzeszy . W latach 1917-1918 pracował w administracji wojskowej terenów zajętych przez armię niemiecką. Był kolejno szefem działu politycznego w Wilnie, Stadthauptmannem miasta Dyneburg (dzisiaj Daugavpils), komisarzem policji w Szczecinie i Gubernatorem Gumbinnen.

W roku 1920 złamał sobie karierę po cichu popierając nieudany zamach na władze Republiki Weimarskiej znany jako pucz Kappa – Lüttwitza. Uratowała go praca w banku spółdzielczym Reiffeisen. Jednak w roku 1932 w rządze kanclerza von Pappena otrzymał stanowisko ministra ds. Wyżywienia i Rolnictwa i stanowisko Komisarza Rzeszy ds. tzw. Osthilfe czyli programu pomocy upadającym majątkom ziemskim w Prusach Wschodnich.

Był szczęśliwym ojcem Sigismunda (1911) , Wernherra (1912) i Magnusa (1919). Znany szerokiej publiczności średni syn Wernher konstruktor rakiet V-1 i V-2 wstąpił do NSDAP już w roku 1937 czyli na początku swojej kariery naukowej. Do SS mieli go wg jego zeznań przed Amerykanami (operacja Paperclip) ciągnąć niemal siłą a konkretnie miał go ciągnąć siłą Himmler. I on się zgodził dla dobra badań naukowych oczywiście.

W których za osobistego asystenta zainstalował w Peenemünde swojego najmłodszego brata Magnusa, co jest o tyle ciekawe, że był to rok 1943 a brat miał lat 24 i teoretycznie powinien być na froncie a z wykształcenia był magistrem chemii organicznej i pracował jako asystent Hansa Fischera (noblisty) , który podobno badał głównie pigmenty we krwi i żółci. No a Magnus spec od chemii organicznej miał skonstruować do tych rakiet V-2 żyroskopy i turbopompy. Przypuśćmy.

Kiedy zaczęły się naloty na Peenemünde Sturmbannführer Wernher von Braun przerzucił braciszka Magnusa do Mittelbau Dora koło Nordhausen , gdzie więźniowie obozu (liczba więźniów średnio 15 tysięcy i maksymalnie 40 tysięcy w 1945 r. ) byli wyniszczani kopaniem osławionych tuneli i produkcją rakiet Wernhera, które miały zmienić losy wojny.

A Magnus w imieniu brata nadzorował produkcję rakiet.

W tym czasie ich najstarszy brat Sigismund von Braun , który nie miał uzdolnień technicznych robił karierę w ministerstwie Joachima von Ribbentropa. Najpierw dzięki stypendium instytucji założonej w 1925 r. Deutscher Akademischer Austauschdienst (DAAD) czyli Niemieckiej Służby Wymiany Akademickiej (która istnieje i działa na wielką skalę do dziś) w 1934 r. studiował przez rok na Uniwwrsytecie Cincinnati , odbył podróż dookoła świata a następnie został osobistym asystentem ambasadora III Rzeszy Johannesa von Welczecka. Podobno podpadł samemu Baldurowi von Schirach i wylądował na placówce w Etiopii akurat pod koniec wojny włosko abisyńskiej.

W 1939 r. wstąpił do NSDAP. Co robił potem, historia milczy. Są wiadomości, że w 1942r. „rodzina von Braun została internowana w Kenii przez władze brytyjskie“. Tam urodziła się jego córka Carola“.

Niewykluczone, że uwolnienie z internowania załatwił mu mu szwagier Hans Margis , który przebywał wówczas w Londynie.

Dopiero w 1943 r. został sekretarzem ambasady III Rzeszy przy Stolicy Apostolskiej. Akurat w tym roku nastąpiła w tej ambasadzie wielka zmiana, bowiem odwołany z niej został ambasador Diego von Bergen, który przebywał w niej od roku 1915 (jako ambasador Królestwa Prus) i po krótkiej przerwie w latach 1918-1920 pozostał na stanowisku 23 lata. W trakcie służby negocjował m.in konkordat w imieniu kończącej się Republiki Weimarskiej ( Franz von Papen) , wygłaszał mowę na pogrzebie Papieża Piusa XI, negocjował audiencję u Papieża Joachima von Ribbentropa w roku 1940, w trakcie której minister III Rzeszy „oferował“ Papieżowi powrót kardynała Hlonda do okupowanej Polski .

W 1941 r. ambasador von Bergen zażądał od Papieża Piusa XII aby :“… wszystkie nominacje kościelne na ważne stanowiska w anektowanych lub okupowanych regionach były najpierw przekazywane Berlinowi…“.

Kiedy Sigismund von Braun został sekretarzem ambasady przy Stolicy Apostolskiej ambasador Diego von Bergen albo już został odwołany , albo oczekiwał na odwołanie. W lutym 1943 r. na stanowisko ambasadora w Watykanie został powołany Ernst von Weizsäcker, który w służbie dyplomatycznej był od roku 1920, w tym w Ministerstwie Spraw Zagranicznych III Rzeszy od roku 1937 a na stanowisku tzw. Staatssekretär (druga osoba w ministerstwie) od roku 1938.

Jego zasługi dyplomatyczne były nieco innej natury niż zasługi Diego von Bergena. W końcu von Weizsäcker od 1938 był członkiem NSDAP a także „honorowym członkiem SS” w stopniu Brigadeführera SS czyli odpowiednika generała od 1942 r. Na przykład będąc ambasadorem Rzeszy w Bernie przyczynił się znacznie do odebrania obywatelstwa niemieckiego laureatowi Nagrody Nobla (wtedy jeszcze coś znaczyła) Tomaszowi Mannowi. Natomiast w Stolicy Apostolskiej usiłował 6 stycznia 1944 r. przekonać jej Sekretarza Stanu kardynała Luigiego Maglione , że: „…Jeśli Niemcy jako bastion przeciwko komunizmowi upadną, cała Europa stanie się komunistyczna..”. Może miał nadzieję, że Papież zapomniał o pakcie Ribbentrop Mołotow i polskich księżach i biskupach w niemieckich obozach koncentracyjnych.

Zajęcia Sigismunda von Brauna w ambasadzie pod rządami Brigadeführera SS von Weizsäckera nie są znane ale wiadomo, że przedłużył wraz ze swoim szefem swój pobyt w Rzymie do roku 1946 , kiedy III Rzesza przestała już istnieć i ambasada niemiecka przy Stolicy Apostolskiej nie była obsadzona do roku 1954. Otrzymali gościnę od Papieża. Jakoby.

Kiedy powrócił do Niemiec , przeszedł rutynową kontrolę aliancką śpiewającą, bo był „tylko szarym członkiem NSDAP” a w dodatku jego teściowa Hildegarda Margis zmarła w 1944 r. w więzieniu we wrześniu 1944 w więzieniu dla kobiet w Berlinie i była ze strony matki Żydówką i w dodatku jakoby przekazywała przez szwedzką ambasadę informacje o rakietach Wernhera von Brauna do aliantów.
Z tym, że jego córka Christina działaczka feministyczna napisała w swojej książce, iż „narażał się na wielkie osobiste ryzyko ukrywając osoby prześladowane politycznie, religijnie i rasowo a nawet zapobiegł deportacji…”.

Pozostał jednak lojalny wobec swojego szefa von Weizsäckera, który został aresztowany w 1947 r. z oskarżenia m.in. o „aktywną współpracę przy deportacji Żydów z Francji do Auschwitz” oraz o inne zbrodnie przeciwko ludzkości w tzw. procesie Wilhelmstrasse.
Asystował w tym procesie i wspomagał Richarda von Weizsäckera syna ambasadora , wówczas studenta, który w tym procesie występował jako „zastępca obrońcy”. Podobno oskarżony twierdził, że „…nie miał wiedzy, dla jakich celów został wybudowany Auschwitz” a nawet „…wierzył, że więźniowie żydowscy będą mniej zagrożeni, jeśli zostaną deportowani na Wschód…”.

Sąd okazał się sceptyczny i zasądził karę 7 lat więzienia w 1949 r. Po czym sam się skorygował i zmniejszył karę do lat 5. Ostatecznie Wysoki Komisarz USA ds. Niemiec John J. McCloy „rozpatrzył sprawę” i Ernst von Weizsäcker został wypuszczony w październiku 1950 r. czyli tak jakby w rok po ogłoszeniu wyroku a po 3 latach po aresztowaniu.
Ernst von Weizsäcker zmarł w sierpniu 1951 r. i został pochowany „…w mundurze nazistowskiego korpusu dyplomatycznego z opaską ze swastyką…”.

I, jak twierdził w 2010 roku historyk niemiecki Eckart Conze natychmiast pewne środowiska zaczęły tworzyć „legendę niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych jako niezaangażowanego w zbrodnie wojenne”. A konkretnie:”… Legenda wywodzi się od osób związanych z obroną Weizsäckera. Dawni dyplomaci, tacy jak bracia Erich i Theo Kordt, odegrali kluczową rolę w tych wysiłkach, podobnie jak inni członkowie tradycyjnej klasy wyższej, którą reprezentował Weizsäcker. jego obrońca Hellmut Becker, syn pruskiego ministra kultury Carla Heinricha Beckera , a drugim była Marion Gräfin Dönhoff , młoda dziennikarka, która ostro skrytykowała proces w „ Die Zeit” Wszyscy wiedzieli, że jeśli uda im się oczyścić Weizsäckera z zarzutów, zrehabilitowałby narodową konserwatywną, arystokratyczną i burżuazyjną klasę wyższą”.

 

Wybielanie przeszłości rodziny Weizsäckerów dało fantastyczne efekty i w efekcie syn Brigadeführera SS , który brał udział w napaści na Polskę , w tym w bitwie w Borach Tucholskich (1-5 września 1939 r.) już w 1954 r. został członkiem partii CDU i honorowym przewodniczącym Niemieckiego Kościoła Ewangelickiego. W 1969 r. został wybrany do Bundestagu a w 1984 r. na prezydenta Republiki Federalnej Niemiec.
Jego pomocnik w procesie Wilhelmstrasse Sigismund von Braun też nie był stratny i w 1954 r. wstąpił ponownie do służby dyplomatycznej Niemiec. W 1956 zapisał się do partii FDP i pracował w MSZ (jako szef protokołu ) a w latach 1968-1970 był stałym przedstawicielem RFN przy ONZ, co się świetnie składało, bo jego braciszek Wernher Sturmbahnführer SS von Braun od 1958 r. był w rządowej agencji USA National Aeronautics and Space Administration (NASA) dyrektorem Biura Lotów Kosmicznych a w 1970 został nawet zastępcą dyrektora NASA.

Sielankę przerwał artykuł w tygodniku francuskim "Paris Mneatch" o Wernherze von Braunie wręcz entuzjastyczny . Po artykule odezwali się francuscy więźniowie, którzy przeżyli Mittelbau –Dora i pracowali przy produkcji rakiet V-2 oraz przy kopaniu podziemnych korytarzy.

Wyszło wtedy na jaw, że Wernher von Braun osobiście wydawał rozkazy egzekucji więźniów za rzekomy sabotaż. Nikt nie wytoczył geniuszowi niemieckiemu procesu, ale atmosfera się zagęściła i Sigismund von Braun został „wycofany do ojczyzny” a w 1972 r. został mianowany ambasadorem RFN we Francji. Natomiast stary dobry Wernher w 1972 przeszedł z NASA do „prywatnego biznesu” a w 1977 zmarł na raka trzustki.

Udział rodziny von Braun w polityce niemieckiej nie zakończył się na  Sigismundzie i jego  posadzie ambasadora we Francji.

Córka Sigismunda Carola von Braun , która urodziła się w Kenii w 1942 w brytyjskim obozie internowania w latach 1979-1980 była przewodniczącą FDP w okręgu Rhein-Sieg a od 1983 r. posłanką do Bundestagu z ramienia tej partii. W latach 1984-1990 zasiadała w Senacie Berlina Zachodniego a od 1991 r. była już członkinią Federalnego Zarządu FDP. Praktycznie była jedną z czołowych polityków Niemiec tego okresu. Ale jest bardzo dyskretna, bowiem z Berlina jest bliżej do Mittelbau –Dora niż z Centrum Lotów Kosmicznych NASA.

Dostała się jednak na czołówki gazet, bowiem nie mogła się powtrzymać od wydawania partyjnych pieniędzy na prywatne bilety lotnicze, taksówki i fryzjera. I zazdrośni koledzy donieśli gdzie trzeba. Sprawa , która była określana jako „Afera Figara” została wyciszona ale danych o jej rodzinie (ma dzieci, wnuki i rodzeństwo ) nie można znaleźć w Internecie. Tak jak fotografii wszystkich tych miłych Niemców działających po wojnie w polityce – w ich pięknych uniformach zaprojektowanych przez Hugo Bossa, który zarobił na tych uniformach miliony.

Z III Rzeszy do nowej rzeczywistości i budowy Wielkich Niemiec suchą nogą przechodzili nie tylko dyplomaci i politycy z pruskiej szlachty. Liderom wielkiego niemieckiego przemysłu, którego wszyscy Niemcom zazdroszczą poszczęściło się jeszcze bardziej.

W największym skrócie rolę wielkiego biznesu niemieckiego w powołaniu do życia III Rzeszy opisują wspomnienia Friedricha „Fritza” Thyssena opublikowane w 1941 r. w USA pod tytułem „Opłacałem Hitlera”. Podobno z tych wspomnień jasno wynika, że niemiecki wielki przemysł wspierał, finansował i doprowadził do władzy Adolfa Hitlera. Sam Thyssen od początku wspierał finansowo NSDAP a w roku 1923 wsparł kwotą 100.000 marek w złocie (wówczas 23 tysiące dolarów USA) Ludendorfa . Śledczy po wojnie oszacowali łączne dotacje Thyssena na kwotę 650 tysięcy dojczmarek. Mimo, że Thyssen zerwał z nazistami w 1938 r. to jego biznesy pracowały dla wysiłku wojennego Rzeszy i korzystały z niewolniczej pracy ludzi z podbitych terenów.

Więc po wojnie „trybunał denazyfikacyjny” jakkolwiek nie skazał go na karę więzienia, to obciążył go karą finansową w wysokości 15% aktywów jego firmy Vereinigte Stahlwerke (założonej w 1926 przez Fritza na bazie Thyssen AG). Krzywdy nie miał, bowiem państwo niemieckie tak Republika Weimarska jak i III Reich traktowały firmę dającą 40% stali niemieckiej jak dobro narodowe. Kiedy w 1929 r. nadszedł kryzys światowy i części spółek córek groziło bankructwo, państwo niemieckie je znacjonalizowało aby ochronić przed bankructwem.

A kiedy nadszedł Hitler, którego Fritz Thyssen sfinansował wraz z kolegami, naziści dokonali reprywatyzacji znacjonalizowanych spółek i dali Thyssenowi takie zamówienia, że 500 tysięcy dojczmarek dane przez Vereinigte Stahlwerke na wybory w roku 1932 dla „nazi party” to w 1934 były do przodu na 33 mln tychże dojczmarek.

Taka to „symbioza” przemysłu i państwa niemieckiego, która pozostała do dzisiaj i daje przewagi gospodarce niemieckiej w konkurencji z innymi gospodarkami.

Fritz Thyssen był wyjątkowym przemysłowcem i człowiekiem: był katolikiem i moralne aspekty polityki NSDAP mu nie odpowiadały więc „odszedł” w 1938 r.

Ale inni nie mieli skrupułów. Obecny wspólnik w konglomeracie ThyssenKrupp AG czyli firma Krupp AG w stosunku do III RP wykazywał więcej niż lojalność. Ówczesny właściciel – wnuk założyciela Ferdinanda Kruppa – Alfried Krupp von Bohlen und Halbach nie tylko wspierał NSDAP z osobistych dochodów ale też został „wspierającym członkiem SS” czyli płacił spore składki na tę organizację , podobnie zresztą jak np.Wilhelm von Opel, który zdobywał właśnie ok. 37% udziału w niemieckiej produkcji samochodów osobowych.

Alfried Krupp von Bohlen und Holbach był też nie tylko członkiem paramilitarnej organizacji Nationalsozialistisches Fliegerkorps (Narodowosocjalistyczny Korpus Lotniczy) w randze Standartenführera, członkiem NSDAP od 1938 r. ale też założycielem i Przewodniczącym Rady Funduszu Niemieckiego Przemysłu i Handlu im. Adolfa Hitlera. Przedsiębiorcy zostali poproszeni przez Alfrieda o „docenienie boomu gospodarczego” i przyczynienie się z innymi do „odbudowy narodowej” (Nationaler Wiederaufbau”) czyli w tłumaczeniu na język ludzki zrobienie zrzutki na partię NSDAP i Adolfa Hitlera osobiście. Interesy NSDAP reprezentował w tej organizacji sam Martin Bormann co to zniknął z bunkra Hitlera bez śladu w 1945.

Za gorliwość i ekstra zyski z niewolniczej pracy więźniów obozów koncentracyjnych Alfried Kurpp von Bohlen und Halbach zasłużył na ekstra indywidualny „proces Kruppa” w Norymberdze.
Proces toczył się nie przed Międzynarodowym Trybunałem Wojennym ale przed Wojskowym Sądem USA a oskarżonymi był: Alfried Krupp „i 12 dyrektorów”. Krupp został w 1947 r. skazany na 12 lat więzienia i obowiązek sprzedaży firmy. Nie przyznał się do żadnej winy a znany nam już John McCloy Wysoki Komisarz ds. Niemiec w 1951 r. ułaskawił Kruppa i cofnął mu wyrok o przepadku własności Kruppa. Więc z 12 lat więzienia za pracę niewolniczą szacunkowo ok. 100 więźniów – faktycznie Alfried Krupp przesiedział niespełna 4 a firmę znowu miał na własność.

Jak widać, elity niemieckie mają dobrze opracowane techniki długofalowego dochodzenia do wytyczonych celów.

Po przemyśleniu klęski II WW przyjęły one scenariusz zamiany konfrontacji zbrojnej na gospodarczą a panowanie nad światem za pomocą bagnetu i wykorzystywania pracy niewolniczej na własny rachunek postanowili zamienić na „panowanie per procura” poprzez instytucje ponadpaństwowe, które zamierzali kontrolować.

Na czym to polegało można poczytać we wspomnieniach Charlesa De Gaulle’a o Walterze Hallsteinie: „…Był żarliwie oddany tezie superpaństwa i wszystkie swoje umiejętne wysiłki skierował na nadanie Wspólnocie charakteru i pozoru jedności. Z Brukseli, gdzie mieszkał, uczynił swego rodzaju stolicę. Siedział tam otoczony wszelkimi pułapkami suwerenności, kierując swoimi kolegami, przydzielając im miejsca pracy, kontrolując kilka tysięcy urzędników, którzy byli mianowani, awansowani i wynagradzani według własnego uznania, odbierał listy uwierzytelniające zagranicznych ambasadorów, roszcząc pretensje do wysokich zaszczytów na okazji jego oficjalnych wizyt, zatroskany przede wszystkim o dalsze połączenie Szóstki, wierząc, że presja wydarzeń doprowadzi do tego, co przewidział…”.

Jego działania w czasie pełnienia funkcji Przewodniczącego Komisji Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej w latach 1958-1967 wychodzące poza ramy statutowe tej funkcji wg De Gaulle’a to m.in.

  1. Hallstein był często przyjmowany przez prezydentów USA, chociaż komisja nie miała mandatu do spraw stosunków zagranicznych,
  2. Twierdzenie Hallsteina, że ​​jest swego rodzaju europejskim premierem,
  3. stopień ambasadora, jaki posiadają przedstawiciele 65 państw akredytowanych przy Komisji Europejskiej,
  4. przekazanie przez ambasadorów zagranicznych listów uwierzytelniających Hallsteinowi (ambasadorzy zazwyczaj przedstawiają swoje listy uwierzytelniające podpisane przez głowy swojego państwa - głowie państwa przyjmującego),
  5. udział personelu Komisji w negocjacjach Rundy Kennedy'ego w Genewie, w negocjacjach z EFTA oraz w negocjacjach z państwami pozaeuropejskimi, w szczególności z państwami Ameryki Południowej.

 

Sam Hallstein zgadzał się w wywiadzie dla Der Spiegel, że „nie mamy kompetencji politycznych…bo w Traktacie Rzymskim nic takiego nie ma. Ale ponosimy odpowiedzialność polityczną, ponieważ jesteśmy przedsięwzięciem politycznym a nie gospodarczym. Wspólny Rynek ma na celu polityczne zjednoczenie Europy..”.

No jakbyśmy słuchali Ursuli von der Leyen oraz innych niemieckich polityków w roku 2021.

W tych okolicznościach przyrody może warto zwrócić uwagę na to, że do stypendystów instytucji finansowanej głównie przez niemiecki rząd czyli „ Deutscher Akademischer Austauschdienst“ należały poza Sigismundem von Braunem również laureatki Nagrod Nobla w dziedzinie literatury : Swietłana Aleksijewicz, Herta Müller i Olga Tokarczuk.

Panie te w towarzystwie Elfriede Jelinek wyprodukowały jak podała w dniu 8 listopada 2021 r. TVN24 „list otwarty” do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela oraz do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Davida Sassolego. W którym to liście otwartym „jako obywatelki i Europejki” zaapelowały :”… "nie odwracajmy oczu od tragedii". Noblistki przypominają, że "polski rząd wprowadził w pasie przygranicznym Polski i Białorusi stan wyjątkowy, na mocy którego nie dopuszcza się udzielania pomocy medycznej chorym i umierającym oraz uniemożliwia się dostęp mediom do rozgrywającej się tam tragedii".

 

I jak tu nie wierzyć Prezesowi, że „Niemcy chcą budowy IV Rzeszy”.  Oni potrafią wybaczyć sobie tak wiele. I mają dobre mniemanie o sobie cały czas. Oraz poczucie misji. Na szczęście czasem zdarza im się "niezrealizowana operacja "Lew Morski". Albo przegrana operacja "Barbarossa".

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/jaroslaw-kaczynski-o-iv-rzeszy-na-zamknietym-posiedzeniu-pis/29q9tq2

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/historyk-zerwanie-z-niemcami-oznaczaloby-ekonomiczna-katastrofe/00qplmn

 

https://www.youtube.com/watch?v=wtmZgAj2WUA&t=108s

https://www.youtube.com/watch?v=_vKUjCo-SKo

https://www.youtube.com/watch?v=_Jnnwzzmylo

https://en.wikipedia.org/wiki/Unification_of_Germany

https://theworld-org.translate.goog/stories/2011-11-15/german-fourth-reich-emerging?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

https://en.wikipedia.org/wiki/Congress_of_Europe

https://pl.wikipedia.org/wiki/Paul_Otto_Geibel

https://en-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Congress_of_Europe?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

https://www.theguardian.com/media/greenslade/2012/aug/07/angela-merkel-silvio-berlusconi

https://en-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Reichsbanner_Schwarz-Rot-Gold?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

https://en.wikipedia.org/wiki/Gottfried_Graf_von_Bismarck-Sch%C3%B6nhausen

https://en-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Otto_Christian_Archibald_von_Bismarck?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

https://de-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Leopold_Bill_von_Bredow?_x_tr_sl=de&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

https://en.wikipedia.org/wiki/Category:Nobility_in_the_Nazi_Party

https://en.wikipedia.org/wiki/Former_German_nobility_in_the_Nazi_Party

https://en-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Diego_von_Bergen?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

https://en-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Sigismund_von_Braun?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

https://en-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Ernst_von_Weizs%C3%A4cker?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

https://en.wikipedia.org/wiki/Alfried_Krupp_von_Bohlen_und_Halbach

https://en.wikipedia.org/wiki/Category:F%C3%B6rderndes_Mitglied_der_SS

https://en-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/German_Academic_Exchange_Service?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

https://tvn24.pl/kultura-i-styl/olga-tokarczuk-swietlana-aleksijewicz-elfride-jelinek-herta-mueller-apel-noblistek-do-przywodcow-ue-nie-odwracajmy-oczu-od-tragedii-5482213



tagi: niemcy  iii rzesza  walter hallstein  iv rzesza  pruska arystokracja 

pink-panther
11 grudnia 2021 20:26
163     7460    28 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Alberyk @pink-panther
11 grudnia 2021 21:08

Dobrze zrobione, zatem składam szybki wniosek umieszczenia Pani tekstu w podręcznikach do historii LO, na kursach dyplomacji oraz prawa itd. (acha jeszcze jako skrypt dla europosłów, żeby wiedzieli z kim mają do czynienia w Brukseli) 

:-) 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Alberyk 11 grudnia 2021 21:08
11 grudnia 2021 21:10

Strasznie  dziękuję:)))) Już sobie to wyobrażam:)))

zaloguj się by móc komentować

handlarz @pink-panther
11 grudnia 2021 21:24

molto grazie,

Sombre: Philip, circled, is pictured with relatives wearing Nazi uniforms at his sister Cecile's funeral in Germany in 1937Sombre: Philip, circled, is pictured with relatives wearing Nazi uniforms at his sister Cecile's funeral in Germany in 1937

https://www.timesofisrael.com/at-his-wish-philips-german-relatives-attend-funeral-despite-familys-nazi-past/

zaloguj się by móc komentować


malwina @pink-panther
11 grudnia 2021 21:37

Wielkie dzięki, Pani Panthero za ten benedyktyński, imponujący research.

Obserwuję ulicę niemiecką od prawie dwóch dekad i teraz już mocno widać, to o czym mądrzy ludzie piszą od dawna: "czystych" Niemców coraz mniej.

Pozostaje więc pytanie: czy na drodze do IV Rzeszy pojawi się ktoś, kto każe Niemkom rodzić dzieci (a w tej sprawie nawet kościół w Niemczech trzyma usta na kłódkę:) czy też niemieckie elity przejdą na styl starszych i mądrzejszych, czyli nawet będąc już nielicznymi, znajdą sposoby by być elitarnymi? 

Na niemieckim YT można zaobserwować materiały młodych ludzi (czyli takich po 30ce:), którzy opuszczają miasta (Berlin, Kolonia) bo życie w nich stało się "za szybkie, za stresujące. Ludzie są wiecznie poirytowani, niezadowoleni." Rzeczywiście, atmosfera nimieckiej ulicy zmieniła się bardzo, ale nie jest to duch walki, ludzie wycofują się w pracę biurową i rozrywkę netflixową. chcą tylko spokoju. Czyli żadnych sztandarów i żadnych ... dzieci.

serdecznie pozdrawiam!

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @pink-panther
11 grudnia 2021 21:39

"Polska jest państwem średnim i nie dysponuje narzędziami, które mogłyby powstrzymać Niemcy, jeżeli te zdecydowałyby się stanąć na czele europejskiej federacji…" jako rzecze pan Radosław.

Akurat. Dysponuje sojuszem z Londynem i jego nadziejami na zyski z Intermare. Nadto tradycyjny sojusznik Niemiec, czyli habsburskie Węgry dzisiaj może bardziej kalwińskie, są dziś naszym sojusznikiem, podobnie inny tradycyjny satelita Berlina, Chorwacja. 

Świetny tekst. 

List w poczcie wewn.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 11 grudnia 2021 21:24
11 grudnia 2021 21:48

To był wieczny problem Windsorów ta rodzina księcia Filipa. Zwłaszcza szwagrowie. Pierwszy mąż siostry Zofii  to był książę Christoph Ernst August z Hesji, który wstąpił do SS i osiągnął stopień Oberführera ale zginął w 1943 w Apeninach.Co do księżniczki Cecylii, to zginęła wraz mężem i z resztą rodziny w wypadku lotniczym.  I zdjęcie jest z tego wielkiego pogrzebu. Trzecia siostra - Theodora wyszła za mąż za kolejnego niemieckiego kuzyna księcia Bertholda margrabiego Badenii, którego ojciec był Kanclerzem Rzeszy pod sam koniec I WW. Natomiast szwagier księcia Filipa  Berthold w czasie II WW wstąpił do Wehrmachtu , co spowodowało kwasy z Windsorami. Najstarsza siostra Margerita została wydana za księcia Gottfrieda Hohenloe -Langenburg, który wstąpił do NSDAP i był ranny na froncie wschodnim. Też małżeństwo kuzynów. Z tego co pamiętam, to te siostry nie zostały zaproszone na ślub Elżbiety z Filipem.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 11 grudnia 2021 21:33
11 grudnia 2021 21:55

Wstrząsające. Może warto zacytować tego faceta z FDP i parę komentarzy pod zdjęciem. W tym momencie przychylam się do opinii pewnego polityka, że ich trzeba co 50 lat bombardować profilaktycznie. Chociaż biorąc pod uwagę decyzje roku 2015 i ich skutki, to może  nie być takiej potrzeby.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @malwina 11 grudnia 2021 21:37
11 grudnia 2021 21:59

Cała przyjemność po mojej stronie. Przyznam, że zdziwiło mnie, iż arystokracja niemiecko pruska tak konsekwentnie trzyma ster polityczny tego państwa i prze do "panowania nad światem" za wszelką cenę. Ta "federalizacja' to świetny myk. Tyle, że Niemcom nie zostało chyba wiele życia. Tak jak Pani pisze, Niemki mają zbyt ciężkie życie, żeby rodzić wiele dzieci albo żeby rodzić chociaż jedno dziecko. Rewolucja obyczajowa roku 1968 a wcześniej miliony wdów po IWW  i II WW samotnie borykające się z życiem to nie jest dobra reklama macierzyństwa w tym państwie. Tacy Francuzi mają jednak inaczej mimo podobnych wstrząsów. Dobre czasy kanclerza Erhardta czyli wzrost gospodarczy i dostatek dla wszystkich Niemców mają już za sobą. Miliarderzy żyją swoim życiem a reszta widzi, że jest gorzej niż było. Bez wojny.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Magazynier 11 grudnia 2021 21:39
11 grudnia 2021 22:03

Dzięki za miłe słowa. Polska na razie zadziwiła Europę i świat, że tak z zaskoczenia obroniła granicę i broni jej dalej nie dając się sprowokować.  Nie jest lekko, ale proszę zwrócić uwagę na sens wypowiedzi tego pana: "Polska jest państwem średnim i nie dysponuje narzędziami , które mogłyby powstrzymać Niemcy". Mamy tę samą filozofię , co w roku 1914 i w 1939 : "kto nas Niemców powstrzyma".  Co do powstrzymania, to obecne przepisy traktatowe umożliwiają "powstrzymanie Niemiec". Zostaje im tylko łamanie traktatów albo obalenie rządu w Polsce. Co im nie wychodzi mimo wysiłków.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @pink-panther
11 grudnia 2021 22:23

Lapidarnie ujął to Wojciech Korkuć w ramach debaty do jego plakatów które nie podobają się Niemcom

Chcą budować IV Rzeszę a nie rozliczyli się za III Rzeszę

https://www.tvp.info/57324538/plakaty-wojciecha-korkucia-nie-podobaja-sie-niemcom-ostry-komentarz

Czy mamy się bać IV Rzeszy ?

http://www.dakowski.pl/feliks-koneczny-zza-grobu-komentuje-unie-europejska/

Z nowej „Opoki w kraju” kwiecień 2012 Macieja Giertycha

....Powyższe słowa Konecznego wskazują, co czeka Unię Europejską. Upadnie albo z powodu odbierania krajom członkowskim ich autonomii, albo z powodu zwycięstwa niemieckiego bizantynizmu w administracji Unii, co będzie nie do wytrzymania dla krajów cywilizacji łacińskiej...

[Rodzina Giertychów – i jej wybory a zwłaszcza Romanka to inna bajką ale czasem i im coś mądrego uda się powiedzieć, może nie młodszym generacjom]

Czy mamy się bać dziedzictwa i więzów niemieckiej arystokracji?

Nie koniecznie.

Brakuje w tej notce jedne uwagi czy wymienione rody arystokratyczne to jest pruska arystokracja lub czy to są stare protestanckie rody arystokracji.

Bo wtedy zobaczym  że to są tylko najnowsze generacji rodów germańskich od stuleci służących Panu Zła.

Jest na tej ziemi narodów języka niemieckiego – cząstka dobra.

Wszak w czasie III Rzeszy byli więzieni Wettyni jak książę Maria Emanuel Saski, książę Ruppert Maria Wittelsbach zdążył uciec ale jego żona księżna Antonina Luksemburska wraz z dziećmi była w obozach koncentracyjnych.

Modli się o tą ziemię Papa Ratzinger i oby Bóg mu dał jeszcze długie lata bo każda Papy godzina wśród nas jest nam droga.

Mamy się obawiać IV Rzeszy a niby dlaczego.

Psalm Dawidowy – czy nie do nas się odnosi

….Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza. ..

Zmieńmy perspektywę – to nie Warszawa powinna się obawiać Berlina a odwrotnie i te wszystkie ataki w nas wymierzone to oznaka nie siły Berlina a strachu i poczucia zagrożenia.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nieobyty 11 grudnia 2021 22:23
11 grudnia 2021 22:53

Zdjęcia i pytania pana Korkucia są genialne.  I chyba wywołały oczekiwany skutek czyli Niemcy "wreszcie zauważyły Polskę". 

Co do elit niemieckich zwłaszcza arystokratycznych to jest taka lista "niemieckich domów arystokratycznych oraz pomniejszej szlachty, których przedstawiciele wstąpili do NSDAP. Załączam linka w tłumaczeniu.

I rzeczywiście ten wykaz pokazuje, że  Królestwo Bawarii i Królestwo Saksonii - nie splamiły się kolaboracją w Hitlerem. Ale to były królestwa katolickie, podobnie jak Habsburgowie.

Nie grzebałam tak głęboko aby ustalić, czy te rody (domy), które wsparły nazizm to akurat te, które uczestniczyły w rewolucji prostestanckiej. Bo były spore przekształcenia terytorialne i organizacyjne po wojnach napoleońskich i te rody dzieliły się na wiele gałęzi pobocznych.
Ale podejrzewam, że księstwa z północnych Niemiec  i oczywiście Prusy to jest "opcja protestancka" i  pokrywa się z kolaboracją z nazistami.

 

https://en-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Former_German_nobility_in_the_Nazi_Party?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

Nie wydaje mi się, abyśmy musieli się bać Niemiec, tak arystokratycznych jak i przemysłowych i ich bezwzględności. Bowiem to na naszych oczach się kruszy.

W dodatku przypomniała mi się żelazna zasada dotycząca braku Sztabu Generalnego, który do II WW był, o dziwo, całkowicie autonomiczny wobec rządu.

A teraz jest tak (cytuję za docentem wikipedią):"...W razie wojny Republika Federalna Niemiec jest jedynym krajem NATO, który natychmiast przekazuje dowódcom NATO dowództwo operacyjne nad wszystkimi jednostkami bojowymi swoich sił zbrojnych. Stąd Bundeswehra nie zajmuje się operacyjnym planowaniem obronnym, co było klasycznym zadaniem byłych niemieckich Sztabów Generalnych..".    Na naszych oczach odbywa się rzeczywisty cud - Benedykt XVI nadal żyje. I to jest szansa dla Niemiec , którą powinny wykorzystać.   I ma Pan rację: nie musimy się bać Niemiec. To one zaczynają się bać Polski.

zaloguj się by móc komentować

handlarz @pink-panther
11 grudnia 2021 23:19

Apollo,

Wernher von Braun

Wernher von Braun, one of the architects of the Apollo program, was a Nazi scientist brought to the U.S. in secret in 1945. NASA/Marshall Space Flight Center

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @pink-panther
11 grudnia 2021 23:34

"I jak tu nie wierzyć Prezesowi, że „Niemcy chcą budowy IV Rzeszy”.  Oni potrafią wybaczyć sobie tak wiele. I mają dobre mniemanie o sobie cały czas. Oraz poczucie misji. Na szczęście czasem zdarza im się "niezrealizowana operacja "Lew Morski". Albo przegrana operacja "Barbarossa"."

Niemcy to naród wilkołaków.

Mieli szczęście w nieszczęściu po tej przegranej wojnie, że nawała była ze wschodu i angloalianci zaczęli ich hołubić.

Osinowy kołek by się przydał.

 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @malwina 11 grudnia 2021 21:37
11 grudnia 2021 23:52

No, jeżeli już nawet Bismarckowie utracili czystą krew niemiecką i maja tę jedynie słuszną, to któż tym elitom zabroni brać przykład ze starszych i mądrzejszych? Już nimi są :)

"Natomiast w 2004 /Rodzony wnuczek Otto Christiana Archibalda Grafa von Bismarck-Schönhausen - Carl Eduard Otto Wolfgang von Bismarck syn Friderika/ ożenił się z Kanadyjką izraelskiego pochodzenia Nathalie Bariman projektantką a ślub odbył się w obrządku żydowskim. Sprawa była o takim ciężarze gatunkowym, że przyszła kanclerz Niemiec (listopad 2005) i szefowa opozycji w Bundestagu Angela Merkel miała ten ślub skomentować publicznie w sposób następujący: „… Wy dwoje zjednoczyliście historię…następny książę Bismarck będzie mieszanką obu religii…”. Jest następny książę i nazywa się Aleksiej von Bismarck – Schönhaus."

zaloguj się by móc komentować

pike @pink-panther
12 grudnia 2021 00:04

W.Hallstein w mundurze:

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 11 grudnia 2021 23:19
12 grudnia 2021 00:05

To był urodzony krętacz i tzw. uwodziciel. Niewątpliwe obdarzony wieloma zdolnościami ale podobno znaczna część jego tzw. odkryć opiera się na wcześniejszych badaniach. Nie wnikam. Był to niewątpliwie człowiek, któremu niesamowite szczęście sprzyjało przez długie lata. Dyrektorem ośrodka rakietowego został w wieku lat 25. Tytuł doktora w wieku lat 22. W dodatku był jak to mówią "miał szczęście do kobiet".

Stare grzechy dopadły go wtedy, kiedy się najmniej spodziewał. Początek lat 70-tych to przecież ponad 25 lat od wojny i teoretycznie wszyscy powinni byli zapomnieć. Ale na bezwstydną propagandę sukcesu było za wcześnie bowiem żyły jeszcze ofiary jego eksperymentów i "procesów produkcyjnych" w Mittelbau Dora ale i w Peenemuende.
Mleko się rozlało i ze zgryzoty zapadł na raka.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Szczodrocha33 11 grudnia 2021 23:34
12 grudnia 2021 00:16

Coś w tym jest, skoro przychodzą im do głowy tak ekscentryczne rzeczy jak "pokrojenie i zjedzenie partnera za jego zgodą", jak to donosiła prasa o pewnym niemieckim "związku gejowskim".

Co do "nawały ze wschodu", to sami ją wywołali. W dodatku spowodowali cofnięcie się chrześcijaństwa o co najmniej 500 km na zachód. Do dzisiaj odczuwane są tego skutki na wschód od Bugu.

Zapewne Anglosasi połapali się, że byli zbyt pobłażliwi, kiedy było zbyt późno.Zresztą w tym czasie Amerykanom nie przeszkadzało to, że Niemcy napadają np. na Anglię, bo chcieli zająć jej miejsce. Żądza zysku spowodowała, że futrowali jak długo się dało i nazistowskie Niemcy i Stalina. Z Europy zostały nędzne resztki. 
I jak widać, ledwie Niemcy się odżywią i odpoczną już zaczynają się robić agresywni i mają gwałtowną potrzebę pouczania innych. Te plakaty pana Korkucia to musi być śmiertelna obraza. A może i szok. Muszą patrzeć w twarz własnej historii i własnym czynom.

O tym, że z nimi jest coś nie tak to się przekonaliśmy dzięki numerowi jaki wycięli Prymasowi Tysiąclecia wielce szanowni niemieccy kardynałowie z tą wymianą listów o przebaczeniu i prośbie o przebaczenie. On napisał pierwszy. I nigdy nie doczekał się odpowiedzi. Co przeżył od Gomułki i innych to tylko On wiedział. Ale już nigdy nie przyjął zaproszenia od niemieckich biskupów a w szczególności od ich prymasa - do odwiedzenia Niemiec. Pojechał dopiero na pogrzeb tego Niemca, który przypadkiem był katolikiem i chyba nie wiedział na czym to polega. A był prymasem niemiec.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @pike 12 grudnia 2021 00:04
12 grudnia 2021 00:26

Świetne zdjęcie, wielkie dzięki. Wygląda jak tak zwana oferma batalionowa. A jak się okazuje tzw. oficer polityczny. A tak się zastrzegał, że nie był w NSDAP.

Ale był żołnierzem armii okupacyjnej i żył na koszt Francuzów. Czego mu De Gaulle nigdy nie zapomniał. 

Takie zdjęcia to nieprzyjemne pamiątki dla Niemców. Przecież oni są "ofiarami nazistów".

 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @pink-panther
12 grudnia 2021 00:32

Noooo, Droga Panthero... Po prostu notka jest - zapewne zupełnie przypadkiem ;) - częścią polskiej ofensywy :) Tu Prezes, tu Korkuć, tu PP. Że o obronie granicy nie wspmnę! A na to wszystko przychodzi Zychowicz i kwili deprymująco, ale z kolei na Zychowicza przychodzi krokiem marszowym i z pochodniami capstrzyk Bundeswehry. 

Powtórzę się zatem: agenda pożegnalnego capstrzyku dla kanclerz Merkiel świadczy o braku idei, która mogłaby być emocjonalną/ideologiczną podstawą IV Rzeszy /takie podstawy miała III Rzesza/. To są marne, symboliczne zmiotki z przeszłości jedynie. Podstawą IV Rzeszy ma być wyłącznie podporządkowanie gospodarcze państw Europy. Raubritterstwo, jak zawsze. 

Dzięki za Twoją pracę i wysiłek, by przekopywać się przez te niemieckie sprawy; zebrane i oświetlone poprzez przyklady kilku rodów - robią potężne /fatalne!/ wrażenie. 

Kilkakrotnie już wspominałam, że niemickie Rittershausy nie maja zaufania do pruskich Rittershausów i nie popierają ich pomysłów /i polityki/. Uważają bowiem, że Prusy były/są nieszczęściem dla Niemiec. W sensie, że parły do wojen, które zniszczyły Niemcy. No ale czy tyczy to wszelkich aspektów politycznych /np. IV Rzeszy/ - to trudno mi powiedzieć. Zobaczymy. Skądinąd zewnętrzne znamiona polityki oddano w Niemczech mętnej koalicji "sygnalizacji świetlnej", a więc może ci politycy będą się bisurmanić rzeczywiście zarządzającym Niemcami. No chyba, że oba te człony polityki niemieckiej pójdąłeb w łeb, razem po Europę...

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @pink-panther 12 grudnia 2021 00:16
12 grudnia 2021 00:35

"Zapewne Anglosasi połapali się, że byli zbyt pobłażliwi, kiedy było zbyt późno.Zresztą w tym czasie Amerykanom nie przeszkadzało to, że Niemcy napadają np. na Anglię, bo chcieli zająć jej miejsce. Żądza zysku spowodowała, że futrowali jak długo się dało i nazistowskie Niemcy i Stalina. Z Europy zostały nędzne resztki. "

Do mnie przemawia to co nie tak dawno pisał nasz gospodarz.

Kiedy wybuchła wojna to sprężyną nakręcającą dalsze wydarzenia byli chyba Brytyjczycy.

Dla nich najważniejsze to było nie dopuścić żeby Niemcy zajęli Gibraltar. Canaris, angielska wtyka, działal sprawnie i o wszystkim na bieżaco ich informował.

Dlatego też tak troskliwie pilnowali Franco, żeby broń Boże nie skumał się z Niemcami.

Bo kto ma Gibraltar ten panuje nad basenem Morza Śródziemnego.

A wtedy, gdyby Niemcy opanowali Morze Śródziemne i Rommel dostał sprzęt i ludzi w odpowiedniej ilości to zająłby Suez.

A opanowanie Kanału Sueskiego to cios w samo serce Anglii: szlaki handlowe, transport, no i otwarta droga na Bliski Wschód i ropę.

Sławny Marszałek polny Montgomery to tak naprawdę mógłby buty Rommlowi czyścić, gdyby Erwin dostał od Hitlera, to czego tak się uporczywie domagał: ludzi i sprzęt.

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 11 grudnia 2021 23:52
12 grudnia 2021 00:37

 Ta sielanka z Nathalie Bariman potrwała do roku 2014 i był rozwód a następnie w roku 2016 Carl Eduard ożenił się jeszcze raz - tym razem czwarty z panną Alessandrą Silvestri - Levy pochodzenia włosko-brazylijskiego z dodatkiem Levy.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @pink-panther
12 grudnia 2021 02:05

Pan Prezes chyba był ciut niegrzeczny? Budowanie IV Rzeszy,no jak mógł? Prasa niemiecka była bardzo obrażona za plakaty w W-wie w związku z wizytą nowej minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock...Taka uprzejma frau,wprost słodycz biła z usteczek;reparacje ,ależ „Oczekujemy, że nowy rząd niemiecki będzie skłonny zmierzyć się z tą odpowiedzialnością, także w formie rozmów o odszkodowaniach i reparacjach”

No proszę ,ależ tak! i dalej - przyjaźń z Polską jest „głęboka” i „bezcenna” - musimy łamać lody pomiędzy naszymi narodami ...! etc,etc...

Tylko te plakaty , zdjęcia obozów koncentracyjnych, nadzy więźniowie, egzekucje, a obok nich ponownie ambasador,przedstawiciele  Niemiec.....
Czy te "zniesławiające obrazy" są odzwierciedleniem stosunków,tego polskiego rządu,narodu w stosunkach z Niemcami?....tak biadała prasa niemiecka.Wynika z tego,że trzeba Polakom amputować pamięć?. Wspaniały research ,dziękujemy,pozdrawiam

https://www.dw.com/de/baerbock-und-scholz-wollen-in-warschau-das-eis-brechen/a-60073195

https://www.dw.com/de/hitler-kohl-und-merkel/a-60073427

 

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @pink-panther
12 grudnia 2021 05:56

Jak zawsze chylę czoła i zamiatam kapeluszem.

Wielkie dzięki za wykonaną prace. 

To  jeden z lepszych tekstów na SN w mijającym roku.

Pozdrawiam serdecznie. 

zaloguj się by móc komentować

Alex @pink-panther
12 grudnia 2021 08:31

I znowu mam zaszczyt tuż za Pazzo podziękować za WIELKI tekst.

Cóż za wspaniałe kobiety są na SN!!!

Mi się jakoś kojarzy z tym wszystkim informacja, o tym jak to Prezes odpowiedział na pytanie dziennikarza - co Pan powie odchodzącej kanclerz Angeli Merkel? - "Do widzenia".

Im wszystkim mówimy "do widzenia".

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @BTWSelena 12 grudnia 2021 02:05
12 grudnia 2021 09:45

Dzięki za linki. Ten pierwszy artykuł popełniła niejaka Agnieszka Łada-Konefał "doktor politologii" i stypendystka Fundacji Konrada Adenauera. Jest absolwentką Executive Master of Public Administration na Hertie School of Governance w Berlinie. Odbywała staże w Berlinie a obecnie (od 2020 r.) jest wicedyrektorką Niemieckiego Instytutu Spraw Polskch w Darmstadt.  No i "współpracuje z Fundacją im. Batorego". Przy okazji życiorysu tej pani widzimy jak wiele instytucji niemieckich zajmuje się "sprawą polską". Ale jednak te plakaty ich wytrąciły z równowagi. I wyciągają  wszelkie "zasoby" do dania odporu. Może przy okazji tych plakatów dowiemy się jaka jest prawdziwa ilość folksdojczów w Polsce i za granicą. Bo Sierakowski też się odezwał. Że co to będzie, co to będzie jak "niemiecki rząd straci cierpliwość".

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @ThePazzo 12 grudnia 2021 05:56
12 grudnia 2021 09:46

Dzięki bardzo za bardzo miłe słowa. Ale proszę nie zamiatać kapeluszem, bo jednak jest zbyt cenny na użycie w takiej sprawie:)))

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Alex 12 grudnia 2021 08:31
12 grudnia 2021 09:51

Dzięki bardzo za niezwykle miłe słowa. W imieniu 'wspaniałych kobiet na SN".  Prezes mówił z serca. My też wolelibyśmy, żeby już "odeszli" ci Niemcy a oni właśnie teraz "mają do nas sprawę". Te plakaty ich wnerwiły maksymalnie. Prawda okazała się "nie na miejscu".

Warto zwrócić uwagę na rolę mediów  w Polsce i w Niemczech. Niemcy tak długo budowały agenturę w Polsce, że mają gigantyczną ilość tzw. dziennikarzy polskich, którzy napiszą każde haniebne kłamstwo na temat Polski bez drgnienia powieką. A niemiecka klasa polityczna może spać spokojnie: żaden  niemiecki dziennikarz nie napisze nic złego na temat Niemiec. Sprawy korupcyjne wielkich niemieckich firm opisują brytyjskie gazety a sądzą amerykańskie sądy.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @pink-panther 12 grudnia 2021 09:51
12 grudnia 2021 09:56

"A niemiecka klasa polityczna może spać spokojnie: żaden  niemiecki dziennikarz nie napisze nic złego na temat Niemiec. Sprawy korupcyjne wielkich niemieckich firm opisują brytyjskie gazety a sądzą amerykańskie sądy."

 

I to sie nazywa prawdziwy patriotyzm wyssany z mlekiem nazistowskiej matki. 

Porządek musi być.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @ThePazzo 12 grudnia 2021 09:56
12 grudnia 2021 10:13

Zachowanie madame von der Leyen wobec Polski i uruchamianie tych wszystkich "komisarek" pokazywało, że Niemcy "zbliżają się do finału". Niemcy wiedzą ile wydali na niemiecką agenturę tutaj, w szczególności na tzw. donosicieli. Jak się okazuje, ich elity polityczne nie zrobiły żadnego rachunku sumienia. Jak zwykle. Po I WW żyły w świadomości, że klęska to był "cios w plecy" a po IIWW, że to "przemoc i bezprawie aliantów". No i te "gwałty Armii Czerwonej".  A tu nagle ktoś im w skondensowany sposób podaje prawdę o nich samych i to na rogach ulic w Warszawie.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @pink-panther 12 grudnia 2021 10:13
12 grudnia 2021 10:24

Plakaty? Fajnie ale to jak strzelanie z procy do słonia.

Gliński ma takie fundusze tylu artystów pod sobą - i jeszcze żadnego filmu o zasięgu globalnym o II wojnie nie było ?

Takiego zeby obywatelowi  świata uświadomić - zdrada Angli i Francji / zdrada USA w Jałcie / atack bolszewików Riobbentrop Mołotow - prawda o holocauscie / Oswiecimiu - tragedia powstania Warszawskiego a nie getta! Pokazać naturalistycznie brutalność i bestialskosc Niemców. Tak zeby ta publika wyszla z kina w ciszy!

I na koncu filmu jak u Brauna o Lutrze - kontekst w wieku XXI - pokazanie wybielania nazistów i produkowanie kłamstw przez żydów i Niemców o Polakach jako sprawcach.

film na 3 godziny z budzetem 500 mln usd. 

Hit na wszystkie festiwale. Skandal za skandalem robi promocje - czy ktos tam w tym rządzie myśli?

 

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @ThePazzo 12 grudnia 2021 10:24
12 grudnia 2021 10:50

Pan wie i ja wiem, że ostatnie 30 lat to była produkcja kulturalna wyłącznie ANTYPOLSKA. Dlaczego tak było, to temat na osobne opowiadanie. Nie było dekomunizacji,  za to była "stalinizacja 2.0" i każda informacja  korzystna czy pochlebna dla Polski musiała być "przykryta" kilkoma produkcjami antypolskimi. Przypomnę starą sprawę z przypadkowym odkryciem przez dziewczynki z głębokiej prowincji USA - takiej postaci jak Irena Sendler. Nikt o niej nie wiedział również w Polsce. Aż tu nagle media amerykańskie ogólnokrajowe zaczęły nagłaśniać postać i SPRAWĘ czyli uratowanie znacznej ilości żydowskich dzieci "za darmo" przez Irenę Sendler a właściwie przez polską organizację ŻEGOTA. Dziewczynki w 1999 r. napisały krótką "sztukę historyczną" "Life in a jar' (Życie w słoiku) i przez polską ambasadę poszukiwały potomków Ireny Sendler a znalazły ją samą. Irena Sendler robiła poprawki do tej ich sztuki, która co prawda nie wygrała ogólnokrajowego konkursu historycznego ale została nagłośniona przez wszystkie media amerykańskie od CNN po Fox News.  To był rok 1999. I nic się nie działo, aż w 2000 r.  nie  znana  szerzej fundacja o nazwie "Sejny .Fundacja Pogranicze" wydaje ksiażkę SOCJOLOGA Jana Tomasza Grossa pt. "Sąsiedzi.Historia zagłady żydowskiego miasteczka". I ta książka jest momentalnie tłumaczona na język angielski i w 2001 r wydana przez Princeton University Press.  Że to było bezczelne kłamstwo? A jaki problem. Najważniejsze, że ZNOWU  o Polsce bardzo źle pisano.  Czyj interes został najbardziej ochroniony? Oczywiście niemiecki.  I interes tych, którzy z niemieckich funduszy korzystali.  Minęły lata, zanim książka została "zdekonstruowana" przez IPN i innych prawdziwych historyków.

Ale wtedy powstała "sztuka dramatyczna" "Nasza klasa" i film "Pokłosie" zresztą sfinansowany przez polskiego podatnika.

A takich "operacji" jak numer z książką "Sąsiedzi" było więcej. Choćby wykupienie praw do "Raportu Pileckiego" przez "interes", w którym siedział pewien rabin.

Anty-dzieło "Dalej jest noc" też sfinansował polski podatnik rękami chorego dzisiaj na melancholię pobożnego ministra Gowina.

Naprawdę proponowanie, żeby "tutejsze rządy" zmieniły politykę kulturalną i informacyjną z antypolskiej na pro-polską wymagało jakiegoś wielkiego wstrząsu i poczucia zagrożenia. Może trzeba się wyjątkowo Polakom podlizać. No to mamy te plakaty.  A sami to sobie przy pomocy Legii Warszawa wyprodukujemy jakąś "oprawę meczu" a to w rocznicę Powstania Warszawskiego a to na 13 grudnia.  Naród się broni jak potrafi a "elity" wystrugane przez Kiszczaka w 1989 - zmieniają nazwę ulicy z Dmowskiego na "coś feministycznego".  

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @pink-panther 12 grudnia 2021 09:51
12 grudnia 2021 11:01

Niemcy to nadal państwo stricte policyjne.

Pare lat temu, będzie pewnie z 10, żona utrzymywała kontakt mailowo-telefoniczny z jednym biznesmenem w Niemczech, który jako Polak wyemigrował nad Ren dosyć dawno temu. Ww. kontakty miały miejsce  do czasu, kiedy żona w rozmowie telefonicznej powiedziała coś mocno  krytycznego pod adresem "mutter Merkel". Znajomy rzucił natychmiast słuchawką i od tamtej pory został nieznajomym.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @stanislaw-orda 12 grudnia 2021 11:01
12 grudnia 2021 11:08

A tym to mnie Pan zaskoczył. To znaczy tą "policyjną pragmatyką" podsłuchiwania rozmów. Bo chyba raczej ten "Polak, co to wyemigrował dawno temu" nie poczuł się osobiście obrażony w imieniu "Mutter Merkel". Z drugiej strony słychać od lat plotki o tym, że "Niemcy donoszą" - na cudzoziemców (zwłaszcza na Polaków) i na "swoich" czyli na sąsiadów. 

Zatem należy podejrzewać, że Niemcy są przede wszystkim narodem "prowadzonym za rękę" i pod kuratelą. W ostatnich latach usiłują pozbyć się kurateli anglosaskiej. Elity niemieckie chcą terroryzować własny naród na własną rękę.

zaloguj się by móc komentować

handlarz @handlarz 11 grudnia 2021 21:24
12 grudnia 2021 11:37

F. M. Dostoiewski ostrzegał chrześcijaństwo już w 1880 roku :


„Bismarck, Beaconsfield, Republika Francuska, Gambetta itd. to wszystko
jako siła są niczym, zwykłym mirażem. To Żyd sam ze swoim Bankiem, który…
jest ich panem i ktory rządzi całą Europą (czy to tylko Europa?). Żyd 
nagle przedlozy: VETO i Bismarck padnie jak trawa skoszona kosą.
Żyd ze swoim Bankiem jest mistrzem Edukacji, Cywilizacji, Socjalizmu
przede wszystkim, za pomocą których  zamierza WYBURZEĆ chrześcijaństwo i zniszczyć jego Cywilizację. A kiedy pozostaje tylko anarchia,
Żyd postawi się na czele WSZYSTKICH. Bo, propagując socjalizm
wśród wszystkich narodów Żydzi pozostaną zjednoczeni między sobą; oraz
kiedy bogactwo Europy ulegnie rozproszeniu, Bank Żydowski pozostanie”.
Obecnie w Rosji pozostaje tylko anarchia. ...
Słowa Dostojewskiego byłyby bardziej nosne, gdyby zamiast Żyd powiedzial „Rothschild”
co  jest  bardziej poprawne. „Ukryta ręka” Lamartine'a i
„Żyd” Dostojewskiego, to zawsze ten sam Rothschild : dziś to
jest Edouard Rothschild w Paryżu.

Nie powtorze błędnych poglądów wielu ludzi, choć nie wszyscy
są przekupieni, którzy zapewniają nas, że Rotszyldowie byli i są geniuszami
i sugerują: „Rothschildowie byli więc geniuszami,
bądźmy im posłuszni"

za https://en.wikipedia.org/wiki/Arthur_Cherep-Spiridovich

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @pink-panther 12 grudnia 2021 10:50
12 grudnia 2021 11:54

"Naprawdę proponowanie, żeby "tutejsze rządy" zmieniły politykę kulturalną i informacyjną z antypolskiej na pro-polską wymagało jakiegoś wielkiego wstrząsu i poczucia zagrożenia."

Przepraszam, zapomniałem się. Myślenie życzeniowe...

 

zaloguj się by móc komentować

handlarz @handlarz 12 grudnia 2021 11:37
12 grudnia 2021 12:04

 

Te sama miłość do „krwi
i żelaza” widzimy w Bismarku. Czy to nie dowodzi, że walczący Żyd, marszałek
Soult, był jego prawdziwym ojcem, a nie cichy pruski drobny posiadacz ziemski,
oficjalny ojciec Bismarcka?

 

 

Kiedy Napoleon został pokonany
Rothschildowie potrzebowali nowego "zabójcy ludzi", więc stworzyli
takiego Otto Bismarcka. /.../
"Louise była w nieuchronnym niebezpieczeństwie naruszenia" . , mówi
historia. Szampan Żyda Marszałka z Paryża; jego
azjatycka siła perswazji i oddanie obojga dla idei
"Izrael ponad wszystko", bardziej przemawiały do serca Żydówki, niż
piwo i ciężki rozum jej prowincjonalnego, niemieckiego męża.
Od tego czasu Soult zawsze okazywał niezwykłą uwagę pani Bismarck, Bismarck-
Menken i jej synowi, przyszłemu "człowiekowi z krwi i żelaza".
 * Żyd i jeden z "300" Ukrytej Ręki, Soult,
zajmował najwyższe stanowiska we Francji aż do swojej śmierci w 1851 roku,
zdradzajac każdego chrześcijańskiego władcę. "

 

jeszcze raz https://en.wikipedia.org/wiki/Arthur_Cherep-Spiridovich

 

 

The same love for "blood
and iron" we see in Bismark . Does it not prove, that the battling Jew, Marshal
Soult, was his real father and not the quiet Prussian small landowner
the official father of Bismarck?

Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)

zaloguj się by móc komentować

handlarz @handlarz 12 grudnia 2021 12:04
12 grudnia 2021 12:10

oczywiscie jest problema, bo u Spirydovicha jako Ottona ojciec wystepuje William a matka Luise,

mimi podalem i niech mi bedzie wybaczone

zaloguj się by móc komentować

handlarz @handlarz 12 grudnia 2021 12:10
12 grudnia 2021 12:22

czy Oni maja asesynow i  wszelkiego rodzaju najemnikow/wojsko?

powszechnie znanym faktem historycznym jest, że Wenecka Czarna Szlachta odpowiadała za IV Krucjatę, a potem podział Chrześcijaństwa na dwie frakcje: Protestancką i Katolicką, utwierdzając Lutra będącego pod ich opieką w jego przekonaniach, a później silnie wspierając protestanckie monarchie europejskie jak i sam ruch protestancki, zaś z Weneckiej Czarnej Szlachty pochodził także Papież Pius XII i co najmniej kilkunastu innych wysokich dostojników kościelnych, takich jak rodzina Orsini czy też Borgia (fakty te nie są jednak w ogóle istotne w kontekście Komitetu 300 i procesie Nowego Porządku Świata omawianego przez Colemana w jego pracach). Genalogicznie, dzisiejsze dynastie wywodzące się z oligarchii weneckiej: Bernadotte (Szwecja), Burbon (Francja), Braganza (Portugalia), Grimaldi (Monako), Windsor (Wielka Brytania), Habsburg (Austria), Hanover (Niemcy), Hohenzollern (Niemcy), Liechtenstein (Liechtenstein), Nassau (Luksemburg), Oldenburg (Dania), Orańska (Holandia), Savoy (Włochy), Wettyn (Belgia), Wittelsbach (Niemcy), Württemberg (Niemcy), Colonna (Włochy), Massimo (Włochy), Orsini (Włochy), Ruspoli (Włochy), Pallavicini (Włochy), Borghese (Włochy), Odescalchi (Włochy), Ludovisi (Włochy), Savelli (Włochy), Caetani (Włochy), Aldobrandini (Włochy) i wszystkie nazwiska znajdujące się w drzewie genealogicznym Windsorów. Stanowią one rdzeń Komitetu 300 – rządu światowego. Czarni Gwelfowie są założycielami tajnego stowarzyszenia naszych czasów (OLIMPIANS), z którego wyrastają wszystkie inne podłączone do niego: Masoneria, Klub Rzymski, Rada Stosunków Zagranicznych (CFR), Królewski Instytut Spraw Międzynarodowych (Chatham House), Grupa Bilderberg, Komisja Trójstronna, Okrągły Stół – wszystkie pochodzą od Komitetu 300, a zatem z rodzin Europejskiej Czarnej Szlachty. Oni kryją się za słowem…”Oni”.

Dr John Coleman

zaloguj się by móc komentować

umami @pink-panther
12 grudnia 2021 12:32

Sojusz niemiecko-amerykański wiecznie żywy.


Poza nazistowską przeszłością, ta eugeniczna (wyszczepiania) przestaje dziwić.

Przeszłości tego Hallsteina Unia jakby się wstydzi, pewnie tylko do czasu, jak już ustanowi się niepodważalne przywództwo właściwych ludzi.
https://www.dr-rath-foundation.org/2016/06/the-hidden-nazi-background-of-walter-hallstein-founding-president-of-the-brussels-eu-commission/

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @handlarz 12 grudnia 2021 11:37
12 grudnia 2021 12:33

Do wyburzenia chrześcijaństwa dąży tylko osobisty nieprzyjaciel Chrystusa, czyli ci którzy wydali Go na smierć krzyżową i którzy wciąż poczytują to sobie za zasługę.

Nie zapomnę słów wielkiego rabina Jerozolimy, który na kwestie , że zakonnice ratowały żydowskie dzieci chrzcząc je (dając im formalne metryki chrztu) i ucząc je  przeżegnaś się  i odmawiać "Ojcze nasz", skomentował, że wolałby aby te dzieci zostały przez Niemców zgładzone niz żeby zostały ochrzczone.

Co oznacza, że ta wojna sług Antychrysta ze sługami Chrystusa będzie toczyła się aż do końca czasów Apokalipsy. I nie ma co liczyć na rozejm, ani w zadnym wypadku na pakt pokojowy.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 12 grudnia 2021 12:04
12 grudnia 2021 12:37

Pierwsze słyszę o jakimś Czerepie Spiridowiczu, w dodatku "białorusinie i słowianofilu". W okresie porewolucyjnym resztki rosyjskiej szlachty, której udało się emigrować były obiektem różnych operacji różnych służb.  Bismarck jako "potomek Soulta;? Takie treści mogą produkować różne służby i przypisywać je różnym zagubionym osobom. Jak się okazuje nawet jakiś Niemiec usiłował zarobić na tym nazwisku.  Warto pamiętać, że w tym czasie, kiedy rosyjski albo i białoruski "antysemita" Czerep popełniał samobójstwo lub był skrytobójczo mordowany, USA było po bardzo korzystnych rozmowach z bolszewikami, którzy przetransferowali  z Europy do USA kasę o wartości ok. 7 mld USD ówczesnych USD zresztą. Kogo obchodziły "rządy światowe". Większość amerykańskich koncernów zabiegała o koncesje sowieckie żeby się na nich wykarmić.  Słowianofilstwo też było produktem jakichś służb. Tylko nie wiem, czy bardziej rosyjskich . czy amerykańskich.

Ale Niemcy raczej nie mogli jeszcze uczestniczyć w tych rozgrywkach, bo sami musieli sobie radzić z rewolucjonistami rodem  z Rosji, którzy im konstruowali po IWW republikę sowiecką.

Sprawa "rządu światowego" to chyba raczej temat powstały po IIWW.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 12 grudnia 2021 11:37
12 grudnia 2021 12:41

Ciekawe rzeczy pisał pan Dostojewski. "Ostrzegał chrześcijaństwo" ale nienawidził katolików  a zwłaszcza Polaków.  Niektórzy prawosławni Rosjanie mieli poważny problem z miłością bliźniego. A Dostojewski chyba większy problem niż inni. Za takie teksty to chyba sami Żydzi płacili. Jakoś nie mam do tego człowieka serca:))) Hazardziści mogą ulegać różnym pokusom i mieć różne zobowiązania:))

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @ThePazzo 12 grudnia 2021 11:54
12 grudnia 2021 12:42

Niestety. Żyjemy w tym już 30 lat.

zaloguj się by móc komentować


handlarz @pink-panther 12 grudnia 2021 12:41
12 grudnia 2021 12:49

przypuszczam,ze tego tez Pani nie lubi,

"Zaiste wariat na swobodzie największą klęską jest w przyrodzie. "

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 12 grudnia 2021 12:04
12 grudnia 2021 13:02

O tym, czyim synem jest dziecko wie najlepiej matka:))) A marszałek Soult walczył co prawda w Niemczech ale  w latach 1806-1807 a  Otto von Bismarck urodził się 1 kwietnia 1815 r. a bitwa pod Waterloo miała miejsce 18 czerwca 1915. Marszałek Soult walczył bardziej na południu i zachodzie Europy, którą zresztą grabił bez ograniczeń.  Najbliżej urodzenia  francuskiego bękarta była królowa Eliza Pruska, która spotkała się a właściwie ubłagała audiencję w cztery oczy u cesarza Napoleona w Tylży 6-7 sierpnia 1807 roku. Ale dziecko dziewczynka Ludwika urodziła się 1 lutego 1808 roku.:))) Trochę krótka ciąża. Natomiast rodzice Bismarcka żyli w czasach napoleońskich pod Berlinem, bowiem ojciec był jakimś urzędnikiem średniej rangi. Więc mam wątpliwości do wersji pochodzenia kanclerza Bismarcka autorstwa niejakiego Czerepa.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @umami 12 grudnia 2021 12:32
12 grudnia 2021 13:08

 No proszę, jeszcze Kurt Waldheim. Dzięki za linki i wyraziste fotografie.  Akurat Waldheim miał przejściowo jakieś kłopoty wizerunkowe a propaganda niemiecka zaliczyła sporą wpadkę w przypadku tej osoby albowiem niby był sekretarzem generalnym ONZ przez 9 lat ale w większości państw był persona non grata. Za to w PRL zrobili z niego w 1977 r. doctorem honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego.  Nic już nie dziwi.  To znaczy dziwimy się zbyt późno , dlaczego spotykają nas takie problemy , jakie widzimy dzisiaj.

Europa a zwłaszcza Niemcy pilnują, aby się po prostu nie mówiło o Hallsteinie. I problem znika. Ja pamiętam go tylko dlatego, że w polskim radio w PRL ciągle gadali o tej "doktrynie Hallsteina".

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 12 grudnia 2021 12:43
12 grudnia 2021 13:10

Na Niemców można liczyć, że zawsze są w stanie wymyśleć niezłą bajeczkę do nieprzyjemnych dowodów naocznych:))) Chyba najbardziej skuteczna ich metoda to "kłamać w zaparte i kłamać bezczelnie". I to się sprawdza bo ludzie mają krótką pamięć. A już Niemcy to chyba najkrótszą na świecie.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 12 grudnia 2021 12:49
12 grudnia 2021 13:11

Akurat nie:))) Jak dla mnie może  być:)))

zaloguj się by móc komentować

olekfara @stanislaw-orda 12 grudnia 2021 12:33
12 grudnia 2021 13:22

"skomentował, że wolałby aby te dzieci zostały przez Niemców zgładzone niż żeby zostały ochrzczone"

dlaczego, bo to nie jest przypadek odosobniony w historii, kiedy elity żydowskie współpracują z okupantami celem wyniszczenia własnego narodu. Dziś chyba, nie jest też inaczej, z tą różnicą, że wzięli się za cały świat.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 12 grudnia 2021 00:32
12 grudnia 2021 13:46

No PaczPani, tak się skupiłam na tym zdjęciu Wernhera, co to wisi powyżej,że nie umknął mi Koleżanki komentarz:))) Co do notki to rzeczywiście "wygląda na ofensywę":))) I dzięki za bardzo miłe słowa.

Przyznam, że zwłaszcza analiza wydarzeń politycznych w Niemczech po I WW wskazuje na wielkie zaangażowanie pruskiej szlachty w próby zachowania tzw. status quo.Zwłaszcza te różne różne Freikorpsy, które np. walczyły z Polakami w Powstaniach Śląskich ale też usiłowały utrzymać niemiecki stan posiadania w nowopowstałych państwach bałtyckich np. na Łotwie. To był np. Freikorps Roßbach, Freikorps Epp i parę innych. Prusacy pod koniec IWW utworzyli faktycznie na kilka miesięcy w roku 1918 "Zjednoczone Księstwo Bałtyckie", z którego wypędzili ich Łotysze.
Zaczęło się od tzw. Ober-Ostu czyli terytorium dawnego Imperium Rosyjskiego - okupowanego od 1915 przez wojsko niemieckie i PLANOWANE do przejęcia na stałe przez Cesarstwo Niemieckie.  I oni sobie to potwierdzili w Traktacie Brzeskim ale ... przegrali I WW i powstały nowe państwa. Więc wrócili do tego w Pakcie Ribbentrop Mołotow.

W zasadzie IIWW wybuchła w "interesie" Prusaków. I nie widać specjalnie aby reszta Niemców specjalnie rozpaczała, kiedy Alianci w 1947 ostatecznie zakończyli  żywot Prus jako państwa.
Im bardziej na zachód tym bardziej niemiecka arystokracja wydaje się sympatyczna:)))
Co do "sygnalizacji świetlnej" to "piłka jest w grze". Oni są bardzo zaangażowani w sprawy klimatyczne czy covidowe ale nie sądzę aby zrezygnowali z celów polityki niemieckiej dotyczących Europy Centralnej w ogólności a Polski w szczególności. Chyba, że przegrana historyczna CDU ma być sygnałem, że w stosunku do Polski trzeba zmienić "narrację". Na razie "strasznie" chcą tu przyjeżdżać i zapewne zapewniać, że "nikt tak jak Niemcy nie życzy dobrze Polsce".

zaloguj się by móc komentować

handlarz @pink-panther 12 grudnia 2021 13:11
12 grudnia 2021 13:58

Wszyscy jesteśmy nazistami?

Helmut Schmidt i zasrana wojna

https://pl.wikipedia.org/wiki/Helmut_Schmidt

zaloguj się by móc komentować


Nova @pink-panther 12 grudnia 2021 10:50
12 grudnia 2021 14:08

Pani celnie strzela konkretami jak zwykle!Gratulacje!. Co do polityki kulturalnej i propagandowej w Polsce. Nadprezes Kaczyński z jednej strony słusznie stwierza o budowie IV Rzeszy a na drugą rękę Gliński jest ministrem dalej, Morawiecki oddał naszą suwerenność energetyczną likwidując węgiel i godzac się na ład klimatyczny, Więc ja bardzo sceptycznie odnosze się do tego co "mówi" PIS bo oni jedno gadają a całkiem coś innego robią. Dzięki Bogu są takie celne strzały jak Pani śledcze artykuły i plakaty Wojciecha Korkucia.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 12 grudnia 2021 13:58
12 grudnia 2021 14:10

No ja cie nie mogę. To się w głowie nie mieści.Czy znajdzie się choć jeden Niemiec co NIE był nazistą? Obrona lotnicza Bremy i "krótki pobyt na froncie wschodnim" (nie wiadomo jak "krótki", bo kwity zaginęły) a teraz takie zdjęcie socjaldemokraty . Po służbie kanclerskiej poszedł zakładać Europejski Bank Centralny czyli dołożyć jeszcze jedną cegiełkę do IV Rzeszy. 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 12 grudnia 2021 14:00
12 grudnia 2021 14:21

I ordery są. A w angielskiej wiki zajawka, że "Ojciec Schmidta urodził się jako biologiczny syn niemieckiego żydowskiego bankiera Ludwiga Gumpela i chrześcijańskiej  kelnerki Friederike Wenzel i potajemnie adoptowany...".

Schmidt's father was born the biological son of a German Jewish banker, Ludwig Gumpel, and a Christian waitress, Friederike Wenzel,and then covertly adopted,..".
Tajemnicę podał do powszechnej wiadomości prezydent Francji  Valéry Giscard d'Estaing w 1984 jakoby za zgodą zainteresowanego. Ciekawa postać ale też  w mundurze.  Za front wschodni dostał Żelazny Krzyż, więc ma na sumieniu jakichś nieszczęsnych ruskich.  A na koniec wojny  wysłali go na front zachodni w ramach operacji niemieckiej w Ardenach. Tam były jakieś zbrodnie wojnne. Niemcy rozstrzelali z karabinów maszynowych amerykańskich jeńców wojennych. Piękny kraj, piękni ludzie.

 

Dzięki za linka i przepiękne zdjęcia.

https://en.wikipedia.org/wiki/Helmut_Schmidt

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Kuchcik @ThePazzo 12 grudnia 2021 10:24
12 grudnia 2021 14:27

Nie stać nas na naiwność. Taki film nie powstanie, a nawet gdyby powstał to i tak nie mamy sieci dystrybucji. Coryllus tutaj wiele czasu poświęcił na tłumaczenie że rynkiem treści/ propagandy rządzą ci którzy kontrolują sieci dystrybucji. My nawet nie raczkujemy jeszcze w tym temacie. Natomiast dobrą informacją jest to, że wrogą nam propagande możemy właśnie unieważniać przez takie plakaty, memy i filmiki internetowe. Tanie i skuteczne. Pozdrawiam.

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nova 12 grudnia 2021 14:08
12 grudnia 2021 14:28

Dzięki bardzo za miłe słowo. Długotrwała obecność pana profesora Glińskiego na posadzie ministra kultury a zwłaszcza dziedzictwa narodowego bardziej krzyczy o faktyczych zamiarach niż największy zgiełk robiony przez satanistyczny metal muzyczny. Likwidacja kopalń węglowych, kiedy Chiny i cały Daleki Wschód właśnie je budują a Niemcy otworzą stare kopanie zaraz - to jest jedna z największych zbrodni tego wieku popełnianych na Polsce i Polakach. Dzięki  oparciu CAŁEJ energetyki na krajowym węglu byliśmy najbardziej niezależnym od ZSRR państwem RWPG. A teraz mamy to utracić przez  kilku panów w drogich garniakach.

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @pink-panther
12 grudnia 2021 14:33

A nie zapomnijmy o arystokratycznej rodzince Thun und Hohenstein.

Erwein Sigmund von Thun i Hohenstein

Erwein Sigmund von Thun i Hohenstein

Erwein Sigmund von Thun i Hohenstein (ur. 4 kwietnia 1896 r. W Hietzing koło Wiednia, 12 lutego 1946 r. W Sopron na Węgrzech) był oficerem wywiadu i do­wód­cą grupy Abwehry 218 "Edelweiss”, niemiecki zbrodniarz w służbie Hitlera.

Erwein von Thun-Hohenstein urodził się jako syn Felixa Leopolda, hrabiego Thuna i Hohensteina (1859-1941).

Pobierał ów Erwin nauki wojskowe w ce­sar­skiej szkole kadetów w Hranicach koło Ołomuńca. W czasie I wojny światowej walczył w galicyjskim Regimencie Ułanów księcia Szwarzenberga. Przed II wojną światową „został Niemcem” i szczęśliwie znając język czeski, polski, słowacki, rosyjski i angielski – został wcielony do Abwehry r. i tam „rozwinął skrzydła”. Głównie w sabotażu i w operacjach przeciwko partyzantom jako komendant Grupy 218 Abwehry.

A także jako szef oddziału 204 Abwehry, w którym zajmował się rekrutowaniem Ukraińców i Kozaków do Batalionu „Nachtigall”, którego jedną z kompanii – dowodził osobiście. Między innymi po napaści III Rzeszy Niemieckiej na ZSRR w - 1941 r. we Lwowie – jego sokoły uczestniczyły w masakrze Żydów i Polaków, słynnej na cały świat.

Pod koniec wojny jako szef 218 oddziału Abwehry „zabezpieczał” już w strukturach SS – południowo wschodni odcinek frontu – wschodniego. Już pod nazwą SS-Jagdverband Süd-Ost. Grupa zajmowała się „czyszczeniem zaplecza frontu z partyzantów” na Słowacji. Najsłynniejsza akcja przeszła do historii jako „Masakra w Ostrym Grunie". Słowacy zapamiętali majora Erwina Thun und Hohenstein na długo.

Grupa Obronna 218 popełniła liczne zbrodnie w ostatnich miesiącach wojny na Słowacji. Przede wszystkim działali przeciwko partyzantom, ale prześladowanie Żydów było również częścią ich działalności, jednostka Thun Hohenstein zabiła około 300 słowackich partyzantów i schwytała 600 osób. Większość została wywieziona do obozów koncentracyjnych.

Grupa Obronna 218 była również zaangażowana w aresztowanie i dos­tar­cza­nie do zespołów służb bezpieczeństwa grupy anglo-amerykańskich oficerów łącznikowych. Byli częścią wspólnej operacji brytyjskiego SOE („OPERATION Odporny na wiatr”) oraz amerykańskiego OSS („MISJA Dawes”) sprzedawanych w Słowacji i powinny wspierać partyzantów. Angielscy i amerykańscy oficerowie zostali później deportowani do Maut­hau­sen, torturowani i zastrzeleni.

Pod koniec wojny Thun-Hohenstein, teraz w randze majora, wpadł w niewolę sowiecką. 18 stycznia 1946 r. Został skazany na śmierć przez radziecki sąd wojskowy. Wyrok wykonano 12 lutego 1946 r. przez po­wieszenie.

Historia rodziny von Thun i Hohenstein, to w prostej linii zbrodniarze wojennych i to na wysokich stanowiskach. Jeden z nich został powieszony za zbrodnie wojenne w 1946 roku, drugi był współ­pra­co­w­ni­kiem Rudolfa Hessa, który po wojnie uciekł do Ameryki Południowej, a trzeci wysoki oficer Wermachtu dostał się do sowieckiej niewoli, a prze­żył tylko dlatego, że zdradził Niemcy i rozpoczął karierę w NKWD.

Roderich Hrabia Thun i Hohenstein 1 maja 1937r. Thun wstąpił do NSDAP za pośrednictwem Rudolfa Hessa (numer członkowski 5 599 919).

http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=thun

zaloguj się by móc komentować

Alberyk @pink-panther 12 grudnia 2021 10:50
12 grudnia 2021 14:34

To jest tak przykre ze względu na zakłamanie, że aż obłędne. Na każdym kroku trzeba uważać na fałsz i prostować ścieżki. Zdaję sobie sprawę z tego, że u nas obecnie (być może przez chwilę) jest o dziwo lepiej niż na zachodzie europy pod względem ogólnie pojętej wolności lecz jest duży problem z kształceniem, a zwłaszcza wychowaniem dzieci i młodzieży w prawdzie ze względu na powyższe. Bez mądrego i roztronego doboru treści nie ma szans aby nowe pokolenia kierowały się rozumem i logiką czyli w konsekwencji prawdą i dobrem. 

Z drugiej strony nikt nie obiecywał, że będzie łatwo :-) 

Pozdrawiam serdecznie 

zaloguj się by móc komentować

peter15k @pink-panther
12 grudnia 2021 14:43

Wspaniała praca pokazująca ciągłość polityki niemieckiej.  Stajemy jednak znowu w sytuacji podobnej jak zwykle. Czy mamy być mięsem armatnim w interesie anglosasów powstrzymując niemiecką ekspansję czy wykopać nasz buforowy dołek.  Jednak trzeba brać pod uwagę  to,  że to nie jest konflikt anglosasów z Niemcami tylko konflikt Chin z USA ze statystami czyli Niemcami i Rosją. "Niemiecka unia" w tym konflikcie ma zaprzestać handlu z Chinami i  zatkać ich gospodarczo. Wybór jakiego dokonaliśmy w 1939 roku i nasza danina krwi nikogo nie obchodziła. W zasadzie warto przypomnieć, że nasze ofiary były warte mniej niż popiół z cygara panów w  londyńskich klubach. Tak więc próba wykopania naszego grajdołka w międzymorzu jest jak najbardziej celowa. 

zaloguj się by móc komentować

handlarz @pink-panther
12 grudnia 2021 14:59

od Brandta po np. Wielun- lista pustych gestow....

Chrześcijańska, liberalna koalicja, która rządziła RFN niemal do końca lat sześćdziesiątych, przez prawie dwadzieścia lat była zakładnikiem tzw. doktryny Hallsteina. Zgodnie z nią RFN nie utrzymywała stosunków dyplomatycznych z państwami uznającymi autonomię państwową NRD.

/../  Innym powodem było podkreślanie przez rząd w Bonn tymczasowego charakteru zachodniej granicy Polski. W zachodnich Niemczech jedną trzecią terytorium PRL uznano za znajdującą się pod "tymczasową polską administracją".

/.../ Doktryna Hallsteina została wkrótce zastąpiona pojęciem "zmiany poprzez zbliżenie".

 

Bogdan Musiał zwraca uwagę, że była ona "pusta", bez praktycznego znaczenia, gdyż partia SPD, w której Brandt był ważną postacią, w latach 1949-1970 tolerowała rażącą opieszałość niemieckiego wymiaru sprawiedliwości w ściganiu własnych obywateli, którzy przyczynili się do zbrodni ludobójstwa w czasie II wojny światowej.

 

zaloguj się by móc komentować

malwina @pink-panther 12 grudnia 2021 10:50
12 grudnia 2021 15:01

Polska na nie tyle promocję ile brak kłamstw o niej ma prawo chyba tylko wtedy, kiedy jest pod okupacją oficjalną: nikt z decydentów zachodnich nie będzie wtedy swoim poddanym stręczył złego o nas obrazu. tego byłoby nawet dla tych egoistycznych społeczeństw za dużo.

 Proszę zwrócicć uwagę na kulturowe przejęcie "Auschwitz": jeszcze w 1988r. powstaje film "Wybór Zofii" (Meryl Streep zagrała tam Polkę jak mało która Polka:). Każdy, kto obejrzał ten film, nic więcej o IIWŚ nie musi wiedzieć - tam wszystko jest jak w soczewce ukazane.

Atoli lata 90e to już zupełnie inna historia: po produkcji "Listy Schindlera", ''Wybór Zofii' nie tyle zszedł na drugi plan, co po prostu zniknął z horyzontu.

Kiedy nie można strzelać z armat, strzela się do nas z ekranów.

zaloguj się by móc komentować



Szczodrocha33 @pink-panther 12 grudnia 2021 00:16
12 grudnia 2021 16:13

"O tym, że z nimi jest coś nie tak to się przekonaliśmy dzięki numerowi jaki wycięli Prymasowi Tysiąclecia wielce szanowni niemieccy kardynałowie z tą wymianą listów o przebaczeniu i prośbie o przebaczenie. On napisał pierwszy. I nigdy nie doczekał się odpowiedzi."

Ale co na Boga Niemcy mieliby nam przebaczać?

Po tym wszystkim co nam zrobili?

zaloguj się by móc komentować

Paris @ThePazzo 12 grudnia 2021 10:24
12 grudnia 2021 19:16

Mysla,  mysla,  "nasze"  KANALIE,...

...  a  Glinski  to  jeden  z  pierwszych  PASTUCHOW  JARUZELA  systemu,  ZERUJACY  na  polskim  narodzie...  i  cala  jego  sprzedajna  familia,  z  zono  i  braciszkiem  "slynnym"  reRZyserem  na  czele  !!!

Gdyby  on  tak  zrobil  jak  Pan  napisal  to  juz  by  to  cale  zaprzane  plemie  Glinskiego  ZDECHLO  Z  GLODU  i  by  bylo  "po  ptokach",  ale  tu  chodzi  o  to  zeby  nas  "KROIC"  z  kasy  do  konca  i  na  maxa  !!!

Takie  zlodziejsko-bandyckie  "operandi",  zeby  "swoim  i  naszym"  nie  stala  sie  krzywda.

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther 12 grudnia 2021 10:50
12 grudnia 2021 19:29

Tak...

...  i  "od  nowa  polska  ludowa"  !!!

A  obecne  "elYty"  czyli  "nasza  wadzunia",  wystrugana  wlasnie  z  tamtych  kiszczakowych  "elYt"  bedzie  z  tymi  SAMYMI  "elYtami"  walczyc,...  a  my  bedziemy  za  ten  CYRK  MERDIALNY  OSZUSTOW  SMOLENSKICH  placic,...

...  a  potem  po  "dobrej  robocie"...  i  WYPLACIE  i  PODWYZKACH,  i  NAGRODACH  ta  BANDA  z  tej  samej  piaskownicy  pojdzie  sie  "nachlac  do  Mazurka",...

...  no  i  w  sAdaRZaH  bedzie  "sukces",  a  INTERNET  ZAWYJE  ZE  SZCZESCIA  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @handlarz 12 grudnia 2021 12:43
12 grudnia 2021 19:44

I  na  te  "wyzsza  kulture  prawna"...

...  ZGODZIL  SIE  "nasz"  PAD,...  tez  o  wyyyyysokiej  kOltOZe  prawnej  !!!

To  dopiero  jest  CHUCPA...  i  OBLUDA  "naszego"  prezydEta  !!!   

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @pink-panther 11 grudnia 2021 22:53
12 grudnia 2021 19:48

Plakaty Pana Korkucia – to jest efekt lat pracy Berlina. Mimo skuteczne agentury wpływu, kontroli kadr naukowych i mediów, samorządów, wpływu na programy nauczania, i kontroli sceny politycznej oraz skutecznego podział społeczeństwa – Niemcom było jeszcze mało.  Nie doszło do sytuacji że strona Niemiecka osłabła i nie ma siły, woli w akcji agresji wobec Polski.

Obserwujemy coś innego – gdy Berlin  zdobywa się nowy teren na już kontrolowanym obszarze rodzi się problem.

IV Rzesza – hasło jeszcze niedawno używana niszowo na pełnej prędkości wchodzi do debaty publicznej.

Pełna demaskacja agentury wpływu – ot nie jaki Zychowicz robiący na odcinku publicystyki historycznej – czystej wody śpioch niemiecki.

Wyćwiczone schematy akcji medialnego ostrzału dają dziwny efekt rykoszety bardziej ranią operatorów niż stronę atakowaną. Przykładowo akcja Der ONET oczerniania polskich służb mundurowych i ich działaniach w obronie granicy – daje efekt wsparcia społeczeństwa dla tych służb a je same oczyszcza.

W kwestii słabości Bundeswery jaką jest brak fizycznej i osobowej kontynuacji tradycji Sztabu Generalnego to jest co prawda rozbudowany system informatyczny do prowadzenie w nim ćwiczeń i symulacji ale nie ma fizycznie ćwiczeń zespołów ludzkich. Po to Berlin potrzebuje europejskiego korpus bez kurateli NATO oraz udziału francuskich sztabowców [+francuskiej broni atomowej]. Paryż w tej grze podnosi stawkę tym są publikacja w mediach francuskich o korupcji w TSUE i czy rumuński dziennikarz piszący o roli męża szefowej KE w grze szczepionkami oraz inne akcja jak budowa osi z Włochami czy gesty wobec Warszawy.

Wracając do niemieckiej arystokracji i jej wsparciu dla III Rzeszy.

Zaciekawił mnie taki jedne element dekret Prinzenerlaß – wydany przez Adolfa Hitlera z 1940 roku,który zabraniał członkom dawnych niemieckich domów udziału w jakichkolwiek operacjach wojskowych w Wehrmachcie . Faktem jest że w na jego mocy w 1943 relegowano z Wermachtu członków domów panujacych.

https://de-m-wikipedia-org.translate.goog/wiki/Prinzenerlass?_x_tr_sl=de&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

Ciekaw jest element tłumaczenie te dekretu – oficjalna narracja to efekt pogrzebu Wilhelm Pruski który zmarł na froncie i tłumu żałobników.

Popatrzmy na to z inne strony – od 1940 zabroniono udział arystokracji fizycznego narażania życia na linii frontu [zbyt cenny zasób ludzki]  w od 1943 z uwagi na przyszłe potrzeby odsunięto arystokrację od pracy na rzecz Wermachtu. Ludzka rezerwa na nowe rozdanie historii .

Ta notka o arystokracji niemieckiej i jej roli w III Rzeszy oraz działalności po II wojnie po dzień dzisiejszy – wskazuje jakim istotnym rdzeniem każdej Rzeszy są stare rody i nowe czyli – z Uradel [Alter Adel], Briefadel, Hochadel Niederer Adel

Przedsmak tego co nam zaordynuje IV Rzesza i stare rody Uradel na co dzień daje nam swoją działalnością baron Arndt Freytag von Loringhoven.

Dziwnym jest to że Berlin nie dostrzega że złamanie Polaków stało się już dziś „syzyfową pracą”.

Prusacy własnym rękami rąbią własną pracę [czyli 30 lat skrytej neogermanizacji].

zaloguj się by móc komentować

Paris @peter15k 12 grudnia 2021 14:43
12 grudnia 2021 20:01

Jak  najbardziej...

...  i  to  wykopania  przez  TYCH  SAMYCH  sojOsznikOF  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther
12 grudnia 2021 20:16

Pani  Panther'o,...

...  wpis  AMERYKA  -  to  malo  napisane  !!!

Dzieki  OGROMNE  za  te  UNIKALNA  LEKCJE  HISTORII,  niech  Pan  Bog  obdarzy  Ja  dobrym  zdrowiem  i  jeszcze  wieloma  takimi  BEZCENNYMI  i  PONADCZASOWYMI  wpisami...

...  komentarze  i  liczne  "slitfocie"  SZUBRAWCOW  niemieckich  -  samo  mistrzostwo  !!!

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @sigma1830 12 grudnia 2021 14:33
12 grudnia 2021 20:37

Dzięki za linka. Tych Thun und Hohenstein to było bardzo dużo. Co ciekawe, Józef Czapski co to urodził się w Pradze w 1896 a zmarł w Maisons Lafitte miał za mamusię Józefę Leopoldynę  Thun und Hohenstein z tej samej linii co mąż osławionej Róży. Ale ponieważ ta genealogia została opracowana przez niejakiego Leszka Milę, to nie mam pewności. Za to genealogię Erweina Sigmunda, co to pracował w Abwehrze na zapleczu frontu wschodniego , zwłaszcza w Słowacji - opracował "private user'. Najbardziej mi się podoba informacja pana Leszka Mili, że jeden czy dwóch przodków szanownego męża pani Róży urodziło się np. w roku 1810  w Usti nad Labem - w "Czeskiej Republice" podobnie jak ojciec przodka urodzonego w 1810- cytuję" Franz de Paula Anton Graf von Thun und Hohenstein" urodzony w Pradze w 1786 - też w "Republice Czeskiej".
PS. Część tej biografii brzydkiego Erweina rozpoznaję ze swojej starej notki z 3.12.2017r. :))) Ale nie mam żalu:)) Dane są głównie w niemieckiej wiki.

Natomiast hrabia Roderich rzeczywiście wstąpił do NSDAP ale na wszelki wypadek niemiecka wiki nie podaje imion rodziców a jedynie to, że po wojnie ładnie urządził się w Kostaryce i zmarł tam w 1983 r.  Rodzina pilnuje i czyści te internetowe genealogie dla ludu z osobników przynoszących problemy wizerunkowe.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Alberyk 12 grudnia 2021 14:34
12 grudnia 2021 20:40

Kłamstwa i przeinaczenia są bardzo ważnym elementem pisania korzystnej dla siebie historii - przez imperia mające coś na sumieniu. Nie należy się gorszyć ale, tak jak Pan pisze: uważać na fałsz na każdym kroku i prostować ścieżki". Trochę to pracochłonne ale mamy czas.

Również pozdrawiam serdecznie.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @peter15k 12 grudnia 2021 14:43
12 grudnia 2021 20:58

Dziękuję za niezasłużoną pochwałę:)))  Nie wiem co odpowiedzieć na Pana pytania (jak rozumiem retoryczne) na tematy polityczne. Tutaj staramy się opisywać rzeczywistość i zapełniać białe plamy. Decyzje albo już zapadły, albo zapadną za jakiś czas. Teraz jest  sytuacja "niedookreślona". Niektórzy najwięksi gracze jeszcze nie pokazali, co mają w kartach. Za ofiary polskie nie mogą być oskarżani politycy II RP, jeśli nawet popełniali błędy, albowiem wszystkie wielkie akcje eksterminacyjne popełnione na Polakach zostały przez Niemców i Sowiety zaplanowane i uzgodnione wcześniej. I nie było takiej szansy, żeby w momecie , kiedy już wojna wybuchła, Polacy mogli uniknąć swego losu.  Ale mamy problemy z oceną tego, co stało się PO wojnie: nie uczestniczyliśmy w Planie Marshalla i nie uzyskaliśmy realnych odszkodowań od Niemiec. A III RP jest wprost napakowana agenturą w polityce i mediach.  Więc trzeba się modlić.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 12 grudnia 2021 14:59
12 grudnia 2021 21:06

Helmut Schmidt klęknął przed pomnikiem Powstańców Getta ale nie mógł uklęknąć pod pomnikiem Powstania Warszawskiego, bo go nie było jeszcze bardzo długo. To wiele mówi również o tym, kto tworzył tutejszą politykę historyczną.
A jak pokazuje cała historia RFN, stosunku do Polski nie zmienili (aż boję się powiedzieć) od 1939 r. Do uznania granicy zmusił Kohla osobiście Bush. Te niemieckie partie po 1945 r. były zakładane przez Aliantów , więc uprawiały pustosłowie kiedy administracja niemiecka "odwracała wyniki IIWW". Najpierw musieli się odbudować (za kasę zrabowaną  m.in na nas i za Plan Marshalla), potem zaczęli opłacać  chętnych gryzipiórków i filmowców, żeby robili propagandę antypolską. Gadanie o rosyjskich gwałtach zaczęło się dopiero ostatnio. Ale Nord Stream 2 powstał. Od 300 lat wracają do kolein z "wpółpracą z Rosją". Brak kary dla zbrodniarzy wojennych spowodowało masową deprawację elit politycznych i gospodarczych Niemiec (wszystko można co nie można , tylko z wolna i z ostrożna). A deprawacja elit (w tym korupcja w eksporcie) się mści. I juz mają problemy. Ale o tym nie piszą oni tylko Anglosasi. A najwięcej Anglicy.

zaloguj się by móc komentować

handlarz @Szczodrocha33 12 grudnia 2021 16:13
12 grudnia 2021 21:12

wspomne,

 

Takie jak historia późniejszego arcybiskupa Kazimierza Majdańskiego i jego oprawcy w obozie w Dachau, doktora Heinricha Schuetza (po wojnie szanowanego internisty), prowadzącego na nim pseudomedyczne eksperymenty. Na procesie w 1975 roku biskup Majdański publicznie mu przebaczył i podał rękę. Jak wspominał, Schuetz długo nie chciał puścić jego ręki, mówiąc „Musiałem. Ale robiłem mniej niż musiałem”. „Czy zbrodniarz nie należy do najbiedniejszych istot, jakie nosi ta ziemia?” – skomentował we wspomnieniach duchowny.

Kazimierz Majdański był też jednym z tych biskupów, którzy podpisali się pod słynnym zdaniem z orędzia polskich biskupów „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Majda%C5%84ski

Some Polish newspapers have published articles on Schütz’s trial. For example, Bishop Kazimierz Majdański, a concentration camp survivor, has described the atmosphere of the trial as not giving a full picture of the crimes and treating this criminal very leniently (Majdański). So it is at least good that the events discussed during the trial have been recalled on a broader international forum.

https://www.mp.pl/auschwitz/journal/english/223377,heinrich-schutz

 

Translated from original article: Sterkowicz, S., “Sprawa lekarza SS Heinricha Schütza.” Przegląd Lekarski – Oświęcim, 1977.

 

https://second.wiki/wiki/heinrich_schc3bctz_mediziner

zaloguj się by móc komentować


pink-panther @malwina 12 grudnia 2021 15:01
12 grudnia 2021 21:31

Do takich "kulturowych przejęć" potrzeba chętnych do współpracy z tej strony. Zaczęli budować agenturę jeszcze w czasach NRD i dzięki temu połączone Niemcy otrzymały od NRD "w posagu"  całą paczkę agentury na Polskę.  Najlepsze uniwersyteckie towarzystwo jeżdżące do upojenia na "stypendia" i "wykłady". 
Oczywiście szaremu tłumowi  uporczywa antypolska propaganda jeśli chodzi o film i tzw. wspomnienia była robiona na korzyść Niemców przez amerykańskich Żydów i tutejsze stalinięta. Trzeba pamiętać o komiksie "Maus" (zupełnie obrzydliwy) czy o Kosińskim i jego niezwykle popularnej powieści rzekomo na bazie wspomnień "Malowany Ptak".  W "Wyborze Zofii" mamy jednak wątek ojca tej Polki - polskiego profesora uniwersytetu w Krakowie, który jest zaciekłym antysemitą a w dodatku ma złoty ząb:)))) Więc jeśli dało się coś antypolskiego wcisnąć, to wciskali.  
W tym natłoku propagandy czy też "sztuki literackiej i filmowej" uratowało nas to, że tego było ZA DUŻO. Propagandyści nie potrafili się zatrzymać tylko chcieli "jeszcze". A widzowie i czytelnicy zaczęli się nudzić, bo scenariusze były przewidywalne. Doszło do tego, że na portalu www.amazon.com w  komentarzach do zbioru opowiadań Tadeusza Borowskiego "Proszę państwa do gazu" (wydanie angielskie w 1967 "This Way for the Gas, Ladies and Gentlemen " były komentarze entuzjastyczne a jeden czytelnik napisał, że przeczytał bardzo wiele ksiażek o Holocauście (fikcyjnych  i naukowych) ale dopiero ta książka mnie oszołomiła.

Oczywiście polscy emigranci opowiadają o atakach na nich w szkołach i na uczelniach jako na "antysemitach co mordowali  Żydów" ale nie jest to zjawisko masowe, bo znakomita większość Amerykanów nie wie, gdzie jest Polska a badania ostatnich lat pokazują, że to całe "wtłaczanie nauk o Holocauście" przyjęło się wśród młodych Amerykanów raczej słabo.

Oczywiście "Lista Schindlera" miała niesamowicie dobre recenzje i wielką promocję zarówno w USA jak i w Niemczech a nawet doszło do tego, że jakaś była "pokojówka" żydowska z willi Amona Goetza  przyjechała specjalnie do muzeum KL Auschwitz, żeby spotkać się z córką tego zbrodniarza.  I oczywiście nakręcono o tym rzewny dokument. O Polakach nie wspomniano ani słowa.

Ale ta faza opluwania Polski się kończy, bowiem i kino i książki w dobie internetu  nie mają brania. A kolejne informacje o różnych Żydach, co sobie sami malują na drzwiach mieszkań swastyki i zawiadamiają policję jednak docierają do masowej publiczności.

Więc nie traćmy nadziei. Na razie mamy bardzo dobre notowania z okazji obrony granicy polsko-białoruskiej. Nawet od Niemców. Zwykłych Niemców.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 12 grudnia 2021 15:22
12 grudnia 2021 21:37

Rzeczywiście eleganccy rzeźnicy. Nie umierali na sznurze czy od katowskiego topora, ale rachunek zdać musieli przed Najwyższym Sędzią.

Na pociechę podam, że w 2014 r. , jak pisze docent wikipedia o Reinefarcie:"... 10 lipca 2014 parlamentarzyści Szlezwika-Holsztynu w przyjętej jednogłośnie specjalnej uchwale wyrazili ubolewanie, że zbrodniarz wojenny, jakim był Reinefarth, mógł zostać posłem landtagu i poprosili ofiary o wybaczenie. Kilka tygodni wcześniej Rada Miasta Westerland podjęła decyzję o odsłonięciu 31 lipca 2014 na budynku ratusza tablicy pamiątkowej poświęconej powstaniu warszawskiemu i zbrodniom popełnionym przez Reinefartha. Tablica jest dwujęzyczna, ostatnie zdanie na niej brzmi:Zawstydzeni pochylamy się nad ofiarami z nadzieją na pojednanie / Beschämt verneigen wir uns vor den Opfern und hoffen auf Versöhnung...".
 

Zawsze to coś, choć do końca w szczerość nie wierzymy:)))

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Paris 12 grudnia 2021 19:29
12 grudnia 2021 21:42

Cóż mam dodać. Wiemy na czym polegała i polega tzw. polityka kulturalna i historyczna III RP. Dużo szamba i maksymalny prymitywizm. Kiedy oglądam stare sztuki lub filmy z PRL to łza się w oku kręci: jakie rzemiosło aktorskie, reżyserskie i jaka kultura.  A teraz prostacy, chamy i zwykłe podkrrwiszcza robią propagandę antypolską tak samo prymitywną i kłamliwą  jak oni sami. Co prawda biorą za to nasze pieniądze ale i to się kiedyś skończy.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Szczodrocha33 12 grudnia 2021 16:13
12 grudnia 2021 21:44

To była taka "figura retoryczno dyplomatyczna". W efekcie Prymas mocno się rozczarował, bowiem niemiecki katolicyzm nie przewiduje do dzisiaj przeproszenia Polaków za zbrodnie niemieckie w czasie IIWW.  Ale dzięki temu wiemy bardzo dużo o niemieckiej duszy i to duszy tych "lepszych Niemców" a nie tych, co administrowali obozy koncentracyjne.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @pink-panther
12 grudnia 2021 21:49

Wyjdę z małą krytyką tego tekstu :P

Nie chodzi mi o to że jest zły, autorka włożyła sporo pracy ale według mnie nie ma w opisanej historii nic nadzwyczajnego. Tak naprawdę to nie jest krytyka tekstu ale wydawałoby się oczywistego przesłania. Po prostu w NSDAP służyło wielu ludzi. Ta organizacja by odnieść sukces potrzebowała i dołów i starej arystokracji. Mogło być naprawdę mnóstwo powodów by wstąpić do nazistów, którzy wtedy przecież jeszcze nie dostali etykietki zła całego świata. Istota sprawy polega na tym że my tak naprawdę nie wiemy kto to założył i wyłożył kasę. No chyba że wiemy ale ja nie wiem aczkolwiek różne teorie krążą po sieci. W każdym razie wyłożyć kasę mogli tylko bankierzy, przemysłowcy, rzeczywisty pęd medialny mógł być nadany tylko dzięki pojawieniu się odpowiednich nazwisk. Nazwisko Bismarck czy Hohenzollern było tym co było potrzebne by odnieść sukces. Ale jaką rolę odgrywali Bismarckowie lub Braunowie tak naprawdę? Byli siłą kierowniczą, twarzą do reklamy czy opłacaną kadrą, gdzie zarabiali na życie? Trudno mieć pretensje do rodziny von Braun że „odnieśli sukces” dzięki pracy na rzecz NSDAP, ciekawe byłoby w tym kontekście znaleźć ludzi, którzy odnieśli sukces w ówczesnych lub powojennych latach, którzy NIE MIELI związków z nazistami. Zmierzam do tego że te nazwiska są znane dzisiaj bo inaczej nie byłyby znane.

Według mnie dużo ciekawszym motywem jest zachowanie się aliantów. Którzy bardzo łagodnie potraktowali masę ludzi z NSDAP. Jak wyglądała powojenna niemiecka struktura kierownicza Niemiec? Może podobnie jak ta początków III RP? Odpowiednie legitymacje schowane głęboko do kieszeni ale biurka i gabinety zbytnio nie zmienione?

To w tym miejscu tak naprawdę pojawiają się ciekawe tropy ale zgaduję że z trudnymi do zdobycia materiałami. Ale weźmy takiego W. von Brauna. Zaciekawił mnie przykładowo motyw jak to jego brat zaczął studia na Uniwersytecie Cincinnati w 1934r. by po roku odbyć podróż po świecie. Może zajrzał do Peru gdzie nijaki Pedro Pauleta miał wynaleźć silnik rakietowy a całą dokumentację przekazać amabasadzie brytyjskiej w Peru? Na czym kończy się historia.

Pobieżne googlowanie nie ujawnia czy Sigismund tam trafił. Są jedynie dane z późniejszego okresu pokazujące że jakieś tam prace łączące się z Ameryką Łacińską miał. Ale nic dużego. Ot po prostu Sigismund dobrze wsiąkł w powojenną politykę i gospodarkę świata. Miał w niej co nieco do powiedzenia, brał udział w ciekawych przedsięwzięciach po tym jak alianci potraktowali go bardzo łagodnie.

Ogólnie zmierzam do tego że raczej naturalne jest przeczytać jak to Niemcy pracowali w Niemczech lat 30tych ubiegłego wieku. Ale to jest ta powierzchnia pod którą dopiero dzieją się rzeczy faktycznie ciekawe :)

(Nie strzelajcie do mnie)

 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @smieciu 12 grudnia 2021 21:49
12 grudnia 2021 22:28

A ja daję panu prztyka w nos.Bo nieuważnie pan przeczytał< Jak widać, elity niemieckie mają dobrze opracowane techniki długofalowego dochodzenia do wytyczonych celów.> To zdanie autorki m.innymi przy końcu .I to wszystko dzieje się tu i teraz...i teraz Ci ludzie o takich rodowodach usiłuja rządzić Europą i nami. Ambasador Niemiec Dr Arndt Freytag von Loringhoven ,taka rodzina,cudo mówiąca 5 językami ,uosobienie miodziku na usteczkach...myśli pan ,że będzie chodził po W-wie na piwko z Prezydentem?

Z pewnością alianci zwracali uwagę na nazwiska von i coś tam,ale już sam Hitler oszczędzał tych grafów i von"vonów" ,o tym jest mowa w komentarzach(@Nieobyty).Do wyższych przyszłościowych celów,jako asekuracja.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nieobyty 12 grudnia 2021 19:48
12 grudnia 2021 22:32

Bardzo mnie Pan pokrzepił tymi uwagami. Rzeczywiście, Niemcy mieli już prawie pełną kontrolę nad umysłami a nawet nad decyzjami (ekolodzy), zwłaszcza na humanistycznych wydziałach uniwersytetów czy w samorządach, zwłaszcza na dawnych "terytoriach niemieckich", ale coś się wydarzyło, jakaś kropla przelała czarę. Może to, że rząd obecny rzeczywiście w pewnym momencie mógł mieć wrażenie, że Polska jest osaczona ze wszystkich stron i rząd musi walczyć na kilku frontach jednocześnie a przeczucie (i informacje ) im mówiło, że za wszystkim stoją Niemcy.

Nie wiem, czy bardziej chodziło o te "Yurowe" i "zagłodzenie Polski", czy raczej wizja "federalizacji", ale wreszcie, ktoś się zdenerwował. Mam wrażenie, że kilka wybitnych wystąpień publicznych w kwestii niemieckiej miał pan Saryusz-Wolski. A może rząd się "ośmielił", kiedy niemal znikąd zaczęło się zwiększać poparcie po wytrzymaniu pierwszego tygodnia ataku na granicę polsko białoruską i efektach tego w komentarzach w internecie pod korespondencjami zachodnimi i wschodnimi. Wszyscy zwykli komentatorzy w internecie chwalili polski rząd i "prosili o jeszcze". Nawet Niemcy dziękowali polskiemu rządowi i to wtedy, kiedy Angela Merkel wykonywała telefony do Mińska i Moskwy i odgrywała rolę "tej najważniejszej w całym przedstawieniu".
Przy tak wielkim napięciu czasem jakaś mała rzecz może spowodować silną reakcję. Warto też zwrócić uwagę, że bardzo negatywny jest odbiór zarówno zachowania Tuska jak i totalnej opozycji. A ponieważ piszą młodzi ludzie, to nie ograniczają się słownikowo i jest co poczytać.

I mamy taki efekt  działąń , jak Pan opisuje: odwrotny od spodziewanego: agentura się ujawnia masowo, artykuły "ekspertów Der Onet" są wyśmiewane i masakrowane a na plan pierwszy wychodzą bardzo mocne (ale merytoryczne) plakaty pana Korkucia. Tego nikt w najśmielszych snach nie mógł się spodziewać.  Oczywiście sami "zranieni" zrobili najlepszą reklamę tym plakatom.
Podobno MSZ w Berlinie określił te plakaty jako "zniesławiające". Ale ciężko się im odgryzać bo "obraz mówi wiecej niż 1000 słów". A twarze Merkel, Steinmayera i barona kurlandzkiego wiszą w wiadomym towarzystwie. I bardzo dobrze.

Co do   "dekretu Prinzenerlaß", to rzeczywiście, pierwsze wrażenie może być takie, że Hitlerowi chodziło o zbyt duży wzrost popularności arystokracji niemieckiej walczącej na frontach , której nominalnie Republika Weimarska odebrała tytuły. Ale przecież widzimy, że poza arystokracją katolicką NSDAP i polityka Hitlera - poparła reszta niemieckich elit czyli 'starych rodów protestanckich" z rodem Hohenzollernów i Prusakami na czele. Zatem to raczej Pan ma rację pisząc, że Hitlerowi (i jego otoczeniu) bardziej chodziło o zachowanie fizyczne najcenniejszej, przywódczej warstwy niemieckiej. Niemcy jako naród są zdecydowanie społeczeństwem patriarchalnym w tym sensie, że mocno się dzielą na "rozkazodawców" i "rozkazobiorców" a  posiadanie własnej inicjatywy przez ludzi na niższych stanowiskach nigdy nie było tam cnotą. Posłuszeństwo i oczekiwanie na rozkazy. Kiedy dostają rozkazy, to biją się mocno i są w tym dobrzy. Ale samodzielne myślenie strategiczne to chyba raczej nie.
Pozbawienie Niemców klasy przywódczej z doświadczeniem miałoby rzeczywiście opłakane skutki. I Hitler to przewidział a Amerykanie dopilnowali, żeby szybko wypuszczać z więzień nawet najbardziej "umoczonych".

Ale przyszedł rok 1968- rok buntu i do warstw przywódczych Niemiec dostali się buntownicy z uniwersytetów (a czasem z jaczejek sowieckich) i narobiło to sporo zamieszania. Rewolucja kulturalna przeorała Niemcy znacznie  bardziej niż Polskę i do władzy dostały się feministki, ekologistki, genderystki i pojawili się przedstawiciele mniejszości tureckiej. Armia może być dozbrojona w kilka lat z niemieckich fabryk ale należy zapytać o morale materiału ludzkiego. Czy młodzi Niemcy chcą umierać za cokolwiek. A to co podobno zaprezentowali w Afganistanie, to był skandal na cztery fajery.

Więc tuż przed oczekiwanym "finałem" Niemcy stają przed nieprzewidzianą sytuacją i nieprzewidzianym zachowaniem Polaków. PS. Te zamówienie rządowe dla pana Korkucia na plakaty wiadomej treści to pachną mi ściąganiem pomysłów od kibiców zwłaszcza Legii, którzy to kibice już zdążyli ze dwa razy Niemcom napsuć krwi tzw. oprawami stadionowymi na rocznicę Powstania Warszawskiego. Wrażenie robiły piorunujące.

Czyli jak rozumiem, przechodzimy do fazy , w której działania Niemiec wobec Polski stają się "syzyfową pracą".Po prostu przedobrzyli.  I to jest bardzo dobra wiadomość. 

https://www.youtube.com/watch?v=85wjs5i6GHg

 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @BTWSelena 12 grudnia 2021 22:28
12 grudnia 2021 22:43

A co powie Pani na to co napisała pink-panther tuż pod Panią:

I mamy taki efekt  działąń , jak Pan opisuje: odwrotny od spodziewanego: agentura się ujawnia masowo, artykuły "ekspertów Der Onet" są wyśmiewane i masakrowane a na plan pierwszy wychodzą bardzo mocne (ale merytoryczne) plakaty pana Korkucia. Tego nikt w najśmielszych snach nie mógł się spodziewać.  Oczywiście sami "zranieni" zrobili najlepszą reklamę tym plakatom.
Podobno MSZ w Berlinie określił te plakaty jako "zniesławiające". Ale ciężko się im odgryzać bo "obraz mówi wiecej niż 1000 słów". A twarze Merkel, Steinmayera i barona kurlandzkiego wiszą w wiadomym towarzystwie. I bardzo dobrze.

Wałkuję ten temat, czyli Kurdej-Szatan od pewnego czasu. Jak to jest że z jednej strony są ci demoniczni ktosie a z drugiej wygląda to jak farsa, samokompromitacja? Dlaczego nie uznać że skoro ci demoniczni ktosie faktycznie są demoniczni to ta kompromitacja jest celowa? Ludzie dostają łopatologicznie kto ma być zły a jakie poczynania dobre. Źli są Niemcy a dobrzy ... Dobry jest Kaczyński, który mówi że Niemcy są źli.

Nie bawi mnie drążenie tego tematu gdyż łatwo o łatwą krytykę ;) ale po prostu to jest tak nachalne i farsowate że nie mogę brać tego serio. Jak mam brać serio złych Niemców którzy kompromitują się jak dzieci? jak mam brać na serio złych lewaków, którzy kompromitują się jak dzieci? Mogę to zrobić tylko na jednej zasadzie: ta kompromitacja jest ZAPLANOWANA. Czyli o to chodzi by lud miał to przekonanie o złych Niemcach. O tym że nasz rząd przyjmuje właściwą postawę wobec zdarzeń na granicy.

A skoro tak, to należaołby odwrócić etykietki. Trzeba przyjąć że tym demonicznym ktosiom właśnie o to chodzi. By lud wierzył w złych Niemców i dobry rząd. Czyli rząd i Kaczyński robi dokładnie to na czym ktosiom zależy.

Ale jak widać nie jest łatwe przedstawienie tego punktu widzenia choć w ramach Kurdej-Szatan napisałem już masę tekstu na ten temat! :P

 

zaloguj się by móc komentować


ThePazzo @smieciu 12 grudnia 2021 21:49
12 grudnia 2021 22:53

Krytyka jest nie na miejscu. Strzelam :)

Rozumiem, jednak co Pan czuje.

Polaków boli, że przegrany agresor de facto wojne wygrał.

Boli także to, że jesteśmy moralnymi zwycięzcami i nic z tego nie wynika.

Ba nikogo to nie interesuje.

A wręcz przeszkadza...

Gdy widzimy zbrodniarzy wojennych, ich rodziny i dzieci jako elitę kontynentu dopinającą projekt IV Rzeszy - przeszywa nas uczucie beznadziejnej bezsilności i niesprawiedliwości.

No ale jak mawiają - nieznane są wyroki...

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @smieciu 12 grudnia 2021 21:49
12 grudnia 2021 22:54

Panu pachną wyłącznie spiskowe teorie dziejów, jak widzę:))) A nas interesują suche fakty i to, czy uda się z nich zbudować puzzle'a.
Historia może i nie jest ciekawa, ale tu chodzi o to,że jak powiedział pewien mądry człowiek, IIWW była dokończeniem IWW, bowiem dla Niemców i dla ZSRR IWW nie zakończyła się tak, jak powinna była. I niemieckie rody arystokratyczne w warunkach wewnętrznych napięć i wręcz wojny bojówek partyjnych (praktycznie każda partia je miała) musiały zrobić rachunek zysków i strat opowiedzenia się po którejś stronie lub pozostania na boku. I jak widzimy elity zwłaszcza pruskie i północnoniemieckie weszły w "projekt Hitler' marszowym krokiem a to samo uczynił wielki przemysł niemiecki, bowiem Hitler gwarantował wielkie zamówienia. Ameryka również uczestniczyła w latach 20-tych i 30-tych w rozkręcaniu przemysłu niemieckiego.
Ale przecież wszyscy ci ludzie czytali "Mein Kampf" i wiedzieli, że będzie to kolejna próba wojny o "Wielkie Niemcy" połączona z eksterminacją narodów gorszych gatunkowo. Jak na przykład Polacy a raczej przede wszystkim Polacy.

Co do von Braunów, to dwaj z trzech braci byli zbrodniarzami wojennymi. Nie interesuje mnie to, że USA przechwyciło kwity o wynalazkach i samych wynalazców. To samo po swojej stronie zrobił ZSRR.  Interesuje mnie polityka państwa Niemcy, polegająca na zatrudnianiu na wysokim stanowisku w dyplomacji brata dwóch zbrodniarzy wojennych. Czy praktyka zasądzania 3 lat więzienia albo kary finansowej 100 tysiecy marek za mordowanie, głodzenie i zmuszanie do ciężkiej pracy nie dziesiątek tysięcy a setek tysięcy ludzi innych narodowości.  To jest pewna filozofia: że Niemiec jest nieskończenie bardziej wartościowy niż jacyś Polak czy Rosjanin a zabicie Polaka to jak splunąć na ulicę. I jak rozumiem, wg Pana to jest nieważne.

Ta notka jest jasno określona tematycznie: jak od tematu III Rzeszy Niemcy przeszli do realizacji IV Rzeszy. I mi wyszło, że zaczęli znacznie wcześniej, niż nam się wydawało, i że są już mocno rozkręceni a do swoich celów zamierzają wykorzystać instytucje Unii Europejskiej. Między innymi. A to, kto Hitlerowi sfinansował na przykład Volkischer Beobachter czy te eleganckie mundury dla SA (3 mln chłopa) i SS ("tylko" jakieś 100 tysięcy na początek) jakoś wydaje mi się jasne: niemiecki wielki przemysł zrobił zrzutkę, bo dla tego przemysłu kasa na 3 mln uniformów to jak na waciki. Niemiecki przemysł zarobił gigantyczną kasę na IWW i źle się poczuł po ogłoszeniu pokoju ze wskazaniem zwycięzców poza Niemcami.

 

zaloguj się by móc komentować


smieciu @pink-panther 12 grudnia 2021 22:54
12 grudnia 2021 23:05

Panu pachną wyłącznie spiskowe teorie dziejów, jak widzę:)))

To jest jedynie logiczne podejście. Jeśli przykładowo nie wierzymy w demokrację a za to wierzymy w masę tekstów tutaj prezentowanych także przez szefa SN. Przecież wszystko okazuje się jakąś tajną grą, bez przerwy są agenci, każdy okazuje się kim innym niżby się wydawało, motywy działań zupełnie inne itp. Ja zwyczajnie traktuję to co tu czytam serio! ;)

Ale moje wnioski niekoniecznie sprowadzają się do sugestii, którą podsunął wyżej handlarz.

Ale ok. W tym momencie mówię pas. Nie chciałem wywoływać tutaj wielkiej dyskusji. Tylko pozać że źli Niemcy mi pachną szfindlem. Z pewnością jednak wrócę do tej historii przy innej okazji :P

 

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @smieciu 12 grudnia 2021 23:05
12 grudnia 2021 23:11

Przesadza Pan.

Prawda wyjdzie na jaw tylko musi 100 lat  chodzić w butach kłamstwa.

Agent na agencie jest - fake news to codzienne news - a wiec jak musi wygladać historia - wiemy - stek bzdur pisanych przez zwycięzców, którzy sami siebie wybielają.

A jednak na dłuższą mete nikomu nie udało się całkowicie zastąpić prawdy propoagandą. 

A dowodem na powyższe słowa jest komentowany tekst.

 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @pink-panther 12 grudnia 2021 13:46
12 grudnia 2021 23:24

Skoro Wernher miał wzięcie u pań, to nie ma się co dziwić zapatrzonej Pantherze :)))

Ale - bardzo dziękuję za te wiadomości o Prusakach. Ta wiedza pozostaje na dalekiej bocznicy co do głównych "narracji". 

Wiedzę o opisanym przeze mnie konflikcie pomiędzy Rittershausami mam od członka Rittershausu z południowych Niemiec, nawet wyrażoną bardzo emocjonalnie. Tak, że w zasadzie można  /póki co?/ liczyć na jakiś balans w niemieckich pomysłach politycznych. Oby.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

A teraz wiadomość jakby nieistotna wobec poruszanych tu problemów, a jednak bardzo ważna. O kulturze będzie. Min. Gliński mianował na dyrektora Zachęty dra Janusza Janowskiego, szefa Związku Polskich Artystow Plastyków, rednacza ArsForum, kwartalnika ZPAP. Tak, tego, co to w nim "przedrewolucyjne" zdjęcie Profesora, jednej artystki i jej charcicy :). Dr Janowski to człowiek wielu zainteresowań i dokonań, stojący mocno na gruncie cywilizacji i kultury chrześcijańskiej. 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Janowski

No i piekło zawyło... Pod batutą Andy Rotenberg i innych Holandów. Zapowiadają nawet "fizyczne protesty", cokolwiek by to znaczyło.

Pośród lewicy krąży /publikowana/ opinia po publikacji eseju Profesora w ArsForum o moim malarstwie, że oto konserwatyści podnoszą głowę.

Próba ogarnięcia Muzeum Narodowego - jak pamietamy - skończyła się klęską na skutek owego wyjącego piekła. Nowy dyrektor zrezygnował, a ministerstwo się poddało. 

Zachęta - Galeria Narodowa, od 1989 roku była we władaniu antykulturowców. Teraz PiS zrobił próbę odbicia tej ważnej placówki. Oby to się udało, a dr Janowski nie dał się zaszczuć tej piekielnej sforze. Bo sztuka - w istocie - to sprawa bardzo ważna w życiu narodu i człowieka. 

Amen.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @pink-panther 12 grudnia 2021 22:32
12 grudnia 2021 23:44

Jedno zdjęcie z Rzepy i mamy sens relacji Niemiecko Polskich 

Kanclerz RFN Olaf Scholz (L) oraz premier Mateusz Morawiecki (P) podczas spotkania z mediami w sali konferencyjnej w KPRM - premier podaje rękę a kanclerz pięść.

https://www.rp.pl/opinie-polityczno-spoleczne/art19190001-jedrzej-bielecki-polska-niemcy-sasiedzi-z-innych-swiatow

.... Ale przyszedł rok 1968- rok buntu i do warstw przywódczych Niemiec dostali się buntownicy z uniwersytetów (a czasem z jaczejek sowieckich) i narobiło to sporo zamieszania. Rewolucja kulturalna przeorała Niemcy znacznie  bardziej niż Polskę i do władzy dostały się feministki, ekologistki, genderystki i pojawili się przedstawiciele mniejszości tureckiej. Armia może być dozbrojona w kilka lat z niemieckich fabryk ale należy zapytać o morale materiału ludzkiego. Czy młodzi Niemcy chcą umierać za cokolwiek. A to co podobno zaprezentowali w Afganistanie, to był skandal na cztery fajery. ...

Mam inną perspektywę - do warstw przywódczych Niemiec dostali się buntownicy - wizualnie władzę od lat 70 rezprezentowali klauni i wynajęci aktorzy a realne warstwy przywódcze weszły w strefę cienia.

Rewolucja kulturalna przeorała Niemcy - rewolucja obyczajowa, religijna, kulturowa, techniczna, ona przeorała średnie i niższe warstwy [a nie elity] . Podmieniono w częśći matryce kulturowe - dziadek aktywista w NSDAP a wnuczka w Zielonych. Społeczność jest jeszcze dziś karna i bez protestów wobec polityki migracyjnej a Antifa robi burdy na zlecenie i jest pod kontrolą.  Proces z lat 68 on się wymkną z pod kontroli - i to nie tym sensie że pokolenie dzieci kiwatów i zwoleników RAF-u osiągnęło cele. 

Jak to obrazow ująć - przekuwano stal z połamanego  miecza i trzeba było  materiał rozgrzać, przekuć, zahartować, wyrzażyć , nadać nowy kształt. I wyszedł bardzo poręczny nowy miecz w nowym modnym wzornictwie i  co jeszcze ważne ten nowy kształt głowni ma być przygotowany do nowych technik walki. I niby wszystko jest zgodnie założeniemi - tylko przy próbach ostrze jest w części kruche i ma szereg inny wad - a tu już trzeba treningi rozpoczynać z nową bronią bo jutro bój.

Chyba ten opis z kuźni i pomyłki w pracy kowla /płatnerza   [takie skojarzenie z seriią  Wykute w Ogniu / Forged in Fire  gdzie broń się niesprawdziła] oddaje dobrze sytuację IV Rzeszy która ma społeczność uformowaną  z błędem technologicznym przez kuźnię lat 68 .

W sprawie Armii - mam też inną perspektywę -  do roku 89 sens  Bundeswehr to jednostki pomocnicze US Army w walce z wojskami układu Warszawskeigo  po tym roki to projekt Reichswehra 2.0 udajemy słabych i szykujemy się kadrowo na projekt Wermacht 2.0.  Czas tego projektu Reichswehra 2.0 się wydłuża i raz kadra się burzy [ np. rozwiazanie za odchyłą narodowy pododziału jadkomnada] a dwa nie łapie co jest maskirowką a realnym sensem np. ofierowie po zmianie płci i pożegnanie jednego na aucie  z jednorożcem. Problemem  jest zdemoralizwany rekrut tubylczy ale wszak Kancelrz zrobiłą zaciąg islamskich wojowników i ma ich setki tysięcy. Niemcy mają doświadczenie z muzułmańskim rekrutem z 13 Dywizji  Górskiej  SS Handschar i 21 Dywizja Górska SS  Skanderbeg - na przyszłe masakry cywilnej ludności Polski w sam raz. 

Trochę teraz Berlin ma problem z tym projektem bo Polskie Wojsko sobie przypomina że kiedyś ich dziadowie pohańca pod Chocimiem bili  i oni pod Kuźnicami nie gorsi.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @KOSSOBOR 12 grudnia 2021 23:24
12 grudnia 2021 23:45

To bardzo miło ze strony Pana Ministra. Moze jeszcze zmeni dyrektora w Oświęcimiu rzutem na taśme...

"Piotr Mateusz Andrzej Cywiński (ur. 16 kwietnia 1972 w Warszawie) – polski historyk mediewista, działacz społeczny, od 2006 dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, współtwórca i prezes Fundacji Auschwitz-Birkenau. W latach 2000–2010 prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie, w latach 2005–2007 wiceprezes Stowarzyszenia Wikimedia Polska."

jakiej inteligencji?

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @ThePazzo 12 grudnia 2021 23:11
12 grudnia 2021 23:48

100  lat  to  malo  !!!

Do  tego  MUSZA  "zniknac"  tak  ze  2  pokolenia  -  najmarniej  -  tak  zeby  nie  bylo  juz  zyjacych-pamietajacych,  bo  "NOWA  HISTORIA"  jest  juz  dawno  "zalegedowana"...

...  i  trzeba  tylko  -  jak  to  celnie  napisala  Pani  Selena  -  "wszystko  puscic  w  niepamiec  wobec  nowyH  wyzwan,  a  zaHowac  stare  i  te  same  wplywy"  !!!

No  i  niebagatelnie  "pomocny"  jest  w  tym  SZWINDLU  i  OBLUDZIE  "swirusek",  co  wlasnie  widzimy  na  wlasne  oczy  i  slyszymy  na  wlasne  uszy...

...  wlasnie  "albinos"  i  kurwizja  rozpoczeli  swoje  ZAKLAMANE  pSZeTstawienie  dla  ciemnego  luda  w  Polsce  i  na  swiecie...  mija  bowiem  40  lat  od  "stanu  wojennego",  a  ZADNA  MENDA  za  tamte  wydarzenia  nie  zostala  ukarana  !!!

Mamy  tylko  obludne,  te  same  mordy  pelne  pustych  frazesow...  Macierewicz,  Rulewski,  Wyszkowski,  Duda,  Szydlo,...  a  jutro  dolaczy  do  nich  pozstala  TARGOWICA   !!!

 

Ide  spac,  dobranoc,  

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @Paris 12 grudnia 2021 23:48
12 grudnia 2021 23:57

Dobrej spokojnej nocy

Pozostaje nam sie cieszyć, że mozemy rozmawiać o tragicznej historii nie bedąc jej faktycznymi uczestnikami - obym wojny nie dożył ani ja ani moje dzieci...

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 12 grudnia 2021 23:24
13 grudnia 2021 00:03

Fantastyczna informacja!! A skoro już jest decyzja o mianowaniu, to absolutnie nie wolno Profesoru rezygnować. Piekło wyje bo tak ma. A Konserwa niech podnosi głowę. Czekaliśmy długo. Ile można? Cieszę się bardzo. Sztuka naprawdę leżała w rynsztoku i coś z tym trzeba zrobić.

PS.Nie podobał mi się, bo to taka "słodka uroda" ale patrzyłam na tę słodką mordeczkę mając cały czas w głowie informację o kilkudziesięciu tysiącach dobrych ludzi zamęczonych przez gada w Mittelbau Dora. Dla idei Wielkich Niemiec. I to mnie rozproszyło.

Serdecznie pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nieobyty 12 grudnia 2021 23:44
13 grudnia 2021 00:39

Ta "pięść" to nieporozumienie.:))) Kanzlerz chciał "zrobić żółwika" bo to teraz taka moda w dobie covida- że niby zdrowiej:))) Ciekawe, czym się skończyło.Pewnie Premier też 'zrobił żółwika". To wszystko jest takie śmieszne, że strach.

Co do roku 1968 i tezy o "wycofaniu się prawdziwych elit niemieckich w cień" to nie mam nic przeciwko niej. Jedyną wiedzę jaką posiadam o tej epoce w Niemczech to książka córki Ulrike Meinhof - Bettiny Röhl pt. "Zabawa w komunizm", w której opisane jest życie kawiorowej niemieckiej lewicy a właściwie lewactwa w tym jej matki.  I w opisie tego środowiska pojawiają się informacje o jakichś pieniądzach, które pozwalały utrzymywać lewackie czasopisemka, opis wyjazdów do obozów palestyńskich etc.
Rzeczywiście niemieckie najwyższe sfery ekonomiczne i arystokratyczne prowadzą życie "za kurtyną", widać jedynie, że starają się mieć potomków, bo ktoś musi odziedziczyć majątek i czasem tytuł. Tutaj reguły się nie zmieniły. Natomiast sfery niższe przemieniają się  w pulpę. I się pauperyzują.
Niemieckie sfery ekonomiczne bardzo umiejętnie prowadzą wojny ekonomiczne (w Polsce przejęły niemal cały  handel detaliczny (Kauflandy, Rossmany, etc) i zgarniają śmietanę, bo marże detaliczne są bardzo wysokie. To jest dobrze przeprowadzona wojna z wykorzystaniem skorumpowanych tutejszych samorządów.

A czy się te wojny ekonomiczne przemienią w prawdziwe to inna sprawa.  Niemiecki przemysł zbrojeniowy ma ogromny potencjał. Pozostaje mały problem: za 10 lat będzie za mało ludzi w wieku produkcyjnym, żeby uczestniczyć w tak precyzyjnym procesie produkcyjnym jakim jest produkcja broni. Nie za bardzo widzę tych architektów i lekarzy z Bliskiego Wschodu przy taśmie produkcyjnej.
Ale wyraźnie Niemcy mają jakiś plan z użyciem owych "uchodźców" w jakiejś istotnej roli. Może  i będzie "Wehrmacht 2.0". Ale w tej sprawie czynnikiem podstawowym jest czas. Przy tym współczynniku urodzeń ( a w nim znaczną część stanowią mali Turcy) muszą się bardzo śpieszyć. No i podstawowe pytanie: jakie będą odłożone w czasie skutki szczepień. To jest eksperyment na wielką skalę i jak widać, nikt we władzach państw Europy nie przejmuje się skutkami ubocznymi tego eksperymentu.
Ja się akurat muzułmanów w niemieckiej armii nie boję, bo wierzę w naszych żołnierzy. Właśnie się ćwiczą w walkach psychologicznych i innych z tym przeciwnikiem. Natomiast powstaje pytanie, czy w Berlinie będzie kanclerz, czy raczej sułtan za 20 lat? Czy doczekamy kalifatu berlińskiego? Elity starożytnego Rzymu wydawały się mieć wszystko pod kontrolą, kiedy wpuszczały na masową skalę przybyszów ze stepów. Aż nagle wszystko się rozleciało.
Ale co ja tam wiem. Mamy w tej chwili tyle eksperymentów prowadzonych na żywym organizmie - na raz, że nie ogarniam tego wszystkiego.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @KOSSOBOR 12 grudnia 2021 23:24
13 grudnia 2021 00:43

Rottenberg, naturalnie.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @ThePazzo 12 grudnia 2021 23:45
13 grudnia 2021 01:01

Przecież Pan wie, że w tym wypadku umocowania sięgają głębiej, niż w sztuce...

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @pink-panther 13 grudnia 2021 00:39
13 grudnia 2021 01:14

Mała glossa z boku:

"Rzeczywiście niemieckie najwyższe sfery ekonomiczne i arystokratyczne prowadzą życie "za kurtyną", widać jedynie, że starają się mieć potomków, bo ktoś musi odziedziczyć majątek i czasem tytuł. Tutaj reguły się nie zmieniły."

Rzeczywiście - elity tkwią "za kurtyną", acz bardzo realnie. W małym mieście, ale mieście ze swoimi instytucjami, w tym i sądem, absolutnie wszystkim rządzi stary i znany z historii Niemiec ród. Ów sąd wydaje wyroki zgodne z sugestią hrabiego ze starego zamku. Ale dzieci hrabiego są już skażone: wierzą w jakąś moc menhirów, do których się przytulają, że o narkotykach nie wspomnę. Może się ogarną, a może nic z nich /dla państwa/ już nie będzie.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @pink-panther 13 grudnia 2021 00:03
13 grudnia 2021 01:18

Doktoru, a nie Profesoru :)

Co do "ślicznego W." to pozwoliłam sobie na dezynwolturę, naturalnie :)

Również serdeczności.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @smieciu 12 grudnia 2021 22:43
13 grudnia 2021 01:36

A cóż mogę powiedzieć,skoro myśli pana krążą wokół swoich wniosków?,no i skoro nie czyta pan uważnie komunikatów. Przecież powyżej podałam linki z gazet niemieckich o plakatach zranionych Niemcow w miłości własnej. Pani Panthera ma wiedzę przewyższającą moją,aby powiązać fakty które dają obraz całości ,która z kolei moją wiedzę uzupełnia. Nie jestem wytrawnym ekspertem i docentem w polityce historycznej i bieżącej. Lecz dobrze jest  poczytać dobry research jak układają się puzle w tym chaosie.Bo niby gdzie mam zdobyć taką wiedzę? Z telewizji,der Onetu?...w młodości to w szkołach czego innego mnie uczyli...

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 13 grudnia 2021 01:14
13 grudnia 2021 01:53

Kiedy się ten Bismarck zaczął żenić "w żydowskiej ceremonii" chyba vsię "ruch w kierunku menhirów". A co do  narkotyków to rodzina Bismarcków też coś ma. A dokładnie Carl Eduard von Bismarck miał brata Gottfrieda  von Bismarck ur. 1962, który studiował w Oxfordzie a konkretnie w Christ Church. Wstąpił do trzech najbardziej ekskluzywnych klubów tej uczelni i generalnie bawił się świetnie. Tak świetnie, że w 1986 r. w  jego studenckim pokoju w Christ Church została znaleziona martwa  panna Olivia Channon córka konserwatywnego polityka Paula Channona lorda Kelwedon w wyniku nadmiaru alkoholu i narkotyków  w organizmie. Była impreza ale Gottfried nie był obecny. W pokoju, gdzie znaleziono ciało. Ojciec zabrał go do Niemiec i zamknął w jakimś ośrodku dla narkomanów. Potem niby wszystko wróciło do normy, napisał jakiś doktorat, gdzieś tam pracował ale znowu przytrafił się wypadek. W roku 2006  z okna mieszkania (wartego 5 mn funtów) na wysokości 20 m wyleciał czyli spadł niejaki Anthony Casey  lat 41 , jak się później okazało nafaszerowany narkotykami na maksa. Brytyjska policja ujawniła , że narkotyków w mieszkaniu nie znalazła ale za to znalazła całe mnóstwo "akcesoriów erotycznych". Ludzie na mieście mówili, że tam się odbywała gejowska orgia.  Ostatecznie sam Gottfried zakończył żywot w wieku lat 44 w ten sposób, że wstrzykiwał sobie co godzinę kokainę przez cały dzień a kiedy zrobiono sekcję zwłok, to znalezionow organizmie  nie tylko kokainę ale i morfinę, uszkodzoną wątrobę, zapalenie wątroby typu B i C oraz HIV.  Więc coś jest na rzeczy z tą dekadencją  w sferach elitarnych.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 13 grudnia 2021 01:18
13 grudnia 2021 01:57

A niech tam będzie i Doktoru:))) W sumie chodzi o to, żeby twardo bronił reduty sztuki:)))
PS. Ten Wernher to miał urodę takiego "ślicznego bobaska" którą uwielbiają stare ciotki i babcie. Babiszony  rozpieszczają małego gada, aż zostaje socjopatą.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @KOSSOBOR 13 grudnia 2021 01:01
13 grudnia 2021 01:59

Szczerze mówiąc nie wiem a jedynie mogę sie domyślać.

I jak zwykle PIS działa tak samo.

Zamiast wymienić ważne zdeformowane części silnika = zamalowuje rdze i udaje ze zrobił remont...

 

zaloguj się by móc komentować

Barb @pink-panther 12 grudnia 2021 00:16
13 grudnia 2021 02:09

Jak to sie czesto powtarza w swoich felietonach red. Michalkiewicz ze... "Niemcom w trakcie chrstianizacji Europy chrzest sie po prostu nie przyjal."

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @pink-panther 12 grudnia 2021 20:37
13 grudnia 2021 07:39

Ten powieszony przez NKWD  Thun und Hohenstein wypada małżonkowi Rózi  stryjkiem. I to wiem z pierwszej ręki.

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @Nieobyty 12 grudnia 2021 23:44
13 grudnia 2021 08:00

 "Problemem  jest zdemoralizwany rekrut tubylczy ale wszak Kancelrz zrobiłą zaciąg islamskich wojowników i ma ich setki tysięcy. "

Jak bym czytała  o przyczynach upadku Cesarstwa Rzymskiego. 

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @KOSSOBOR 12 grudnia 2021 23:24
13 grudnia 2021 08:03

W dodatku  dr Janusz Janowski jest stąd, z Gdańska; kończył tutejszą ASP. I gra b. sympatyczny jazz.

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @pink-panther
13 grudnia 2021 09:34

Kiedyś , gdy czytałem pierwszy raz " Znaczy Kapitan" Borchardta, uderzył mnie opis sceny, gdy po wojnie dopływają do portu niemieckiego, biegną dzieci, machają, gdy widzą polską flagę, zaczynają wygrażać i złorzeczyć...... Nie mogłem tego zrozumieć...

Miałem okazje zobaczyć przemówienie Ministra Spraw Zagranicznych Pana Rau-a, w trakcie konferencji z minister spraw zagranicznych Niemiec, panią Baerbock. Czegoś takiego nie widziałem wcześniej. 

Mam wrażenie, że mamy okazję przeżywać coś w rodzaju "cudu nad Wisłą". Na razie udeje się mimo słabości...

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Barb 13 grudnia 2021 02:09
13 grudnia 2021 10:43

Może to byłoby trochę niesprawiedliwe. W czasach chrztu było wiele państw niemieckich i jeszcze do roku 1871 r. istniały chyba 2 a może 4 regularne niepodległe królestwa. To Prusacy czyli potomkowie  zdrajców Zakonu Krzyżackiego (który do dzisiaj istnieje gdzieś w Austrii) wyparli się chrztu Hohenzollernowie  i dosłownie ukradli ziemie należące do Kościoła Katolickiego w ramach tzw. sekularyzacji dóbr. I wina naszego króla Zygmunta Starego, który winien mieć przydomek "Gnuśny" albo "Niezbyt Mądry", że nie najechał zdrajców Wiary i nie włączył tych ziem do Królestwa Polskiego. Ale Hohenzollern to był jego siostrzeniec. W tym sensie części Niemców chrzest się przyjął słabo:)))

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @sigma1830 13 grudnia 2021 07:39
13 grudnia 2021 10:49

No PaczPani! To teraz rozumiem te dziwne zawirowania wokół schematów genealogicznych, co ciekawe, tworzonych w Polszcze. Wokół jego śmierci jest sporo  tajemnic, bowiem on ma na sumieniu wyłapanie jakichś agentów amerykańskiego i angielskiego wywiadu na Słowacji i wysłanie ich do obozu koncentracyjnego, gdzie ich rozstrzelali.  Pod koniec wojny. I wielbiciele rodu twardo trzymają się wersji "rozstrzelania", chociaż nie jest mi znany przypadek jakiegokolwiek zbrodniarza hitlerowskiego, który doznałby zaszczytu rozstrzelania. A tu miał mieć miejsce taki wyjątek.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @K-Bedryczko 13 grudnia 2021 09:34
13 grudnia 2021 10:54

A to bardzo ciekawe. Podejrzewam , że te telefony Angeli Merkel do Mińska i Moskwy przelały czarę goryczy. Wystarczyły już bezprawne działania totalnie skorumpowanego TSUE plus popychanie siłą Nord Stream 2.  Po tygodniach skutecznej obrony granicy polsko białoruskiej raczej dzieci niemieckie nie będą 'wygrażały Polakom" bo im dziadkowie nie pozwolą. W komentarzach pod filmami z granicy wśród tysięcy (dosłownie) entuzjastycznych komentarzy zdarzają się również niemieckie. Po raz pierwszy się spotykam z takim spontanicznym zachowaniem z strony Niemców.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @pink-panther 13 grudnia 2021 10:54
13 grudnia 2021 10:57

Komentarze pisane po niemiecku, ale czy aby przez Niemców?

zaloguj się by móc komentować

Nova @pink-panther 13 grudnia 2021 10:54
13 grudnia 2021 12:07

  Jak to Pani sama kiedyś celnie określiła ( cytuję z pamięci) : " Niemcy zawsze mają genialny plan A , dopracowany do perfekcji. Tylko jak on im nie wychodzi to nie mają już planu B". I wszystko się sypie. I chyba My teraz widzimy zaczątki tego,mimo wielu niesprzyjających okolicznosci. Wychodzi na to ,że wszyscy są na musiku z powodu różnych wielkich problemów ( Niemcy,Rosja,  Izrael, USA) i mają ograniczone okienko czasowe do ich załatwienia i się spieszą. A jak się śpieszą to popełniają błędy. My też w pewnych kwestiach jesteśmy na musiku ( np. demografia) ale chyba mimo wszystko tu w Polsce jest najspokojniej. Wreszcie.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @stanislaw-orda 13 grudnia 2021 10:57
13 grudnia 2021 12:31

Tego nie wiem:))) Co ciekawe, pisali raczej po angielsku ale przedstawiali się jako "Germans".:)))

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nova 13 grudnia 2021 12:07
13 grudnia 2021 12:34

Dzięki za przypomnienie. To się chyba sprawdza, stąd takie nerwy u Niemców. A jak nerwy to i "słuszny gniew" na Polaków oczywiście. Oni mają teraz problem z tą korupcją w TSUE. Informację wypuścili Francuzi. Wcześniej była seria śledztw w sprawach o korupcję stosowaną przez różne niemieckie mega-koncerny, żeby "popchnąć eksport", bez którego Niemcy padną. Tego się trochę uzbierało w ostatnich latach ale w Polsce z jakichś powodów pisze się o tym niewiele albo wcale.  My rzeczywiście mamy problemy, ale mamy furtki do wyjścia z nich. Ale to muszą być decyzje polityczne.

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @pink-panther 13 grudnia 2021 00:39
13 grudnia 2021 13:33

Ma pewną dysfunkcje w postaci nie archiwizowania źródeł z sieci taki nawyk po kupowaniu prasy, wspominam to bo przydało by się w odpowiedzi podać linki na parę tematów:

1. Niemieckie sfery ekonomiczne bardzo umiejętnie prowadzą wojny ekonomiczne.

Jeden z redaktorów na stronach z publicystyką historyczną – opisywała jak w czasie II wojny III Rzesza ekonomicznie drenowała swoich sojuszników. Jak ten mechanizm był przemyślany i dopięty wskazuje kurs wymiany marek na lokalne waluty i jak dzięki temu żołnierze Wermachtu mogli za swój żołd wykupywać z dóbr tereny wypoczynku [na urlopie] oraz stacjonowania a jeszcze dodatkowo poczta niemiecka umożliwiała im te dobra do rodzin do Vaterlandu tanio wysłać.

Doświadczenia III Rzeszy w wyzysku ekonomicznym sojuszników – twórczo rozwija RFN w UE i w ramach wznoszenia IV Rzeszy.

Ale to nie wszystko w warstwie propagandowej – też ma wkład dziedzictwo III Rzeszy bo teksty z tamtych lat o wspólnej Europie pasują już dziś bez potrzeby korekty. Chyba nawet dla żartu jaki prawicowiec opublikował tekst z III Rzeszy o potrzebie budowy wspólnej Europy [ wyciął tylko III Rzeszę z tekstu a wsadził UE ] a po zachwytach w Brukseli zacytował ten sam tekst w materiałach historycznych

nihil novi sub sole

2. Niemcy mają jakiś plan z użyciem owych "uchodźców" w jakiejś istotnej roli.

Jeden z vlogerów trafnie zauważył że Niemcy potrzebują do pracy nawet takich co zamiatają plac fabryczny i łopatą coś załadują.

Produkcja broni jest procesem precyzyjnym ale po to jest automatyzacja produkcji by ograniczyć czynnik ludzi na produkcji. Obrazowo - polski operator CNN jest w stanie produkować krótkie serie i samodzielnie maszynę programować – w Niemczech operator nie etniczny Niemiec będzie miał dłuższe serie bez potrzeby zmiany oprogramowania.

Niemieccy przemysłowcy – nabrali i doświadczenia i mają pamięć organizacyjną z wykorzystaniem robotników przymusowych, gastarbeiterów włoskich , tureckich , jugosłowiańskich.

Czy poradzą sobie z nową falą gastarbeiterów arabskich – to pytanie czy oni idą do przemysłu czy mają być rezerwą kadrową dla aparatu przymusu.

Tu jest kolejny szereg pytań – co się stało z procedurą selekcji którą przygotowano wobec fali uchodźców [analogicznie do selekcji wartościowych więźniów z transportów do obozów]. I kto tę procedurę przetrącił.

3. Czy doczekamy kalifatu berlińskiego?

Przed laty przy okazji wiosny arabskiej wpadło mi omówienie książki amerykańskiego autora o zmianach demograficzny w krajach arabskich. Jak zmienia się dzietności kobiet w świecie islamu np. w Tureckich regionach przemysłowych dzietność spada jak kiedyś na Zachodzie czy też w Iranie jakie tam zachodzą zmiany, omawia ta pozycja też sprawę Egiptu i jego demografii.

Ten wtręt wynika z tego że procesy demograficznie [świata islamu] w nowej fali uchodźców one były z góry w miarę poprawnie oszacowane. A nawet obecności uchodźców na terenie danego kraju związkowego RFN w ramach ich dyslokacji do mniejszych ośrodków też była przemyślana w elemencie sterowania niemieckim społeczeństwem.

Możemy sobie życzyć by ten misterny projekt ubogacenia kulturowego i etnicznego jaki pruskie elit wymierzył w samych Niemców jak to się mówi im się rozkraczył ale w takich proporcjach by nam się nie za bardzo oberwało.

Niestety Kalifat Berliński choć miły polskiemu sercu nie powstanie szybko o ile wogóle powstanie.

Ps. Jeżeli można to proszę traktować wpis w cześci jako odpowiedź na komentarz SIGMA 1830.

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @pink-panther
13 grudnia 2021 14:53

Akurat wrzuciłam notkę w temacie upadku Cesarstwa Rzymskiego i analogie ze współczesnością są porażające:

"Znajdujemy więc barbarzyńców u bram cesarstwa, wojska barbarzyńskie trzymające przy nich straż, mizerne postacie na tronie, triumfującą biurokrację oraz ludność upadającą liczebnie i na duchu. I ludzie pytają się, dlaczego upadło imperium rzymskie! Raczej dlaczego jeszcze trwało? (T.R.Glover, Świat starożytny)

Tapir gryzmolił na karteczce wszystkie podobieństwa z naszą rzeczywistością:

  • miliony imigrantów na socjalu

  • rosnące bezrobocie

  • korupcja na najwyższym szczeblu

  • rosnąca armia biurokratów

  • triumfująca zasada „więcej państwa w państwie”

  • masowa depopulacja

  • demoralizacja

  • zarazy

  • kryzys ekonomiczny

  •  

I sam siebie się pytał: Jakim cudem to jeszcze trwa?

https://sigma.neon24.pl/post/165671,jaja-bzdyklaczy-xxiv-czyli-dlaczego-upadlo-cesarstwo-rzymskie

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @Nieobyty 13 grudnia 2021 13:33
13 grudnia 2021 15:07

W  schyłkowym Cesarstwie Rzymskim brakowało rekrutów. Aby temu zaradzić cesarze postanowili osiedlać napływające grupy ludności barbarzyńskiej w zamian za służbę w armii. Doprowadziło to jednak do stopniowej barbaryzacji armii. Żołnierze barbarzyńscy jednak  nie poczuwali się do obrony cesarstwa jako swojego państwa. Cesarz aby dysponować tymi wojskami musiał je odpowiednio opłacać. To z kolei wiązało się ze wzrostem podatków .

Podobnie jak teraz  wymyślono, że kryzysowi są winni chrześcijanie.  Prześladowania chrześcijan nasiliły się zwłaszcza w połowie III w. ‚gdy imperium rzymskie weszło w głębokie stadium kryzysu społeczno-gospodarczego. Doszło nawet do tego że w 249 r. cesarz Decjusz wydał edykt nakazujący karanie chrześcijan.

A u podstaw kryzysu było psucie pieniądza. Najpierw bito złoty, potem srebrny, potem miedziany, a potem była  hiperinflacja.

Jeszcze nie wpadli na pomysł pieniądza fiducjarnego. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @pink-panther
13 grudnia 2021 15:19

Znowu list na wewnętrznej.

zaloguj się by móc komentować

handlarz @sigma1830 13 grudnia 2021 15:07
13 grudnia 2021 15:40

Patric Buchanan,

1/

Zachód umiera. Jego narody mają ujemny przyrost naturalny liczba ludności nie wzrasta, ale się kurczy. Zachodnia cywilizacja nie stanęła w obliczu tak poważnego zagrożenia od czasów Czarnej Śmierci - dżumy, która w czternastym wieku zabiła jedną trzecią mieszkańców Europy. Obecnie, w siedemnastu europejskich krajach więcej jest pogrzebów niż narodzin, więcej trumien aniżeli kołysek. Państwa te to Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Dania, Estonia, Niemcy, Węgry, Włochy, Łotwa, Litwa, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Hiszpania, i Rosja16. W powszechnym marszu Zachodu ku śmierci reprezentowane są wszystkie odłamy chrześcijaństwa: katolicyzm, protestantyzm, prawosławie.
Nowy hedonizm najwyraźniej nie potrafi zaoferować ludziom żadnego poczucia celowości życia. Pierwsze owoce, jakie wydał, zdają się być trujące. Czy ta nowa, „dająca poczucie swobody” kultura, którą młodzi przyjmują z takim entuzjazmem okaże się najgroźniejszym, śmiertelnym wirusem? A jeśli, jak utrzymuje papież i co najwyraźniej potwierdzają statystyki, na Zachodzie zapanowała „kultura śmierci”, czy zachodnią cywilizację czeka równie niechlubny koniec jak imperium Lenina?
Sto lat temu, tak oto pisał Gustaw Le Bon w swoim klasycznym dziele „Tłum” (The Crowd
Prawdziwym źródłem wstrząsów, które poprzedzają zmiany cywilizacyjne, takie jak upadek Cesarstwa Rzymskiego i powstanie Imperium Otomań- skiego, jest głęboka modyfikacja ludzkich przekonań... Wiekopomne wydarzenia historyczne stanowią naoczny skutek niewidzialnych przemian zachodzących w sposobie ludzkiego myślenia... Nasza epoka jest jednym z takich właśnie przełomowych momentów, kiedy w myśleniu ludzkości dokonuje się proces transformacji

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nieobyty 13 grudnia 2021 13:33
13 grudnia 2021 15:40

 Co do "wojen ekonomicznych" prowadzonych przez Niemcy, to poza klasycznymi wojnami celnymi czy psuciem pieniądza u sąsiada czyli w Rzeczpospolitej mają one nową broń, wprowadzoną na dużą skalę w XX w. czyli - łapówki ułatwiające sprzedaż i wycinające konkurenta. Tę umiejętność posiadały praktycznie wszystkie wielkie koncerny niemieckie a seryjnie stosował ją Siemens AG, który jest wymieniany już przy okazji skandalu korupcyjnego Cesarskiej Marynarki Japońskiej ze stycznia 1914 r.
Japońska flota miała kupić z Europy okręty wojenne. I wtedy przedstawiciel Siemensa AG zaproponował łapówkę o wartości 15% wartości kontraktu ale za to monopol na zaopatrzenie japońskiej floty wojennej w piękne okręty. Ale niesety, opera "Madame Butterfly" z 1904 r. nie wzięła się znikąd i obecność brytyjskiego wywiadu w Japonii okazała się tak skuteczna , że brytyjski koncern Vickers zaoferował łapówkę w wysokości 25%. A Japończycy początkujący w tych rozgrywkach nie umieli się powstrzymać i wzięli też od Vicersa. Na to Siemens AG zawrzał szlachetnym gniewiem  i podrzucił do prasy przejęte przez siebie kwity japońskie o uzgodnieniach "pozakontraktowych". I upadł rząd admirała Yamamoto Gonbee.

Siemensowi to nie zaszkodziło i w czasach współczesnych jest wymieniany w roku 2004 przy korumpowaniu rządu greckiego w związku z olimpiadą. Krupp skorumpować miał sojusznika premiera Netanyahu przy okazji sprzedaży też jakichś wojennych okrętów.

Korupcja  w wykonaniu wielkiego niemieckiego przemysłu jest "dźwignią eksportu", z którego Niemcy żyją.Obecnie wojnę ekonomiczną prowadzą z Polską przy użyciu instytucji europejskich aby wykosić polskie kopalnie węgla kamiennego i uzależnić Polskę od zakupu energii elektrycznej. A korupcja w wykonaniu niemieckiej Partii Ludowej i Europejskiej Partii Ludowej jest właśnie opisywana przez jakiegoś francuskiego dziennikarza z Liberation.

Co do punktu 2. i roli "uchodźców" w polityce niemieckiej to całkowicie zdaję się na Pana, bowiem jak dla mnie, koszty społeczne znacznie przewyższą zyski ekonomiczne.
Ja może się mylę, ale mam podejrzenie, że przyjmując wielkie ilości uchodźców i dając im obywatelstwo w szybkim tempie Niemcy próbują utrzymać  liczbę miejsc w Parlamencie Europejskim, która jest największa a spadek liczby ludności niemieckiej (etnicznej) jest już widoczny i gdyby uczciwie rozdzielać głosy  i miejsca, to Niemcy musiałyby oddawać w przyszłości swoje miejsca np. Francji, która przyrost sensowny ma.  W tej chwili na 83 mln obywateli państwa niemieckiego - co najmniej 11 mln to są cudzoziemcy z kilkunastu narodów. A niebawem liczba etnicznych Niemców zacznie spadać, bowiem szykuje się do zejścia powojenny boom demograficzny. Tak jak i u nas nawiasem.

3. Z tym kalifatem berlinskim to sobie co jakiś czas żartujemy ale warto zwrócić uwagę, że Turcy i generalnie muzułmanie w Niemczech -nie podlegają restrykcjom prawnym , którym podlegają etniczni Niemcy i tzw. europejczycy czyli  Chorwaci, Polacy czy Słoweńcy. Żyją swoim życiem w swoich dzielnicach a ich wiara nie jest atakowana przez lewicę, nie wiem czy się szczepią, generalnie uznają te przepisy niemieckie, które im pasują.  Mnie to nie przeszkadza. Oczywiście dzisiaj muzułmanów jest jakieś 8% nominalnie ale przy ich dzietności za 50 lat może być to zupełnie inny procent. W dodatku już dzisiaj narzucili w mediach i systemie wizerunek "niewinnego muzułmanina"  i termin "islamofobii" więc żyją jak pączki w maśle. Oskarżenia o zbiorowe gwałty są wyciszane przez media maksymalnie. Tak więc niby jeszcze kalifatu nie ma , ale wpływ muzułmanów (zwłaszcza Turków) na życie publiczne Niemiec jest znacznie większy niż ich udział w populacji.

zaloguj się by móc komentować

handlarz @handlarz 13 grudnia 2021 15:40
13 grudnia 2021 15:41

2/

W III księdze swej Historii Cywilizacji (“Story of Civiliza- tion”) zatytułowanej „Cezar i Chrystus” (“Caesar and Christ”), historyk Will Kurant dowodzi, że fundamentalnym powodem upadku Cesarstwa Rzymskiego były „czynniki biologiczne”:
Po Hadrianie pojawił się poważny spadek wielkości populacji na Zachodzie. ...Prawo Septimusa Severusa mówi wręcz o ‘penuria hominum’ - niedostatku ludzi. W Grecji depopulacja trwała przez kilka wieków. W Aleksandrii, która chełpiła się liczbą swych mieszkańców, biskup Dionizjusz obliczył, że populacja za jego czasów [250 A.D.] zmniejszyła się o połowę. Rozpaczał, widząc „ stałe kurczenie się rasy ludzkiej.” Jedynie ilość barbarzyńców i Azjatów wzrastała, zarówno poza granicami Imperium jak i w ich obrębie

zaloguj się by móc komentować

handlarz @handlarz 13 grudnia 2021 15:41
13 grudnia 2021 15:42

3/

Jak powiedziała kiedyś Golda Meir, Izrael nigdy nie miał równie dobrego przyjaciela, jakiego miał w osobie Richarda Nixona, który uratował izraelski naród w Wojnie Yom Kippur w 1973 r. Ale, o ile pamiętam, Richard Nixon nie był ślepy na siły historii. Zwykł był mawiać: Mąż stanu musi patrzeć długofalowo. Kiedyś w San Clemente, po odwieszeniu przez Nixona słuchawki po grzecznościowej rozmowie telefonicznej z Icchakiem Rabinem, przyjacielem, którego spotkał w Izraelu już po Sześciodniowej Wojnie, moja żona Shelley zapytała byłego prezydenta, jaka przyszłość czeka Izrael.
„Na dłuższą metę ?” - zapytał Nixon, po czym wyciągnął prawą pięść, kciukiem do góry, i - w stylu rzymskiego imperatora wydającego wyrok na gladiatora - powoli przekręcił kciuk do dołu. Nigdy nie zapytałem go, co myślał o przyszłości Zachodu.

zaloguj się by móc komentować

m8 @pink-panther 12 grudnia 2021 12:37
13 grudnia 2021 15:56

Można prosić coś bliżej na temat paktu USA bosxewia i transferu na 7mld?

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @sigma1830 13 grudnia 2021 14:53
13 grudnia 2021 15:58

Bardzo, bardzo dziękuję za linka. Bo to jest w dzisiejszych czasach bardzo pouczająca historia. Teraz czytam o korupcji w wielkich firmach niemieckich i to jest szokujące, na jaką skalę ten proceder "służy" niemieckiej gospodarce. Korupcja przeniosła się do polityki, w tym zagranicznej  i widziamy różne skandale w samorządach na terenie Polski a nikt na to nie reaguje.  Za to klasa polityczna Niemiec się degeneruje ostatecznie i głupieje z powodu bezkarności. No i to "herzlich willkommen": ponadplanowe obciążenie samorządów , służby zdrowia, wzrost ciężkich przestępst z użyciem przemocy, brak kasy na nadzwyczajne katastrofy ("obsługa" tegorocznej powodzi w Niemczech to też lepszy skandal). A zwłaszcza demografia czyli ciche popieranie rozwalania rodziny i życie "na singla". To się dla całej Europy skończy bardzo źle, chociaż zwłaszcza w krajach północnej Europy, gdzie sytuacja gospodarcza jest  o niebo lepsza niż  u nas czy w Europie południowej - nie widać oznak końca naszego świata.

PS. Na razie cudzoziemcy w pojedynkę przenoszą się do Polski. Myślę o etnicznych Europejczykach:))) I sobie chwalą:)))

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 13 grudnia 2021 15:40
13 grudnia 2021 16:08

Dzięki że Pan przypomniał obie te książki. Bardzo ciekawa jest pozornie stara książka Gustave Le Bon wydana jeszcze w PRL pod tytułem "Psychologia tłumu" ( w oryginale "La psychologie des foules" - wydana w 1895 r.). Wszystko, co ten człowiek napisał w 1895 jest aktualne dzisiaj. Ale ponieważ Le Bon wychodząc od krytyki tzw. tłumu, krytykował socjalizm, to się w III RP nie spopularyzował.

Poniżej linki do książki, można sobie poczytać

https://pl.wikisource.org/wiki/Psychologia_t%C5%82umu

https://pl.wikisource.org/wiki/Psychologia_t%C5%82umu/Wst%C4%99p


A Patricka Buchanana oczywiście czytamy, ale bardzo nas smuci.

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @handlarz 13 grudnia 2021 15:40
13 grudnia 2021 16:08

W Cesarstwie to armia wracając z podbojów przywlekała zarazy. W 165 r n.e. wracający ze wschodu do Italii legioniści Werusa rozwlekli epidemię po kraju. Trwała ponad 10 lat. Dzisiaj znana jest jako zaraza „antonińska” od rodowego imienia Marka Aureliusza. Dziesiątkowała ludzi od Persji po Ren. Zginęło około 25% populacji rzymskiego imperium – jakieś 15 milionów ludzi. 

Inną przyczyną depopulacji była ołowica. 

Jeszcze inną - postępująca pauperyzacja niszczonej podatkami ludności.

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @pink-panther 13 grudnia 2021 15:58
13 grudnia 2021 16:16

Niekończące się wojny domowe o panowanie w Imperium, słabnące wojsko, niechęć mężczyzn do wstępowania do armii oraz rosnący napór barbarzyńców na granice doprowadziły do rozkładu Imperium. Zupełnie jak dziś. 

Spełnia się przepowiednia o.Klimuszki. "Do nas będą przyjeżdżać inni, aby żyć tutaj i szczycić się tym." 
 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @sigma1830 13 grudnia 2021 07:39
13 grudnia 2021 16:16

Dokłanie,bo jednak większą hańbą dla takiego rodu było ze powiesili go jak zwyczajnego obwiesia.No gdyby go roztrzelali,to rodzina cierpiałaby w głośnym i zrozumiałym milczeniu.Dlatego w telewizjach jest zmowa milczenia i Rózia może brylować używając sobie na ciemnocie polskiej,wtrącając słodkie słoweczka jak kocha Ojczyznę,swojego ojca. Ta von Thunowa jest ciepło traktowana przez Niemieckie media..

zaloguj się by móc komentować

m8 @umami 12 grudnia 2021 12:32
13 grudnia 2021 16:24

Servus, coś z tym linkiem nie pasi. 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @m8 13 grudnia 2021 15:56
13 grudnia 2021 16:41

Wszystko jest opisane szczegółowo w książce Igora Bunicza pt. "Poligon szatana. Złoto dla partii" tom I m.in na stronach 94-124. Książka wydana była w języku polskim w 1996 r.przez wydawnictwo Guttenberg- Print. Tyle, że ostateczna kwota transferu wyniosła podobno 8 mln USD. Operację na terenie USA przeprowadzał stary towarzysz Ludwik Martens. Chodziło o wywiezienie zrabowanego złota i precjozów jak najdalej od Rosji zanim jeszcze bolszewicy zdobyli wladzę na tyle,żeby nie zabezpieczać się na wypadek konieczności ucieczki. Trochę się dostało na prywatne konta towarzyszy m.in Trocki (str. 124) miał zgromadzone na kontach bankowych - 11 mln USD w bankach USA i 90 mln franków szwajcarskich w Szwajcarii, "Nasz" ascetyczny Dzierżyński -80 mln franków szwajcarskich, Lenin- 75 mln franków.  Informację o tym podał  New York Times z kwietnia 1921 r.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 13 grudnia 2021 15:41
13 grudnia 2021 16:43

Czyli wszystko już było i to nie raz. Tylko władza nie umie wyciągać wniosków .

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @sigma1830 13 grudnia 2021 15:07
13 grudnia 2021 16:50

Poruszałem już na blogu gospodyni sprawę prac Sir Johna Glubba i jego metodzie że odczytywania historii że z dziejami ludzkości jest jak z prawami fizyki

Cykl Życia Imperium jest stały i nie zależy od poziomu technologicznego i systemu społecznego. I tak, „droga rozwoju nieznanego narodu ku chwale” przebiega zawsze w podobnym przedziale czasowym, przez Fazy: Zrywu, Podboju, Rozwoju Gospodarki, Obfitości, Intelektu, aż do Rozkładu, Dekadencji i Utraty Nadziei.

http://www.mysl-polska.pl/1361

Praca sir Glubba daje szerszą perspektywę i ciekawsze wnioski niż tylko z historii upadku Rzymu.

Ta praca są jest raczej wstępem do zagadnienia dynamiki funkcjonowanie w czasie państw, imperium i ich konotacji kulturowych oraz cywilizacyjnych.

I wracając do Rzymu – mamy historyczny opis zdarzeń ale też nie do końca rozpoznaną rolę sterowniczą ośrodków decyzyjnych np. czas upadku Rzymu nie jest etap skokowych zmian kulturowych i postaw społecznych całych mas.

W przypadku UE – to nawet nie jest czas jednego pokolenia gdzie mamy szereg skokowych zmian kulturowych i to w całej masie społecznej.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nieobyty 13 grudnia 2021 16:50
13 grudnia 2021 17:08

 Pamiętam, pamiętam: "Los imperiów. Poszukiwanie przetrwania" (robocze tłumaczenie tytułu). Naprawdę warte przeczytania.Czytałam z wielkim zainteresowaniem. Wojskowi mają specyficzne spojrzenie na losy dziejowe imperiów. A to był przedstawiciel jednego z nich.

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @Nieobyty 13 grudnia 2021 16:50
13 grudnia 2021 17:15

"Brytyjczyk zauważył między innymi, że „bohaterowie czasów upadku są zawsze podobni – sportowcy, śpiewacy lub aktorzy. Współczesne słowo „celebryta” jest używane wobec komika lub piłkarza, ale nie polityka, wojskowego lub wspaniałego pisarza” ."

Siadam i czytam Sir Johna Glubba.  Dzięki.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @BTWSelena 13 grudnia 2021 16:16
13 grudnia 2021 17:22

W jakiejś angielskiej wersji posunęli się do tego, że napisali "strzał  w szyję" (chodziło o strzał w kark) . Tyle, ze taki "zaszczyt" spotkał Polskich Jeńców wojennych w Katyniu. Ja się interesowałam w swoim czasie tymi egzekucjami, wykonywanymi na niemieckich zbrodniarzach wojennych praktycznie wyłącznie w krajach zajętych przez ZSRR i w samym ZSRR. Nawet feldmarszałek Wilhelm Keitel dostał wyrok śmierci przez powieszenie i nie dostąpił zaszczytu rostrzelania mimo, że pisał prośby w tej sprawie do Sojuszniczej Rady Kontroli Niemiec. Powiesili go 16 października 1946 r. Erwein stanął, jak było do przewidzenia przed sowieckim trybunałem wojskowym.  I z jakichś tajemniczych powodów ów wyrok śmierci miał być pozostawiony na Słowacji i teraz każdy możgo go przeczytać w muzem w Banskiej Bystrzycy. To chyba jedyny taki wyrok wydany przez trybunał wojskowy sowiecki, który został podarowany nieistniejącemu już państwu, bo wtedy była Czechosłowacja. Same pytania:)))

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @pink-panther 13 grudnia 2021 15:40
13 grudnia 2021 17:25

Czy łapówka jest wynalazkiem Niemieckim?

Może najpierw zauważamy że w drugiej połowie XIX wieku Niemcy budują swój przemysł

ciężki oraz nowość przemysł chemiczny.

I niemieckie towary nie cieszyły się wtedy na rynku jakimś zachwytem nad jakością wykonania ot niemiecka tandeta. [Analogicznie było z japońskim wyrobami po wojnie]. W tym ujęciu promocja eksportu wyrobów o niskiej jakości oraz konkurencji innych oferentów wymagała wsparcia w postaci protekcji i łapówek.

Niemiecka kultura obecności na rynku – przyjęła ten model że - Korupcja w wykonaniu wielkiego niemieckiego przemysłu jest "dźwignią eksportu", z którego Niemcy żyją

W czym się ona różnie od korupcji w wykonaniu anglosaskim – przypuszczam że brytole są mnie szczodrzy i często zgłaszają się po zwrot łapówki w inne formie.

Niemcy od lat blokowały wejście Turcji do UE z uwagi na potencjał demograficzny, narzucały krajom Miteleuropy politykę depopulacyjną a ponieważ u nich tempo bazy etnicznej się kurczy mocno przyspieszają z budową IV Rzeszy – gdzie stosunki imperialne nie będą wynikać tak bardzo ze stanu bazy etnosu centrum imperium.

Problemem który mógłby by się pojawić to brak jakościowej oferty kulturowej i cywilizacyjna tego imperium [np. dziś peryferie UE mają ciekawsza ofertę] stąd też zglajszaltowanie wszystkie do poziomu niskich warstw pruskich.

 

W kwestii kalifatu berlińskiego

Swego czasu portal Euroislam [nie wnikając w jego cele i patronów] epatował tabelami i danymi na temat jak zachowuje się mniejszości muzułmańska w danej grupie społecznej od % jej udziału w całej społeczności i jak eskaluje poziom roszczeń muzułmanów i specjalnych prawa dla nich.

Wnosić należy że od lat są dostępne opracowania socjologiczne na temat zagrożeń wynikających z obecności i % udziału mniejszości muzułmańskie w danej populacji. Zapewne też z opisanymi metodami przeciwdziałania temu wzrostowi oraz sterowania tą grupą religijną.

Dlaczego - Turcy i generalnie muzułmanie w Niemczech -nie podlegają restrykcjom prawnym , którym podlegają etniczni Niemcy i tzw. europejczycy czyli Chorwaci, Polacy czy Słoweńcy.

Odpowiedź jawi się prosta - % udziału mniejszości muzułmańskie w danej populacji nie osiągnął zakładanego i dopuszczalnego przez ośrodki sterujące poziomu.

Z naszego punktu widzenia powstanie Kalifatu Berlińskiego było by optymalnym rozwiązaniem prawie każda inna państwowość niż mutacje Pruskiego Królestwa jest dla nas wygraną.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Nieobyty 13 grudnia 2021 17:25
13 grudnia 2021 20:05

Z całą pewnością łapówka nie jest wynalazkiem niemieckim. Jest stara jak świat. Nasze spojrzenie jest jednak skrzywione, bowiem w czasach komunizmu i później przedstawiano nam obraz Niemiec jako "kraju porządku", gdzie każdy urzędnik wykonuje kompetentnie swoje zadania, bo taki ma zakres czynności a niemieckie firmy odnoszą sukcesy, bowiem mają takie świetne towary.

Obecnie problem jest innego rodzaju jeśli chodzi o korupcję w niemieckim systemie. Wiadomo, że państwa przeżarte korupcją tracą wiele. Wiemy coś o tym, bowiem korupcja polityczna III RP uczyniła z nas półkolonię. Natomiast w przypadku Niemiec  obecnych, widzimy, że uprawiają korupcję polityczną aby podtrzymać gospodarkę skierowaną  na eksport. W przypadku ostrej rywalizacji państw ciągłe pokazywanie i ściganie korupcji niemieckich firm może zagrozić planom dominacji tego państwa.

Wielka Brytania z pewnością uprawia korupcję ale chyba w innych rejonach i w tej rywalizacji przegrywa. Poza tym nie wiem, czy nie mamy do czynienia ze specjalizacją, w której  Wielka Brytania specjalizuje się w wielkich finansach (ma zresztą raje podatkowe i City) a ciężki przemysł pozostawia Niemcom. Więc oba państwa nie są w kolizji.

Jeśli chodzi o ocenę zjawiska, to dla Anglików mamy taryfę ulgową, bowiem gospodarczo nie są zbyt aktywni w Polsce, a Niemców mamy aż za dużo. Faktycznie jesteśmy ich półkolonią gospodarczą i to dzięki korupcji politycznej. To nie jest ich wina, że tutejsza klasa polityczna bywa sprzedajna, ale korzystają z tego zjawiska , jak na mój gust, za bardzo. I chcą jeszcze więcej; nie tylko gospodarki ale też "zarządzania politycznego". 
Nie wiem, w jakich rejonach żeruje Wielka Brytania, ale my stykamy się na codzień z ingerencją niemiecką.

Co do "kalifatu", to rzeczywiście temat jest  przedwcześnie poruszany. I nie wiadomo, kto naprawdę uruchamiał tych "samobójców", co to wysadzali się "za panowanie islamu". Zapewne , jak zwykle, jacyś prowokatorzy. Bo teraz to zjawisko nie występuje.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @pink-panther
13 grudnia 2021 22:11

http://dakowski.pl/bismarck-hitler-merkel-ursula-von-der-leyen-stworzyli-iv-rzesze/

To tytuł własny Profesora, a Twój tytuł i link jest na końcu artykułu.

I jeszcze co do marnej jakości wytworów przemysłu niemieckiego w XIX wieku: określenie "erzatz" jako namiastka, zastąpienie. Zawsze używane w sensie negatywnym. Niemcy z czasem wygrzebały się z produkcji erzatzów i doszły do jakości. Ale początki przemysłowe były u nich erzatzami własnie.

 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @pink-panther 13 grudnia 2021 01:53
13 grudnia 2021 22:31

No cóż...

Ale coś mi przyszło na myśl po przeczytaniu powyższego o jednym z młodych Bismancków. Pamiętny "Zmierzch bogów" również pokazał dekadencję, ale część tzw. "zdrowa" stworzyła jednak III Rzeszę. III Rzesza miała, jak wspomniałam, swoją ideologię, bez której trudno jest coś budować /myślę o IV Rzeszy/. "Ein Volk, ein Reich, ein Fu"hrer", Lebensraum, Darng nach Osten, U"bermenschen i Untermenschen, "SSman, deine Ehre heisst Treue", Tysiącletnia Rzesza. A cóż to za pociągające tłumy ideologie może - poza raubritterstwem /a to jest zysk dla niewielu/ - zaoferować IV Rzesza? Trzeci kibel w szkole? Lakier do paznokci dla chłopaczków? Damskie utensylia dla starych zboków /pamiętne zdjęcie Klausa Schwaba/?

https://www.google.com/search?q=klaus+Schwab+zdj%C4%99cie+na+pla%C5%BCy&rlz=1C1GGRV_enPL751PL751&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=Kn51IoXkpc9-dM%252CHhvjvzVeR6mOUM%252C_%253BXVjnf5kRMsoQ_M%252CHhvjvzVeR6mOUM%252C_%253BYWyJ4ZbLK19UGM%252CRCdzlQ5V4_vbHM%252C_%253BLVkgcSbJhEiuqM%252CKs9tOkHNfd565M%252C_%253BTswZIQbIHpZOsM%252CC5kV8LuBUVv1sM%252C_%253B474lcV3SJpy8gM%252CjOTXjEXpHjEBsM%252C_%253B620LtCT_Ll3reM%252CppM9-hG1kscZGM%252C_%253BJms8ZOEnU02pZM%252CRCdzlQ5V4_vbHM%252C_%253B6OnQTGvj3lyMGM%252C2C4zDOrtVp5WUM%252C_%253Bd3TGS5KgEMoyVM%252CgqXLqLM3n9tk4M%252C_&vet=1&usg=AI4_-kQvoK5jdvjrxVUd6kUnpDiFy8Dkkg&sa=X&ved=2ahUKEwj1oJj-2-H0AhWlAhAIHWVKBUYQ9QF6BAgDEAE#imgrc=Kn51IoXkpc9-dM

To wszystko tłumów/narodu nie pociągnie. Zatem pozostanie naga siła ekonomiczna i fizyczna. A o siedzeniu na bagnetach to już ktoś mówił :)

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @sigma1830 13 grudnia 2021 08:03
13 grudnia 2021 22:34

No i był w jakimś sensie wychowankiem naszego Kazia :)

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 13 grudnia 2021 22:11
14 grudnia 2021 00:15

Wielkie dzięki dla Obojga Państwa!  Pamiętam z lekcji języka niemieckiego i opowieści o "zamiennikach czasu wojny" w zakresie jedzenia zwłaszcza. Ale byłam ofiarą niemieckiej propagandy i socjalistycznych braków więc nigdy przemysłu niemieckiego nie podejrzewałam o niską jakość. Myślę o czasach PRL. Czyli dawno temu to było.:))) I chyba właśnie teraz wracają do poziomu erzatzu w przemyśle. W każdym razie nie wyróżniają się jakościowo na tle.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 13 grudnia 2021 22:31
14 grudnia 2021 00:52

Cały czas myślałam o tym filmie, kiedy robiłam przeszukania, zwłaszcza tematów, które zostały tu pominięte czyli zamach na Ernsta Röhma. Film był zrobiony z niezwykłym wyczuciem przez Luchino Viscontiego di Modrone z tych Viscontich z Milano, co to rządzili od 1277 r.  Pokazał kawałek "Nocy długich noży", ale nikt przed nim i po nim nie zrobił tego lepiej. Może trochę "Kabaret" oddał atmosferę niemieckiej dekadencji tej epoki ale jednak Amerykanie nie czuli tej "ciemnej strony niemieckiej duszy".
III Rzeszę tworzyła wspólnie "część zdrowa" i "część niezdrowa". Do SA wstąpiło około 3 mln niemieckich mężczyzn. A na szczytach tej bardzo sprawnie prowadzonej organizacji paramilitarnej działała grupa bardzo dobrze zorganizowanych i zdeterminowanych homo. Też "dobrzy Niemcy". W angielskiej wiki mają nawet listę "LGBT in Nazi Party" i to jest bardzo ciekawe. Na liście jest m.in. zastępca Röhma w SA  Edmund Heines , nawiasem zastępca Gauleitera Gau Schlesien i szef Policji w Breslau, Gerhard Roßbach i wielu innych. No i Dr Jutta Rüdiger lesbijka, która była przewodniczącą  Bund Deutscher Mädel, BDM czyli największej i chyba jedynej organizacji dziewczęcej w III Reichu w latach 1937-1945. Dożyła bezproblemowo do 2001 r. 

No i zupełnie pyszna anegdota z epoki: angielski dziennikarz Denis Safton, który przebywał w Niemczech na początku lat 30-tych nawiązał znajomość z Röhmem był przez niego zapraszany do bardzo znanego lokalu popularnego w kręgach homosekualnych "Eldorado" i pewnego razu podszedł do szefa SA transwestyta i zarazem prostytutka męska i zagadnął go na temat jakiejś imprezy sprzed kilku dni. Kiedy odszedł Sefton miał powiedzieć, że to nie jest typowe, aby "profesjonalistka" publicznie nawiązywała rozmowę z klientem w obecności obcej osoby. Na to Röhm miał odpowiedzieć: "Ja nie jestem jego klientem, jestem jego dowódcą. Jest moim człowiekiem z SA". Kiedy już SA zrobiło swoje czyli zdobyło dla Hitlera władzę, można było po nim "postprzątać", zwłaszcza, że Röhm żądał rewolucji i nienawidził "kapitalistów" a Hitler właśnie się z nimi dogadywał.

Wokół Hitlera też w ochronie i wśród kierowców jest sporo "samotnych mężczyzn". Normalnie "nazistowski zakon nieascetyczny'.

https://en.wikipedia.org/wiki/Category:LGBT_people_in_the_Nazi_Party

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 13 grudnia 2021 22:31
14 grudnia 2021 01:02

Ten pan Klaus Schwab powala na kolana. Demon seksu normalnie. On musi mieć nieźle porąbany mózg, bo ta ostentacja przechodzi ludzkie pojęcie.

Dodatkowe kible to miały być w USA. Nie wiedziałam, że i Niemcy robią w szkołach dodatkowe inwestycje w dodatkowe "płcie".W sensie dodatkowe kible.  Ręce i nogi opadają. Oni są mentalnie w fazie Weimerskiej Republiki - Reaktywacja. Co jest ciekawe, bo po takich paroksyzmach zawsze następuje etap dyscypliny i zamordyzmu i ogólnie guzików zapiętych po szyję.

zaloguj się by móc komentować



pink-panther @pink-panther 14 grudnia 2021 00:52
14 grudnia 2021 11:14

A to tylko czubek góry lodowej.  Dorzuciłabym jeszcze Karla Ernsta, który jakoś nie jest wymieniany, bo był bisexem i nawet się ożenił, ale nie zdążył wyjechać w podróż poślubną na Teneryfę, bo go dopadli w ramach Nocy Długich Noży. Był to młody i przystojny człowiek, którego do w SA wciągnęli ze stanowiska odźwiernego w hotelu a także odźwiernym w klubie gejowskim Takich klubów w Berlinie były wtedy dziesiątki.

Karl Ernst był szefem SA w Berlinie.
NA liście widać też księcia Hubertusa, co miał zostać Gaulaiterem Wielkiej Brytanii, w razie, gdyby Niemcom wyszła inwazja.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @handlarz 14 grudnia 2021 08:05
14 grudnia 2021 11:15

Bardzo dziękuję za przepyszne sentencje zimowe najsłynniejszych filozofów w historii:))))

zaloguj się by móc komentować

sigma1830 @pink-panther 14 grudnia 2021 11:14
14 grudnia 2021 13:18

Ja bym dorzuciła jeszzce te 5-15 tys. homoseksualistów  wrzuconych do  więzień  lub obozów koncentracyjnych z paragrafu 175. Niemcy mają naprawdę solidne rozdwojenie jaźni. To ich wierchowka ustalała, kto jest, a kto nie jest Żydem, czy homoseksualistą. Nb.paragraf 175 zniesiono w RFN w 1969 r., w NRD – w 1968 r. 

A teraz w ramach postepu w duchu., że tak powiem szwabskim, w 1987 r. w Amsterdamie powstał pierwszy w przestrzeni publicznej, poza terenami obozowymi, pomnik homoseksualnych ofiar nazizmu. W Niemczech – we Frankfurcie, w Kolonii. Oczywiście poza tymi w Miejscach Pamięci – dawnych obozach koncentracyjnych. W Berlinie w 2008 r., w USA, Australii, Hiszpanii, Urugwaju. Ostatni, jak dotąd, powstał w 2013 r. w Izraelu, w jednym z parków w Tel Avivie.

W Polsce nie ma żadnego, choć Szymon Niemiec, działacz LGBT, wzywał do postawienia pomnika. To może jednak unikniemy losu przewidzianego  przez Johna Glubba dla upadających cywilizacji.

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @sigma1830 14 grudnia 2021 13:18
14 grudnia 2021 14:40

Oczywiście po roku 1933 homoseksualiści niemieccy zostali uwięzieni w obozach na mocy paragrafu 175, z tym, że ten paragraf obowiązywał również w Republice Weimarskiej i w pierwszych latach rządów Hitlera ale nikt się tym paragrafem zbytnio nie przejmował. Hitler wiedział o wierchuszce SA i bagatelizował temat w rozmowach z bardziej  wrogami Roehma z SS, dopóki nie nadszedł moment, kiedy likwidacja Roehma i jego otoczenia okazała się dla niego korzystna. Więc chyba  nawet w czasach nazizmu temat i paragraf był traktowany instrumentalnie. Np. brat Sophie Scholl - Hans Scholl, dopóki był aktywistą Hitlerjugeng i uczestniczył w nazistowskich paradach nosząc flagi ze swastyką, nikomu nie wadził jego ledwie skrywany homoseksualizm.  On był aresztowany już w 1937 za uczestniczenie  w jakiejś młodzieżowej organizacji (nie podano nazwy). I w trakcie procesu prokurator oskarżył go również z paragrafu 175  i Hans Scholl się przyznał, w dodatku podał nazwiska "partnerów" ale sędzia odrzucił oskarżenie o homoseksualizm jako "błąd młodości" za to niejaki Hans Reden, który został przez Scholla wymieniony w śledztwie poszedł siedzieć na 3 miesiące w obozie.  Został aresztowany i skazany na śmierć za rozrzucanie ulotek czyli za zdradę stanu. 
Więc chyba było to traktowane instrumentalnie. Natomiast relatywnie duża ilość homoseksualistów aresztowanych i zesłanych do obozów pokazuje, że obyczajowość niemiecka jest jednak inna niż polska. W Polsce po prostu homoseksualizm nie był i nie jest karany, więc  roszczenia Szymona Niemca, żeby postawić pomnik jest całkowicie bez sensu, bo nie przypominam sobie żadnych "ofiar paragrafu 175" polskiego pochodzenia  w Generalnym Gubernatorstwie

zaloguj się by móc komentować


pink-panther @handlarz 14 grudnia 2021 15:59
14 grudnia 2021 16:15

Dzięki bardzo za linka. To był bardzo ciekawy Człowiek.

zaloguj się by móc komentować




pink-panther @handlarz 15 grudnia 2021 13:08
15 grudnia 2021 13:40

Dzięki za linki. Czasem kawałki tej "Nocy Amazonek" można znaleźć na youtubie.  Tzw.wykwit germańskiej kultury i sztuki: aktywiści i aktywistki NSDAP i SS oraz zawodowi aktorzy, śpiewacy oraz balet urządzali bachanalie  w strojach zdobionych swastykami. Ale oczywiście hitem były owe "amazonki" czyli panny topless na koniach. Generalnie za Hitlera kult nagości był wśród  młodych hitlerowców i hitlerówek - masowy.

Wieść gminna niesie, że podobno zjeżdżały się na "Noc amazonek" nawet koronowane głowy. :))) No i odwołania do "krzyżackich źrodeł" niemieckiej cywilizacji. Czyli propaganda prusacka. "Hitlerowski karnawał" skończył się wraz z wybuchem wojny, bo trzeba było oszczędzać". A od 1945 "noce amazonek" urządzali Niemkom sołdaci sowieccy ale i amerykańscy (za paczkę papierosów).

zaloguj się by móc komentować


handlarz @K-Bedryczko 15 grudnia 2021 21:34
15 grudnia 2021 23:05

pozwole sobie tez na podzielenie sie innym skojarzeniem 

https://pdf-x.pl/doc/Marek-Czachorowski-Wiek-rewolucji-seksualnej/5b1e743f9a4fad1e277aaf64

https://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Czachorowski

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować